testy pokazują Tobie, ze wzrasta poziom FSH, czyli jesli jajeczko dobrze dojrzało to jest szansa, ze pod wpł tego hormonu możne pęknać... tak jak pisała Scully tylko monitoring moze potwierdzić prawidłową owu... jeśli sie seksowliście wczoraj to jest szansa, ze plemniczki przeżyja... te na chlopaczka
Już niedługo zobaczysz... ja nie mogę sie nadziwić kiedy to minęło, pamietam dzień kobiet i starnka jakby to było wczoraj wszystko przeleciało ciąza, poród, a Natka ma juz tydzien
Ja już tesknie za brzuszkiem... choć mój własny wrócił do stanu sprzed ciazy jest praktycznie płaski
zastanawiam sie jak patrze w lustro czy ja na pewn byłam w ciazy?
;-) Waga tez jest już wyjsciowa... cos mi się wydaje, ze jadę do mojej zwykłąej 62... wczoraj ważyłam 68,5 czyli tyle ile przed zajściem
Scully oszczędzaj sie ... nie przesadzaj i rozkałdaj na kilka dni takie sklepowe wizyty
Co do bólu porodowego i drugiego dziecka... to ja mimo, ze mój nie należał do łatwych, szybko postępujacych i lekkich (trwał 36 h
jak sobie policzyłam od kiedy zaczeło się cmienie w brzuchu) nie mam traumy, która przeszkadzała by mi chcieć miec drugiego bobasa... pewnie boli, ale to bardziej strach przed bólem i przed niezanym ... wszystko jest do przezycia, jak rodzi to tylko mysl o tym , zeby maleństwo szybko wyszło zdrowe jest myślą przewodnią ;-) a jak już maluch wyjdzie i zapłacze to jest takie szczescie, ze nic tylko płakać
osobiście nie do końca wierzyłam, ze mój poród jest jakimś pod szczególnym nadzorem (to usłyszałam jaklekarze przekazywali zmianę)... tak byłam pozytywnie nastawiona