reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

kurcze naprawdę masz ciężko nie dziwię się że jesteś u kresu sił
poproś porozmawiaj dobrze z psychologami - wiesz na pewno jest to w jakimś stopniu taka ruchliwość związana z ADHD ale wyrasta się czasem z tego
na szczęście też można to leczyć farmakologicznie jeden plus że jest chętna i się szybko uczy bo potem można czymś dziecko zająć:)
będzie dobrze musi być:)
no sa tylko 3 rzeczy ktore potrafia ja na troche zaja czyli malowanie,puzzle i klocki no ale ile wkolko mozna robic to samo przyznam szczerze ze juz sie niemoge doczekac tej wizyty ciekawa jestem co mi powiedza i co doradza
czyli długo będzie się goić... :baffled: jakoś trzeba wytrzymać :tak:



współczuję tego ganiania za córcią :sorry2: musisz mieć anielską cierpliwość :tak: i racja - koniecznie zasięgnij porady :tak:
a tantum rosa to tylko zewnętrznie używałaś?? bo wiem, że można wewnętrznie tylko nie wiem czy przy połogu też... :sorry2:



wycałowana :-D



i widać, że pasują do siebie ;-):-D


Ja dziś szok przeżyłam :szok:
Coś mi te odchody poporodowe "jechały" i dziś była położna środowikowa. Sprawdziła, a ja od 2 tygodni nosiłam tam tampon :szok: jak szyli mnie na porodówce to nie wyciągneli :szok:
teraz muszę uważnie się obserwować :szok: i jak coś nie teges to do szpitala :szok:
żeby tylko wszystko już było ok :tak:
ja nieuzywalam ale znajome uzywaly i polecaly zanim pojechalam do szpitala ale zapytaj w aptece to ci powiedza wszystko co i jak :-)

a ja juz po dniu mamy w przedszkolu niewiem czemu ale jakos mnie juz niebawia takie swieta czyli dzien mamy dzien dziecka, walentynki(tego juz nieobchodze), wielkanoc i boze narodzenie zaczynam je traktowac jako obowiazek a nie przyjemnosc :-( wogole dzis mam gorszy dzien no ale byle do jutra napewno jutro bedzie lepiej dzieki za mile slowa dziewczyny zobaczymy co czas przyniesie
 
reklama
zabka nie cieszą bo zmęczona jesteś i rozczarowana bo ciągle to samo mała broi za 3 a każdy dzień taki sam jest
przejdzie ci jak smerfy trochę pomogą po prostu teraz żyjesz na wysokich obrotach

scully dzięki za wycałowanie małej:-):blink::blink:
 
zabka nie cieszą bo zmęczona jesteś i rozczarowana bo ciągle to samo mała broi za 3 a każdy dzień taki sam jest
przejdzie ci jak smerfy trochę pomogą po prostu teraz żyjesz na wysokich obrotach

scully dzięki za wycałowanie małej:-):blink::blink:
pewnie tak najgorsza jest ta bezradnosc bo probowalam juz wszystkiego ale damy rade dzis pewnie poprostu gorszy dzien dobranoc kobietki
 


Witam się i ja
Również wszystkiego naj naj dla Mamusiek i dla tych przyszłych &&&& :-)

Scully no co TY zostawili Tobie tampon :szok: omg co za oszołomy !!!!!!!!!! a wogole ze go Tobie wkładali ja nic takiego nie miałam chyba :baffled: Nie brak słow na to wszytsko
A u mnie dopiero wczoraj zjaila sie polozna i zobaczyla ze zostala mi nitka i ona mi podraznia i przez to te plamki krwi ech ale dzis mi to wyciągnie :baffled:

Zabciu tak jak powiedziała Lopciu wyrośnie z tego bedzie si &&&&&&&&&&&&

A u nas wsio ok lofrujemy a wieczorem padamy na twarz :-D

Pozdrowionka

Sorki za ten mieszany kolor ale jakos nie chce sie poprawic :wściekła/y: nie wiem o co kaman

A i miłego dnia !!!!!!!!!!!!!!!
 
elolllll piatkowo i weekeendowoooo

Ale ciszaaaaa szoken:szok:

Miłego dzionka dziewczyny i wekkeendduuu :cool2::rofl:
Pozdrowionka :-)
 
hej kobietki zagladam parerazy dziennie ale tu cisza niesamowita ja sie narazie chyba na kilka dni zaszyje i niebede pisac bo jakis dol mnie dopadl i nieprzechodzi wszystko mam gdzies nic mnie niecieszy i nic niewychodzi i mam uczucie jakbym przegrala swoje zycie sama niewiem co sie ze mna dzieje placze po katach sama niewiem czemu bylam na dniu mamy w przedszkolu ale niewiem czemu wcale niebylo mi milo a powinno byc i uswiadomilam sobie ze nielubie corki :-( wiem ze to brzmi okropnie ale tak czuje nielubie z nia przebywac sama jej obecnosc mnie drazni a potem jak o tym mysle to wyrzucam sobie ze okropna matka ze mnie bo jak mozna tak myslec o swoim dziecku :-( korde niewiem co sie dzieje niechce mi sie jesc ani nic robic nigdzie wychodzic wogole jakby cale zycie i wszystko stracilo sens czasem sama na siebie sie denerwuje ze tak sie czuje ....zycze wam kobietki milych dni bede was podczytywac ale niebede sie narazie udzielac zeby was nietruc moim pisaniem przepraszam ze tak psuje atmoswere i tak truje ale niemam sie komu wyzalic to chociaz tu to z siebie wyrzucilam bo jakbym powiedziala mezowi to i tak by mnie niezrozumial i pewnie tylko by rzucil "oboze".... papapa kobietki
 
Ostatnia edycja:
Scully no co TY zostawili Tobie tampon :szok: omg co za oszołomy !!!!!!!!!! a wogole ze go Tobie wkładali ja nic takiego nie miałam chyba :baffled: Nie brak słow na to wszytsko
A u mnie dopiero wczoraj zjaila sie polozna i zobaczyla ze zostala mi nitka i ona mi podraznia i przez to te plamki krwi ech ale dzis mi to wyciągnie :baffled:

ponoć każdemu wkładają, gdy szyją (by krew nie leciała) :tak: a potem po szyciu wyjmują :tak: a u mnie zapomnieli :confused2:
współczuję nitek sciąganych... ja mam rozpuszczalne, ale chyba dlatego, że strasznie mnie "rozwaliło" i się zlitowali (bo słyszałam, że wewnątrz u nas dają rozpuszczalne, a na wierzch normalne) ;-)

hej kobietki zagladam parerazy dziennie ale tu cisza niesamowita ja sie narazie chyba na kilka dni zaszyje i niebede pisac bo jakis dol mnie dopadl i nieprzechodzi wszystko mam gdzies nic mnie niecieszy i nic niewychodzi i mam uczucie jakbym przegrala swoje zycie sama niewiem co sie ze mna dzieje placze po katach sama niewiem czemu bylam na dniu mamy w przedszkolu ale niewiem czemu wcale niebylo mi milo a powinno byc i uswiadomilam sobie ze nielubie corki :-( wiem ze to brzmi okropnie ale tak czuje nielubie z nia przebywac sama jej obecnosc mnie drazni a potem jak o tym mysle to wyrzucam sobie ze okropna matka ze mnie bo jak mozna tak myslec o swoim dziecku :-( korde niewiem co sie dzieje niechce mi sie jesc ani nic robic nigdzie wychodzic wogole jakby cale zycie i wszystko stracilo sens czasem sama na siebie sie denerwuje ze tak sie czuje ....zycze wam kobietki milych dni bede was podczytywac ale niebede sie narazie udzielac zeby was nietruc moim pisaniem przepraszam ze tak psuje atmoswere i tak truje ale niemam sie komu wyzalic to chociaz tu to z siebie wyrzucilam bo jakbym powiedziala mezowi to i tak by mnie niezrozumial i pewnie tylko by rzucil "oboze".... papapa kobietki

sądzę, że jesteś po prostu zmęczona :tak: przydał by ci się odpoczynek :tak: może dałoby się dzieciątka z kimś zostawić i przespać lub wyjść gdzieś na spacer samemu :tak:
trzymam kciukaski by ten stan szybko minął :tak: nabieraj sił kiedy tylko możesz i odpoczywaj :tak:


U mnie rewelka -póki co :-)
po usunięciu tego tampona: normalnie siadam, nie mam problemów z "siusianiem", mogę chodzić i nic mnie nie ciągnie (wcześniej po paru krokach leciałam leżeć) :-)
Wczoraj byłam na działce i posadziłam sadzonki pory i kalarepki :-D
Kobietki - wracam do formy :-D


Uciekam, bo mała zasnęła u tatusia na rączkach (po jedzonku) i oddeleguję ją na spacer z babcią, a my na zakupy pryskamy :-) Nareszcie sobie połazimy i nie będę szukać po drodze ławki... :-D
 
eloll wieczorowo
Zabciu tzrymaj sie kobito , ale mysle ze powinnas troszku popisac bo jak sie czlowiekwygada to na duszy lzej , ale decyzja nalezy do Cb . W razie ,,W" pisz
I to u Ciebie to poprostu zmęczenie , martwisz sie corci zachowaniem i dlatego masz takie mysli , chciałabys zeby corcia byla grzeczna . A kochasz ja nad zycie :tak:

Scully ja mialam szwy rozpuszczalne , ale rozpuszczaly sie masakrycznie (położna wyciagnela 3)a to co zostalo to to zakonczenie i ono mnie uwieralo a nie bylo widac bo to kolorze cielistym . I wczoraj polozna mi ten supelek wyciagnela i ogromna radosc ze nic nie boli , a dzis po poludniu masakra znowu jakbym zadlo miala kurna chata i znowu krewka leci :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i co tu zrobic ech . Zazdroszcze powrotu do formy u mnie niestety jeszcze jej brak przez spojenie lonowe ktore sie rozeszło , przez krzywa kosc ogonową :-(ale coż starość nie radość :-D Ale uśmiech Roro wynagradza mi wszystko

Pozdrowionka
 
reklama
Do góry