reklama
Melissa no to dopiero pół roku mija od odstawienia. do tego października to jeszcze poczekaj z ingerencją.
no własnie dlatego jeszcze nie brałam tego duphastonu co mi gina przepisała, bo nie chciałam znowu łykać hormonów i chciałam troche poobserwowac siebie i wszystko byłoby dobrze zeby nie tak długie cykle:-(
Melissa tak oglądam Twój wykres, widać że w okolicy 10dc był już śluz płodny, czyli jakieś nieudane podejście do owu. jak będziesz w PL to sprawdź sobie jeszcze raz prolaktynę, bo takie długie cykle z kilkoma podejściami do owu mogą być związane z hiperprolaktynemią. oczywiście mogą ale nie muszą, ja miałam takie same a PRL idealna.
ojej dziewczyny jak tutaj czytam o tych rozregulowanych cyklach po tabletkach to cieszę się, że nigdy ich nie brałam - a przedtem w ogóle tego nie doceniałam, u mnie naturalnie od zawsze cykle się układały...
ojj jak ja żałuje że brałam tabletki

Melissa tak oglądam Twój wykres, widać że w okolicy 10dc był już śluz płodny, czyli jakieś nieudane podejście do owu. jak będziesz w PL to sprawdź sobie jeszcze raz prolaktynę, bo takie długie cykle z kilkoma podejściami do owu mogą być związane z hiperprolaktynemią. oczywiście mogą ale nie muszą, ja miałam takie same a PRL idealna.
tak własnie było podejscie i sie dziwiłam ze temperatura nie podskoczyła, bolały mnie wtedy jajniki jak na owu i słuz był płodny...
aha no ja napewno wszystko jeszcze raz posprawdzam a w krórym dc musiałabym zrobic ta prolaktyne, bo ostatnio robiłam w 21 dc ale mozliwe ze wtedy było jeszcze przed owu...
reklama
Podziel się: