reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Wiecie co jeszcze wczoraj przeczytałam - jak możemy sobie pomóc w starankach:
1. ograniczyć cukier w diecie
2. ograniczyć spożycie białej mąki
3. spać w zaciemnionym pokoju, wyłączać TV
4. Tylko odrobinę światła wpuszczać do pokoju w dni płodne
5. sporo odpoczywać
6. sporo spacerować
7. NIE DENERWOWAĆ SIĘ!!!

Działa to również na wyregulowanie długości cykli
 
reklama
:-D:tak:Może trzeba Kochane zmobilizować Krewetkę, aby nam tu dobre fluidy przekazała...:rofl2:

Troche mi sie humor poprawił, bo przyszła ta przesyłka z czekoladkami, które zamówiłam... no te wiecie... czekoladowy telegram z wiadomością... BĘDZIESZ TATĄ!!!!:szok: tylko kurcze jak przyjdzie @ to chyba sama zjem całe pudło!!!!:rofl2::eek::-D


Poprośmy Krewetkę,niech tutaj posieje troche tych fluidów :tak:

czekoladki.... mniam :rofl2:
 
jakie to wszystko cieżkie i nie sprawiedliwe........ale nic trzeba walczyć ja mam na tyle fajnego gina ze nie mówi mi ze mam jeszcze czas tylko działa ciagle mi jakieś badania wymyśla i właśnie teraz mnie na HSG chce wysłać ale ja sie bardzo boje .....
Agniesiar a u was jest coś zdiagnozowane czy po prostu wszystko w porzadku ale i tak nie wychodzi??

Jeśli chodzi o nas to Ja od 10 lat walczę z hormonami, było nawet tak, że testosteron miałam 10-krotnie podniesiony w stosunku do męskiej normy:szok:

Jak mnie zszywali po pierwszej ciąży to mi zrobili na szyjce guza wielkości jajka:-(

Mój M ma problem z potencją i nie zawsze możemy walczyć - a jeśli chodzi o żeołnieży to Ja nie chcę się zgodzić na badanie, bo ja się boję, że wtedy to już mu całkiem psychika wysiądzie. Na razie dostał tableteczki na wzmocnienie żołnierzy i na potencję - mam nadzieję że to wystarczy!
 
Kurde... najgorsze to to czekanie... a później te wszystkie badania jak juz się nie udaje któryś raz z kolei...:eek:

Ale wiecie co jest szansa... moja koleżanka od podstawówki miała porblem z hormonami... leczyła sie bardzo długo...potem nie mogła przez dłuższy czas zajsć w ciążę... a ja ją spotykam wczoraj a Ona od trzech tygosni ma przy sobie córcię... wreszcie sie udało... to mnie troche podbudowało!!!;-)
 
Jeśli chodzi o nas to Ja od 10 lat walczę z hormonami, było nawet tak, że testosteron miałam 10-krotnie podniesiony w stosunku do męskiej normy:szok:

Jak mnie zszywali po pierwszej ciąży to mi zrobili na szyjce guza wielkości jajka:-(

Mój M ma problem z potencją i nie zawsze możemy walczyć - a jeśli chodzi o żeołnieży to Ja nie chcę się zgodzić na badanie, bo ja się boję, że wtedy to już mu całkiem psychika wysiądzie. Na razie dostał tableteczki na wzmocnienie żołnierzy i na potencję - mam nadzieję że to wystarczy!
a przy pierwszej ciaży tez tak długo sie staraliscie czy bylo łatwiej??

my kobiety to mamy z tymi hormonami :no::no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Marzi ja tez sie nie moge napatrzec:-D jak sie urodzil to nie wierzylam ze to moje:p wszystkie sie doczekamy,tylko cierpliwosci

jagodka, rudka... witajcie w klubie... Kobity jednak to sie zawsze zrozumieją...:-D
:)
dobrze ze jest taki klub...dzieki Bogu:)
Jeśli chodzi o nas to Ja od 10 lat walczę z hormonami, było nawet tak, że testosteron miałam 10-krotnie podniesiony w stosunku do męskiej normy:szok:
ja tez mialam/a moze jeszcze mam problemy hormonalne od x lat,juz nawet mi sie nie chce po lekarzach chodzic....:( biora kase a i tak nic z tego nie winika,jakie oni maja na nas zarobki.....hoho (mam na mysli ogolnie leczenie nieplodnosci)
ja raz mialam estradiolu mniej niz norma dla mezczyzn:p
 
Ostatnia edycja:
Rudka masz racę!!!
Żeby jeszcze chociaż byli na każde zawołanie, ale nie teraz przy tym babyboom ja do swojego muszę czekać ponad 2 miesiące(prywatnie!!!)- to jakaś paranoja.

Zapisałam się dlatego do kogoś innego, by przynajmniej zrobiła mi monitoring do tego nie trzeba być Einsteinem - tylko mieć dobry sprzęt a ma świetny zresztą 4D.
 
reklama
Rudka masz racę!!!
Żeby jeszcze chociaż byli na każde zawołanie, ale nie teraz przy tym babyboom ja do swojego muszę czekać ponad 2 miesiące(prywatnie!!!)- to jakaś paranoja.

Zapisałam się dlatego do kogoś innego, by przynajmniej zrobiła mi monitoring do tego nie trzeba być Einsteinem - tylko mieć dobry sprzęt a ma świetny zresztą 4D.


Ja musze wam powiedzieć,że im więcej czytam czy słyszę,to bardziej przekonuje sie,że ci lekarze prawie nic nie wiedzą-no może przesadziłam,ale zobaczcie każda z nas ma inną wiedzę,a w sumie każdy lekarz powinien wiedzieć to samo....albo powinni znać w swojej dziedzinie jakiegoś specjalistę....a tu proszę jeden lekarz mówi to iinny co innego....jedem stwierdzi,że takie badania są potrzebne a inny ze wcale nie trzeba ich robić :szok: ja nie wiem.....czy nie może byc gdzieś jakiejś spójnej informacji????
 
Do góry