reklama
Svensonka
Fanka BB :)
hejo zyjecie?jest tu ktos?juz nas parwie na 3 strone wywalilo
Wrocilimy wczoraj z turcji wakacji tygodniowych a jestem tak zmeczona jakbym przez rok pracowala 24h
tam 40 stopni a u mnie w szwecji 16 i deszcz
ciezko sie wraca do zeczywistosci ;-((((
zazdroszcze oderwania ;-) ale po co jechalas po upal az do turcji skoro u nas byly nieziemskie upalyWrocilimy wczoraj z turcji wakacji tygodniowych a jestem tak zmeczona jakbym przez rok pracowala 24h
tam 40 stopni a u mnie w szwecji 16 i deszcz
ciezko sie wraca do zeczywistosci ;-((((
tak mam anemie często mi słabo i w głowie sie kręciŻabko ok, przysiądę do lektury w wolnej chwili. Vojta i NDT Bobath to dwie różne metody rehabilitacji. Zależy na jakiego lekarza trafisz taką Ci nakaże metodę. Wiem po moich, że Vojty nie cierpieli, było dużo wrzasku a ja jakoś średnio mogłam nauczyć się tych ćwiczeń. Bobath jest dla mnie przystępniejszy i możan wykorzystać w ciagu dnia. Ale ja nie miałam u swoich takich problemów więc mądrzyć się nie mam zamiaru. Powodzenia w takim razie. EMG jużtym nowym sposobem? Ja miałam robić LAurze ale dałam sobie spokój, gdyby miała mieć operację za granicą to i tak zrobiliby u siebie. Masz niezłe urwanie głowy..nie zazdroszczę.. Lopop ja Cieproszę! Nie ma chudego pokarmu!!! Jesteś anemiczką? Chora na coś? Sądzę, że nie. To, że dziecko nie tyje moze mieć też inne skutki. Może zbyt szybko przestaje ssać, może zaczynasz karmienie od kolejnej piersi a powinnaś od tej na której skończyłaś. ??? Teraz każde dodatkowe karmienie butlą obniża ilość mleka w piersiach i wkrótce przejdziecie na mm. Uwierz w siebie ))
jest róznie czasem dokarmiam małą raz na 3 dni wypija tylko sztucznego od 30 -50 ml więc nie jest źle
myślę że i tak zostaniemy na piersi bo bardzo chcę tak karmić
Svensonka
Fanka BB :)
Walcz z karmieniem dziecko same zrowe witaminy od matki ma i odporniejsze bedzie na choroby :-)tak mam anemie często mi słabo i w głowie sie kręci
jest róznie czasem dokarmiam małą raz na 3 dni wypija tylko sztucznego od 30 -50 ml więc nie jest źle
myślę że i tak zostaniemy na piersi bo bardzo chcę tak karmić
Scully
mamusia :)
Lopciu GRATULACJE :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Dużoooo spóźnione, ale są
Ja o karmieniu się nie wypowiem, bo mi z anemią było ciężko i dokarmiałam, a potem odpuściłam... I z perspektywy czasu żałuję, że tak długo się męczyłam. Aktualnie bym szybciej przestała karmić... ALE... to indywidualna sprawa
Kerna - zdrówka życzę Tobie i fasolce
Żabcia - normalnie Cię podziwiam! Strasznie masz dużo problemów z dzieciaczkami i do tego teście :-( Nie powinno tak być :-( Jesteś silna baba i tak trzymać
Całą resztę -pozdrawiam cieplutko
A u mnie. Hm... Dużo się dzieje i czasu brak na wszystko
Nie mogę obiecać, że będę częściej, bo w ciepłe dni jestem nie dostępna w domu. ;-) Z Gabi wolimy dwór ;-)
Robię zabawki na drutach i sprawia mi to ogromną satyswakcję. Myślałam nad założeniem bloga, ale martwi mnie, że nie będę prowadzić go regularnie lub znudzi mi się dłubanie na szydełku Póki co dłubię i zastanawiam się nad sprzedażą, bo wiadomo kasy ciągle brak :-(
Gabi dalej mało gada, za to cwaniara jest, że hej... :-)
Sika do pieluchy i odpuściłam jej. A raczej nie miałam wyboru. Mężowi wszystko jedno, a babcia twierdzi, że po co uczyć -niech sobie sama wybierze czas. A ja będąc w pracy nie przypilnuję czy babcia ją wysadza (a wiem, że by nie wysadzała) więc bez sensu dziecku mieszać...
