Mysza84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2010
- Postów
- 5 817
Witam się i ja!
Przy cofce...ale co to za przyjemność pić kawę w samotności.
Ahh wszystko co dobre ma swój koniec...
Gości mieliśmy rewelacyjnych, normalnie przez te parę dni zapomniałam o wszystkich innych zajęciach, obowiązkach. Dawno się tyle z głupot nie uśmiałam
Blanulka ślicznulka jest rewelacyjna, grzeczniutka jak chyba żadne inne dziecko, marzy mi się żeby moje drugie było takie łatwe do obsługi i bezproblemowe.
Udało się tak dzieciaki zaprogramować, że zasypiali wieczorem na nocne spanie praktycznie o równych porach więc wieczorem spali razem w jednym pokoiku, a my w drugim mogliśmy się nagadać do woli i zjeść obiad
Wstyd mi tylko za mojego małego rozbójnika, który pokazał zwłaszcza w ostatnim dniu popis swoich umiejętności nudziarskich.
Na szczęście już wczoraj lekko udało się go naprowadzić na odpowiednie tory i jakby lepiej, ale do doskonałości daleko.
Tatusiowie też dopisali na 5+ więc mogłyśmy się nagadać do woli. Zresztą...muszę to napisać...Batonik ale my mamy super facetów!
Batonik już mi się tęskni...gramy w tego totka coby można było jakoś to życie poukładać, kupić helikopter i częściej się widywać.
Szymek wczoraj na hasło - "Gdzie jest Blanka" gonił po całym domu w bolidzie i się rozglądał.
Pozdrawiam Was wszystkie...pomału muszę wrócić do rzeczywistości, choć po takim fajnych paru dniach nie jest to łatwe.
Przy cofce...ale co to za przyjemność pić kawę w samotności.
Ahh wszystko co dobre ma swój koniec...
Gości mieliśmy rewelacyjnych, normalnie przez te parę dni zapomniałam o wszystkich innych zajęciach, obowiązkach. Dawno się tyle z głupot nie uśmiałam
Blanulka ślicznulka jest rewelacyjna, grzeczniutka jak chyba żadne inne dziecko, marzy mi się żeby moje drugie było takie łatwe do obsługi i bezproblemowe.
Udało się tak dzieciaki zaprogramować, że zasypiali wieczorem na nocne spanie praktycznie o równych porach więc wieczorem spali razem w jednym pokoiku, a my w drugim mogliśmy się nagadać do woli i zjeść obiad
Wstyd mi tylko za mojego małego rozbójnika, który pokazał zwłaszcza w ostatnim dniu popis swoich umiejętności nudziarskich.
Na szczęście już wczoraj lekko udało się go naprowadzić na odpowiednie tory i jakby lepiej, ale do doskonałości daleko.
Tatusiowie też dopisali na 5+ więc mogłyśmy się nagadać do woli. Zresztą...muszę to napisać...Batonik ale my mamy super facetów!
Batonik już mi się tęskni...gramy w tego totka coby można było jakoś to życie poukładać, kupić helikopter i częściej się widywać.
Szymek wczoraj na hasło - "Gdzie jest Blanka" gonił po całym domu w bolidzie i się rozglądał.
Pozdrawiam Was wszystkie...pomału muszę wrócić do rzeczywistości, choć po takim fajnych paru dniach nie jest to łatwe.