czesc dziwczyny ja tylko na chwile, nawet za bardzo nie moge poczytac co u Was :-( dowiedzialam sie wczoraj, ze moje problemy z netem spowodowane sa, jakimis pracami na tej wierzy z ktorej lapie sygnal, dlatego lapie mi sie tylko ten najslabszy i przez to internet tak zle chodzi ( a ja nie mam nerwow czekac 5 minut az mi sie jedna stronka otworzy )
facet powiedzial, ze w przyszla srode powinni skonczyc i znow powinnam lapac ten najlepszy sygnal, no ale do poniedzialku raczej nie bede do Was zgladac bo tak jak mowilam nie mam narwow do takiej predkosci ( mam wogole nadzieje, ze mi sie zladuje i odpowiedz sie wklei )
A co do mnie to spisuje ten cykl na straty :-( przytulanko bylo tylko w srode (13dc) B niestety byl tak zajety w tym tygodniu, ze nie dalo rady inaczej, chcialam go jeszcze wczoraj pomeczyc, ale nie bylo szans, wkurzylam sie na niego tylko, wrocil pozno i juz nawet nie chcialam patrzec na niego
niby wedlug suwaczka owu mam dzisiaj, ale wydaje mi sie, ze byla wczoraj, wiec teoretycznie niby jakas tam szansa jest, ale watpie czy cos bedzie z tego jednego razu, dzis wieczorem w koncu powinien miec czas wiec jeszcze go zmolestuje, ale wydaje mi sie, ze to juz po fakcie, brzuch juz mnie zaczal bolec tak jak zawsze po owulce do @
Wiem, ze moze przesadzam troche, bo szansa jakas na pewno jest, ale ja wole sie nastawic tak, a ewentualnie sie zaskoczyc, ale jest mi przykro mimo wszystko. ze akurat jak mialam dni plodne to taki musial byc zajety:-(
No nic dziewczyny ja postaram sie zajrzec do Was jeszcze, ale o czytatniu to raczej nie ma mowy no chyba, ze ostatnia strone tylko
A testowala ktoras?