Dodatkowo od 2 tygodni z mężem biegamy mąż to biegnie, a ja to się "wlokę" już nie raz miałam ochotę paść na chodnik na pyszczek i strajkować, ale się trzymam ;-) lubię biegać, ale moja kondycja jest zerowa (jeszcze) jesteśmy z 2 etapie i mamy 2 minuty biec i 4 maszerować (tak 5 powturzeń). Wychodzi łącznie 30 minut. Kurs dąży do biegu 30 min bez zatrzymywania po 10 tygodniach czyli wg kursu za 8 tygodni będę bieć całe 30 min zdurnieli, ale dobra wyzwanie podjęte
Oprócz innych rzeczy Wakacje CÓDO :-) Dziwnów -pięknie -polecam z dzieciaczkami :-) Morze, plaża i przystępne ceny Co do noclegu to nie byliśmy fajni, bo chodziliśmy spać, a nie grillowaliśmy alkoholowo -więc polecić nie mogę ;-)
A gdzie te foty dzieci???
Lopciu??? Fotka obowiązkowa!
Dużoooo spóźnione, ale są
Ja o karmieniu się nie wypowiem, bo mi z anemią było ciężko i dokarmiałam, a potem odpuściłam... I z perspektywy czasu żałuję, że tak długo się męczyłam. Aktualnie bym szybciej przestała karmić... ALE... to indywidualna sprawa
Kerna - zdrówka życzę Tobie i fasolce
Żabcia - normalnie Cię podziwiam! Strasznie masz dużo problemów z dzieciaczkami i do tego teście :-( Nie powinno tak być :-( Jesteś silna baba i tak trzymać
Całą resztę -pozdrawiam cieplutko
A u mnie. Hm... Dużo się dzieje i czasu brak na wszystko
Nie mogę obiecać, że będę częściej, bo w ciepłe dni jestem nie dostępna w domu. ;-) Z Gabi wolimy dwór ;-)
Robię zabawki na drutach i sprawia mi to ogromną satyswakcję. Myślałam nad założeniem bloga, ale martwi mnie, że nie będę prowadzić go regularnie lub znudzi mi się dłubanie na szydełku Póki co dłubię i zastanawiam się nad sprzedażą, bo wiadomo kasy ciągle brak :-(
Gabi dalej mało gada, za to cwaniara jest, że hej... :-)
Sika do pieluchy i odpuściłam jej. A raczej nie miałam wyboru. Mężowi wszystko jedno, a babcia twierdzi, że po co uczyć -niech sobie sama wybierze czas. A ja będąc w pracy nie przypilnuję czy babcia ją wysadza (a wiem, że by nie wysadzała) więc bez sensu dziecku mieszać...
Dodatkowo od 2 tygodni z mężem biegamy mąż to biegnie, a ja to się "wlokę" już nie raz miałam ochotę paść na chodnik na pyszczek i strajkować, ale się trzymam ;-) lubię biegać, ale moja kondycja jest zerowa (jeszcze) jesteśmy z 2 etapie i mamy 2 minuty biec i 4 maszerować (tak 5 powturzeń). Wychodzi łącznie 30 minut. Kurs dąży do biegu 30 min bez zatrzymywania po 10 tygodniach czyli wg kursu za 8 tygodni będę bieć całe 30 min zdurnieli, ale dobra wyzwanie podjęte
Oprócz innych rzeczy Wakacje CÓDO :-) Dziwnów -pięknie -polecam z dzieciaczkami :-) Morze, plaża i przystępne ceny Co do noclegu to nie byliśmy fajni, bo chodziliśmy spać, a nie grillowaliśmy alkoholowo -więc polecić nie mogę ;-)
A gdzie te foty dzieci???
Lopciu??? Fotka obowiązkowa!
hej Scully fajnue ze zajrzalas ;-) a mozrze wrzucisz fotki zabawek tak dla przykladu? zazdroszcze ze masz czas na bieganie z mezem ja po calym dniu wymiekam i marze tylko o wskoczeniu do luzka i przytuleniu sie do meza
a lopciu fotek zadnych nam niepokazuje niestety ani ciazowych niebylo ani coreczka sie niepochwalila ;-)
a my sie meldujemy po szpitalu juz w piatek wyszlismy ale wypis przyjdzie poczta bo w papierach musza byc ze siedzielismy 2 doby bo inaczej nfz niezaplaci im za nic...polska polityka badanie juz za nami na cale szczescie bo bylo okropne na poczatku bylo ok pani zakladala jakies opaski i plasterki i takie cos jak wtyczka przykladala i prad puszczala to maly mowil ze tuk tuk robi i laskota ale potem pani powiedziala ze podlaczy mu do nogi antenke i bedzie mu radio szumic z nogi w glosnikach i wyjela igle chyba z 10-cio centymetrowa i wbila mu prosto w miesnie i potem drugi raz i jeszcze ta igla gmerala i poprawiala i dociskala masakra maly krzyczal caly byl purpurowy a ja musialam go trzymac na sile zeby mogla dokonczyc badanie i potem wbic jeszcze trzeciraz ale juz w udo i dalej zrobic swoje plakalm z nim i tylko powtarzalam jak mantre "kochanie dasz rade zaraz bedzie koniec" normalnie oddalabym wszystko zeby moc miec robione te badania za niego :-zawstydzona/y: drugi raz juz na to badanie bym sie niedala z nim zapisac...pani dr jak zobaczyla wynik to powiedziala ze niby wychodzi ze jest ten niedowlad w prawej nozce ale jak badala malego po 2 razy dziennie z mloteczkiem to bardzo jej sie niepodobalo ze jest tak strasznie wiotki i wypisala nam papiery musialam podpisac i z wypisem przysla mi skierowanie na rezonas i pani dr powiedziala ze na poczatku pazdziernika mam dzwonic i pytac o wolny termin bo maly bedzie mial zrobiony rezonans magnetyczny w narkozie rdzenia kregowego wiec niekoniec badan jeszcze pani dr dlugo sie zastanawiala czy zapisac mu rezonans rdzenia czy glowy...czyli na jesieni bedziemy musieli wrocic do bydgoszczy mam tylko nadzieje ze maly dobrze zniesie narkoze bo tego sie boje najbardziej :-( zobaczymy jeszcze co przyjdzie w wypisie i co na wyniki powie nasza pani neurolog we wrzesniu...
a lopciu fotek zadnych nam niepokazuje niestety ani ciazowych niebylo ani coreczka sie niepochwalila ;-)
a my sie meldujemy po szpitalu juz w piatek wyszlismy ale wypis przyjdzie poczta bo w papierach musza byc ze siedzielismy 2 doby bo inaczej nfz niezaplaci im za nic...polska polityka badanie juz za nami na cale szczescie bo bylo okropne na poczatku bylo ok pani zakladala jakies opaski i plasterki i takie cos jak wtyczka przykladala i prad puszczala to maly mowil ze tuk tuk robi i laskota ale potem pani powiedziala ze podlaczy mu do nogi antenke i bedzie mu radio szumic z nogi w glosnikach i wyjela igle chyba z 10-cio centymetrowa i wbila mu prosto w miesnie i potem drugi raz i jeszcze ta igla gmerala i poprawiala i dociskala masakra maly krzyczal caly byl purpurowy a ja musialam go trzymac na sile zeby mogla dokonczyc badanie i potem wbic jeszcze trzeciraz ale juz w udo i dalej zrobic swoje plakalm z nim i tylko powtarzalam jak mantre "kochanie dasz rade zaraz bedzie koniec" normalnie oddalabym wszystko zeby moc miec robione te badania za niego :-zawstydzona/y: drugi raz juz na to badanie bym sie niedala z nim zapisac...pani dr jak zobaczyla wynik to powiedziala ze niby wychodzi ze jest ten niedowlad w prawej nozce ale jak badala malego po 2 razy dziennie z mloteczkiem to bardzo jej sie niepodobalo ze jest tak strasznie wiotki i wypisala nam papiery musialam podpisac i z wypisem przysla mi skierowanie na rezonas i pani dr powiedziala ze na poczatku pazdziernika mam dzwonic i pytac o wolny termin bo maly bedzie mial zrobiony rezonans magnetyczny w narkozie rdzenia kregowego wiec niekoniec badan jeszcze pani dr dlugo sie zastanawiala czy zapisac mu rezonans rdzenia czy glowy...czyli na jesieni bedziemy musieli wrocic do bydgoszczy mam tylko nadzieje ze maly dobrze zniesie narkoze bo tego sie boje najbardziej :-( zobaczymy jeszcze co przyjdzie w wypisie i co na wyniki powie nasza pani neurolog we wrzesniu...
Svensonka
Fanka BB :)
Biedaczek sie wymeczyl i ty przy tym tez napatrzylas i nacierpnialas.hej Scully fajnue ze zajrzalas ;-) a mozrze wrzucisz fotki zabawek tak dla przykladu? zazdroszcze ze masz czas na bieganie z mezem ja po calym dniu wymiekam i marze tylko o wskoczeniu do luzka i przytuleniu sie do meza
a lopciu fotek zadnych nam niepokazuje niestety ani ciazowych niebylo ani coreczka sie niepochwalila ;-)
a my sie meldujemy po szpitalu juz w piatek wyszlismy ale wypis przyjdzie poczta bo w papierach musza byc ze siedzielismy 2 doby bo inaczej nfz niezaplaci im za nic...polska polityka badanie juz za nami na cale szczescie bo bylo okropne na poczatku bylo ok pani zakladala jakies opaski i plasterki i takie cos jak wtyczka przykladala i prad puszczala to maly mowil ze tuk tuk robi i laskota ale potem pani powiedziala ze podlaczy mu do nogi antenke i bedzie mu radio szumic z nogi w glosnikach i wyjela igle chyba z 10-cio centymetrowa i wbila mu prosto w miesnie i potem drugi raz i jeszcze ta igla gmerala i poprawiala i dociskala masakra maly krzyczal caly byl purpurowy a ja musialam go trzymac na sile zeby mogla dokonczyc badanie i potem wbic jeszcze trzeciraz ale juz w udo i dalej zrobic swoje plakalm z nim i tylko powtarzalam jak mantre "kochanie dasz rade zaraz bedzie koniec" normalnie oddalabym wszystko zeby moc miec robione te badania za niego :-zawstydzona/y: drugi raz juz na to badanie bym sie niedala z nim zapisac...pani dr jak zobaczyla wynik to powiedziala ze niby wychodzi ze jest ten niedowlad w prawej nozce ale jak badala malego po 2 razy dziennie z mloteczkiem to bardzo jej sie niepodobalo ze jest tak strasznie wiotki i wypisala nam papiery musialam podpisac i z wypisem przysla mi skierowanie na rezonas i pani dr powiedziala ze na poczatku pazdziernika mam dzwonic i pytac o wolny termin bo maly bedzie mial zrobiony rezonans magnetyczny w narkozie rdzenia kregowego wiec niekoniec badan jeszcze pani dr dlugo sie zastanawiala czy zapisac mu rezonans rdzenia czy glowy...czyli na jesieni bedziemy musieli wrocic do bydgoszczy mam tylko nadzieje ze maly dobrze zniesie narkoze bo tego sie boje najbardziej :-( zobaczymy jeszcze co przyjdzie w wypisie i co na wyniki powie nasza pani neurolog we wrzesniu...
Szkoda ze nie ma innego badania o podobnym dzialaniu bezbolesnego :-(
reklama
no niestety niewszystkie badania sa przyjemne... ale na szczescie mamy to juz za soba...Biedaczek sie wymeczyl i ty przy tym tez napatrzylas i nacierpnialas.
Szkoda ze nie ma innego badania o podobnym dzialaniu bezbolesnego :-(
a co tam u was?
a u reszty????Lopciu gdzie foteczka ksiezniczki???niepszedstawisz jej ciociom ;-)
Podziel się: