reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
hej ja tylko na chwilkę, dobrze że nadrobiłam to co naskrobałyście bo jutro miałabym ciężko a pewnie ze 20 stron poleci:-)
chciałam tylko powiedzieć ,że dupa blada wyszła z dzisiejszego przytulanka przez gości którzy już śpią smacznie w pokoju.. a że pokój mamy jeden to nie będziemy się przy nich starać heh no ale nie jest mi do śmiechu... jak się okaże ,że dziś był najlepszy dzień na fasolke i przeszedł mi koło nosa to się wkurzę... do jutra i miłej owocnej nocki;-)
 
Hej dziewczynki:)
Co do prawka to ja zdawałam pierwszy egzamin 14.02.2001r. Niestety oblałam na łuku :szok: ale później zdałam 27.02.01r:) A prawko odbierałam 3 dni przed 18 urodzinami:)

Mam dziś doła... Wczoraj wieczorem mąż powiedział, że dzwoiniła jego mama żeby przekazać mu super informacje... Okazało sie, ze siostra mojego męża jest w ciąży. Ona jest 3 lata po ślubie, ma już 2 letniego synka. Oczywiscie teściowa zapytała kiedy my w końcu zabierzemy siedo roboty...Ona nie wie, ze staramy się od 4 miesiecy. Przy mężu udawałam, ze wszystko jest ok. ale jak poszedł na spacer z psem to sobie popłakałam... I później on grał na kompie a ja położyłam sie spać ioczywiscie zasypiałam płacząc... No i od rana nadal ten dół mnie trzyma...No i oczywiscie (ja głupia) zrobiłam rano test, który oczywiscie wyszedł negatywny ( w końcu to dopiero 8dpo. Czego ja sie spodziewałam???? Cudu????) no i zdołowałam sie jeszcze bardziej...;(;(;(
Nie wiem jak dziś wytrzymam w pracy... Cały czas chce mi sie ryczeć;(;(;(
Na szczęście do 9 jestem tylko z kolegą, który wie o co chodzi i nie zadaje zbędnych pytań. Ale jak przyjdą dziewczyny to zobaczą, ze coś jest nie tak i zaczna wypytywać...
Chcę do domu...........
 
No i wgłowie cały czas kołacze pytania "dlaczego ona a nie ja????" Czuje, ze w tym cyklu znów się nie udało... Co jest ze mną nie tak???? Co takiego zrobiłam, że nie zasługuję na to żeby zostać matką???
Nie potrafie juz powstrzymać łez... Na te kilka dni przed terminem @ chiałabym sie ukryć przed światem... z nikim sie nie widzieć, nie musieć z nikim rozmawiać...
 
Wisienko tylko spokojnie, to jeszcze bardzo wcześnie jak na test, one nawet czasem zawodzą jak już jest termin @ a 8 dpo nie jest pewnie w stanie wyczuć Twojej fasolinki :tak: naprawdę wszystko przed Tobą! Tempki masz ładnie wysoko nad linią. Niedługo na pewno dołączysz do siostry męża i będziecie rodzić w podobnym czasie, zobaczysz :tak: a nasze przeczucia (udało się , nie udało się ) często się nie sprawdzają, nie można na nich polegać.

Ale jak Ci źle to się najpierw wypłacz tak porządnie. I potem grzecznie do pracy i uśmiech proszę! Nie spisuj tego cyklu na straty!:-D może Cię zaskoczyć
 
zgadzam się z tobą emichen...8dpo, to bardzo wcześnie, widziałaś wisienko moje zdjecie testu robionego w 9dpo, ledwo widoczna kreska była..pewnie w 8dpo w ogóle by nie wyszedł..nie stresuj się, nie wsłu**** w siebie, czekaj, bedzie dobrze, zobaczysz..:-)
 
zielona a Ty już w niedzielę chciałaś testować, dobrze kojarzę? Czy w sobotę? Pisałaś chyba, że mąż Ci ukrył testa :-D to chyba tylko ja tak długo zamierzam czekać hihi bo aż do piątku za tydzień.
 
reklama
dziewczyny o co chodzi z tym dpo?
dpo to dni wyższej tempki - dni po owulacji. Owulka może się przesunąć, dlatego patrzenie tylko na średnią długość cyklu może się nie sprawdzić, a faza wyższych tempek (czyli te dpo ;-)) ma zazwyczaj stałą długość, np. u mnie 11-13 dni, wiem wtedy, że na bank dostanę @ (jeśli nie jestem w ciąży oczywiście)
 
Do góry