To ja to może opiszę..
1-5 @
dopiero od 5dc temp. 36,6
6dc-36,5
7dc-36,6
8dc- 36,5
9dc- 36,5
10dc- 36,5
11- 36,5
12- zaspałam
13-36,5
14- 36,5
15- 36,5
16- 36,6
17- 36,7
18- 36,4
19- 36,5
20- 36,5
21-36,3
Pierwszy raz mierzę temp. Trochę mnie to niepokoi, bo nie wiem, czy właściwie była owulacja, niby był skok, ale 16 i 17dc robiłam test owu i wynik był ujemny ( co prawda jedna kreska była słabsza, ale w "instrukcji" napisali, że jak słabsza to wynik jest ujemny) Ten test to też chyba za późno był, ale robiłam go aż do dzisiaj i nic. W każdym razie, albo nie było owu, albo termometr zły, albo ze mną coś nie tak. A, temp. mierzę zawsze w tym samym miejscu i o tej samej godzinie w tej samej pozycji, nie wychodzę z łóżka i nie choruję. Podpowiedzcie coś
1-5 @
dopiero od 5dc temp. 36,6
6dc-36,5
7dc-36,6
8dc- 36,5
9dc- 36,5
10dc- 36,5
11- 36,5
12- zaspałam
13-36,5
14- 36,5
15- 36,5
16- 36,6
17- 36,7
18- 36,4
19- 36,5
20- 36,5
21-36,3
Pierwszy raz mierzę temp. Trochę mnie to niepokoi, bo nie wiem, czy właściwie była owulacja, niby był skok, ale 16 i 17dc robiłam test owu i wynik był ujemny ( co prawda jedna kreska była słabsza, ale w "instrukcji" napisali, że jak słabsza to wynik jest ujemny) Ten test to też chyba za późno był, ale robiłam go aż do dzisiaj i nic. W każdym razie, albo nie było owu, albo termometr zły, albo ze mną coś nie tak. A, temp. mierzę zawsze w tym samym miejscu i o tej samej godzinie w tej samej pozycji, nie wychodzę z łóżka i nie choruję. Podpowiedzcie coś