agniesiar
Marzymy o II serduszku
Ja musze wam powiedzieć,że im więcej czytam czy słyszę,to bardziej przekonuje sie,że ci lekarze prawie nic nie wiedzą-no może przesadziłam,ale zobaczcie każda z nas ma inną wiedzę,a w sumie każdy lekarz powinien wiedzieć to samo....albo powinni znać w swojej dziedzinie jakiegoś specjalistę....a tu proszę jeden lekarz mówi to iinny co innego....jedem stwierdzi,że takie badania są potrzebne a inny ze wcale nie trzeba ich robić ja nie wiem.....czy nie może byc gdzieś jakiejś spójnej informacji????
Fakt- czasem mam wrażenie, że chodzą po omacku tu spróbują, tam spróbują są- .
Wyślą na badania potem przerwa tak jakby musieli pomyśleć przez jakieś dwa miesiące!!!
Wolałabym, skoro i tak płacę - to niech mnie położy w szpitalu - mogę zapłacić- niech zrobią komplet badań w ciagu miesiaca powiedzą co i jak- ile człowiek możne się motać i walczyć??
Potem dochodzi psychika i wszystko sie blokuje i rzeczywiście zaczynają sie problemy - ale nie najlepiej poczekać - wtedy może połowa zajdzie a lekarz rośnie w piórka(nic nie zrobił) a przecież pomógł!!!!!!!!!!!1
Ostatnia edycja: