hej kobietki maly poszedl spac wiec wlecialam na moment :-)
rorus sliczna waga moj kawaler 27 lipca wazyl 8140 hihihi wiec rorus jest wiekszy
ja sobie robie liste i upycham rzeczy w wozkowa torbe bo mezu zaplanowal na jutro wyjazd pociagiem do granska na jarmark dominikanski jak w zeszlym roku :-) tylko ze w zeszlym roku to ja z brzusiem bylam a teraz z wozkiem bede pomykac ;-) no i oczywiscie najwiecej rzeczy dla mlodego musze zabrac , bo my to sobie poradzimy te pare godzin,
oj ciekawa jestem jak to wszystko wyjdzie co do podrozy to sie niemartwie bo maly to zapalony podroznik, najbardziej zastanawia mnie kwestia jego jedzenia bede miala w termoopakowaniu wode do mleka to 1 posilek i biore 2 sloiczki obiadku i 1 sloiczek owockow no i owocki niemusza byc podgrzane jesli bedzie cieplo ale zastanawia mnie jak z tymi obiadkami mam nadzieje ze w jakiejs restauracyjce jak poprosze to ze mi podgrzeja, oj pierwszy wyjazd taki mamy daleko na prawie caly dzien gdzie niemam znajomych co mozna do nich podleciec i mam stresa ale mysle ze jakos damy rade byleby pogoda dopisala
tak wiec zycze wam milych dni bo niewiem kiedy znowu uda mi sie wleciec, bo mezu na urlopie to zawsze jakies plany :-)
rorus sliczna waga moj kawaler 27 lipca wazyl 8140 hihihi wiec rorus jest wiekszy
ja sobie robie liste i upycham rzeczy w wozkowa torbe bo mezu zaplanowal na jutro wyjazd pociagiem do granska na jarmark dominikanski jak w zeszlym roku :-) tylko ze w zeszlym roku to ja z brzusiem bylam a teraz z wozkiem bede pomykac ;-) no i oczywiscie najwiecej rzeczy dla mlodego musze zabrac , bo my to sobie poradzimy te pare godzin,
oj ciekawa jestem jak to wszystko wyjdzie co do podrozy to sie niemartwie bo maly to zapalony podroznik, najbardziej zastanawia mnie kwestia jego jedzenia bede miala w termoopakowaniu wode do mleka to 1 posilek i biore 2 sloiczki obiadku i 1 sloiczek owockow no i owocki niemusza byc podgrzane jesli bedzie cieplo ale zastanawia mnie jak z tymi obiadkami mam nadzieje ze w jakiejs restauracyjce jak poprosze to ze mi podgrzeja, oj pierwszy wyjazd taki mamy daleko na prawie caly dzien gdzie niemam znajomych co mozna do nich podleciec i mam stresa ale mysle ze jakos damy rade byleby pogoda dopisala
tak wiec zycze wam milych dni bo niewiem kiedy znowu uda mi sie wleciec, bo mezu na urlopie to zawsze jakies plany :-)