moniat84
Fanka BB :)
mazia, zazdroszczę wyjazdy w góryJa mam do nich 650 km i jakoś nie bardzo mamy możliwość pojechania tam z takim małym dzieckiem- synek ledwo wytrzymuje podróż do darłowa, do teściów- 280 kmAle też mamy plany wakacyjne- w sobotę pędzimy do gdańska do zoo- ostatni raz w nim byliśmy jeszcze jako narzeczeństwo, kiedy mieszkaliśmy w Trójmieście w czasie studiów. Za tydzień jedziemy na weekend do Krynicy Morskiej, za dwa tygodnie do znajomych do Kościerzyny- też na weekendzik. Potem wracam do pracy na dwa tygodnie i zaczynam kolejne 2 urlopu- tym razem już Darłowo- Kołobrzeg:-)Jak to dobrze pracować na karcie nauczyciela- tyle urlopu mam, że jeszcze 2 tyg. przewalili mi na ferie zimowe...
Tyle co ty w góry to ja mam nad morze, ale i tak jeździmy co roku:-). Będzie dzidzia to pewnie takiej możliwości mieć nie będziemy, przynajmniej jakiś czas. Natomiast w górach bywam często, moi dziadkowie mają domek w Beskidzie Śląskim. Zawsze jest nam żal tego czego nie mamy