Marzi55
Chcę być Mamą 2011
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2009
- Postów
- 1 032
Poczytałam Was Kobietki troszkę i napiszę, że ja z dobre półtora roku czekałam na fasolkę. Co miesiąc to samo jedna kreska .... W końcu u gina mi jedna kobieta powiedziała, że w taki sposób to ja się nigdy tej mojej fasolki nie doczekam bo im więcej się myśli o zajściu w ciążę tym bardziej się nasz organizm/ macica ( nie pamiętam jak ona to ujęła) broni. Wtedy uznałam ją za wariatkę
Ale znalazły się dwa miesiące bardzo ciężkie do przeżycia po prostu dużo się działo i nie miałam nawet siły myśleć o ciąży i włala Nawet nie wiedziałam, że zaszłam w ciążę dowiedziałam się dopiero w 11 tygodniu ^^
Kto wie... może coś w tym jest ....
Powodzenia Wam wszystkim życzę z całego serduszka
Majsii, dziękujęmy za kciuki i słowa otuchy... kurcze musi się udac i juz!!!!