reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Żurawiejka test mogłaś wykonać za wcześnie. Dlatego jeden mógł wyjść pozytywny. Poczekaj jeszcze parę dni i wykonaj kolejny. ewentualnie polecam badanie bety.
Krewetko trzymam kciuki za Ciebie i za dzieciątko, będzie dobrze.
 
reklama
Kurde a ja dziś tempa rano 36,64 a mialam po owulacji ok 36,8. (termometr elektroniczny, pomiar w ustach). Rano juz nie miala czasu kombinować cały dzień zdołowana chodziłam. Po pracy mierze i tak w ustach elektronicznym 36,62, w pochwie elektronicznym 36,74, a rtęciowym w pochwie 37,7 i co tu o tym myśleć??????
W poprzednich cyklach jak robiłam rtęciowym to miała 37,2-37,4 po owulacji i w dzień zwykle 2 kreski więcej niż rano. Myślę że rtęciowy jest lepszy do pomiaru ale kupiłam elektroniczny owulacyjny microlife bo mi sie nie chciało 5 min leżeć i czekać na pomiar tempki.

Ale kicha. myslicie że mam jeszcze szanse w tym cyklu na dzieciątko czy mogę już się przygotowywac na nadejście @ ??
 
Hej dziewczyny mamy jakieś fasolki??? Bo nadrobić Was na pewno nie nadrobię.

U mnie ok.W czwartek miałam plamienie z krwi(jakieś 5 kropelek) pozniej nic wiecej.Wiec postanowiłam wziaść nospę i się położyc(więcej krwi niebyło)Dzisiaj poszłam do mojego gina ale ten konował nie zrobił mi nawet usg pomimo moich plamień!!i zaniku apetytu,sennosci i tego ze nie latam juz na siusiu,nie zapominając o bolach brzucha i krzyża.Kazał czekac na dalszy rozwój sytuacji i przyjsc za 2 tyg.Nawet karty ciązy nie załozył.Czyli co spisał mnie i moje dziecko na straty? jutro postaram sie umówic do innego na prywatną wizytę.A jak coś sie bedzie działo odrazu biję na izbę.

Trzymam kciuki za wszystkie owulatki!
 
maziu-mam nadzieje ze przy kolejnej wizycie postara sie bardziej!Bedzie to o tyle przykre ze oznacza ze pieniedze moga zdzialac wiele...Tak juz niestety jest.wazne jednak ze bylas.Mam ogromna nadzieje ze ten twoj brak objawow to zaleta mlodego wieku (?) i ze wszystko jest ok mimo tego ze tak niewiele sie dzieje na zewnatrz ,ze tak powiem.Daj koniecznie znac jak poszlo na kolejnej wizycie i pewnie juz niebawem zobaczymy piekne zdjecie twojego szkraba:)
 
reklama
dziewczyny,zaraz zabiore sie za czytanie tego co pisalyscie.jesli chodzi o mnie to rano stwierdzialm ze sluzu jak na lekarstwo ale pozniej zobaczylam w koncu ten na ktory przewaznie czekamy:)czyli plodny rozciagliwy.Poza tym caly dzien bolalo mnie podbrzusze wiec moze rzeczywiscie owu zbliza sie.No a poki co test jeszcze negatywny.
 
Do góry