eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
Nikiforka-dobrze ze tez dodalas cos o tym porzadku bo wiele sie przez to poobrazala i mam wrazenie ze tu dyskusji lub propozycji wysowac sie nie da...no ale cos ,to ich problem.Wcale nie chodzilo by ograniczyc pisanie tylko do tematu ciazy lub by komus czegos zabronic.Ja rowniez lubie poczytac o innych sprawach naszych dziewczyn ale ostatnimi dniami czytanie nie sprawialo mi przyjemnosci.To byla masa postow przez ktore absolutnie nie dalo sie przebrnac.sa dziewczyny ktore maja czas przez caly dzien by stukac i ja to rozumiem,ale wiekszosc pojawiac sie moze rano czy po poludniu czy tez wieczorem i utykaja na czytaniu.ja sie w tym wszystkim gublam i w rezultacie nie wiedzialam co u kogo albo o tym zapominalam.teraz mam wrazenie ze wszystko wraca do normy.
co do twojej sytuacji baardzo ale to bardzo ci wspolczuje.naprawde nieciekawa sytuacja i nie zycze jej zadnej z nas!jakie sa objawy pcos?U nas miala je sandrahaha i terazakurat cieszy sie ciaza.udalo sie jej.powodzenia i trzymaj sie mocno bo los ci zradzil zbyt wiele okropnosci.
p.s.pochwalisz sie jeszcze tymi pieknymi zdjeciami o ktorych kiedys mowilysmy?
wisienka-szkoda,szkoda,szkoda.nie wiem jak cie pocieszyc bo sama przez to przechodze.po prostu wiem jak jest ale niestety nic na to nie poradzimyja nie moge zamknac sie w pokoju i rozpaczac wiec ide dalej.nieco mniej optymistycznie i nie mam zbyt wielkich oczekiwac co do tego cyklu.zobaczymy co powie lekarz.
hope- powodzenia choc ta tempka nieco chyba opada...
no a ja chyba dzis juz powinnam zaczac starania.mam nadz ze humor bedzie dopisuwal i ze moj nie bedzie zalegal w pracy
co do twojej sytuacji baardzo ale to bardzo ci wspolczuje.naprawde nieciekawa sytuacja i nie zycze jej zadnej z nas!jakie sa objawy pcos?U nas miala je sandrahaha i terazakurat cieszy sie ciaza.udalo sie jej.powodzenia i trzymaj sie mocno bo los ci zradzil zbyt wiele okropnosci.
p.s.pochwalisz sie jeszcze tymi pieknymi zdjeciami o ktorych kiedys mowilysmy?
wisienka-szkoda,szkoda,szkoda.nie wiem jak cie pocieszyc bo sama przez to przechodze.po prostu wiem jak jest ale niestety nic na to nie poradzimyja nie moge zamknac sie w pokoju i rozpaczac wiec ide dalej.nieco mniej optymistycznie i nie mam zbyt wielkich oczekiwac co do tego cyklu.zobaczymy co powie lekarz.
hope- powodzenia choc ta tempka nieco chyba opada...
no a ja chyba dzis juz powinnam zaczac starania.mam nadz ze humor bedzie dopisuwal i ze moj nie bedzie zalegal w pracy
Ostatnia edycja: