a Szymcia do żłobka dajesz czy masz opiekunkę??? pewnie ciężko było wracać:-(Lopciu chodzę już od połowy czerwca.
erbuś witamy po urlopie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a Szymcia do żłobka dajesz czy masz opiekunkę??? pewnie ciężko było wracać:-(Lopciu chodzę już od połowy czerwca.
oj ma wielkie , ale z moimi tesciami wiadomo niegdy niewaidomo co im strzeli i co powiedza ale juz po :-)zabko a jednak strach ma wielkie oczy
Mysza jeszcze nie , ale planuję w tym tygodniu bo jeszcze chcę zrobić na WZWB
Myszko a ty chodzisz już do pracy???
z tym zorganizowaniem to masz racjęLopciu ma opiekunke. Czy ja wiem czy ciężko...momentami to się cieszę, bo jak wczoraj Szymek znudzony chyba już tym siedzeniem w domku dał do wiwatu to pierwsze co pomyślałam - jak dobrze że jutro idę do pracy.
Zresztą odkąd wróciłam to wydaje mi się że lepiej umiem się zorganizować i wykorzystać czas dla Szymonka.
Położyłam Szymonka spać o 16...i sama z książką się położyłam, zasnęłam w momencie i przespaliśmy do 19.20. Szymonek zasnął o 22, a ja chyba znowu zrobię podejści pod książkę.
Miłej nocki.
pochwal sie kobietko foteczka ;-) jestem ciekawa jak to cudenko wyglada :-)Witajcie
Lopciu ale dzis wcześnie zawitałaś
Myszko podziwiam mi bedzie bardzo ciezko wrocic :-( w zasadzie to nie chce wracac najchetniej siedziałambym do 3 lat ale na razie o tym nie mysle moze cos sobie znajde z doskoku a bede na wych
Batonik a Ty gdzie
No bryka zakupiona i oczywiscie zielona , okazalo sie ze spacerowa jest w jasnej zieleni , no zielen z czernia , dzis juz pierwszy spacer zaliczony i musze powiedziec ze superrr:-)
Miłego dzionka babeczki
superch erbuś zazdroszczę tych zakupów wózka
na badaniu krwi byłam