Bo to nie jest az takie proste niestety... Widocznie znaczenie ma wiele innych czynnikow, o ktorych nie zdajemy sobie sparwy, a stawiamy, ze to np prl (u mnie moze sie okazac, ze to jednak te bakterie nie daja szans fasolce. A jak zaczynalam sie starac wydawalo sie, ze jestem zdrowa jak ryba, bo nie mialam zadnych niepokojacych objawow i cykle regularne...).macku mialam tobie powiedziec ze jak bylismy znajomych , to laseczka obok jest w ciazy w 3 mies i martwia sie bo wyszlo ze ma jakies probl z tarczyca , ale wiesz tak nie do konca uslyszalam jakie bo mowila kumpela to swojej mamie , ale pomyslalm sobie ze i z tarczyca idzie, to ja sie pytam , a my ???to co dziwne to wszystko , innym i wysok prl nie przeszkadza to ja juz k...... nic nie kumam
Poza tym tej dziewczynie mogly wyjsc problemy z tarczyca dopiero jak zaszla w ciaze... I nie jestem pewna, ale chyba przy niedoczynnosci sa problemy z plodnoscia, a z nadczynnoscia nie...
A tak na marginesie to dziais jeszcze troche czytalam o tej naszej nieszczesnej prlaktynie. I najprawdopodobniej jest tak, ze gdy ma sie wysoka prl jest zaburzona faza cialka zoltego. Tym samym jest za niski progesteron i ciaza nie moze sie utrzymac...
A Ty badalas sobie progesteron? Ja tak, ale jak juz mialam unormowana prl i byl oki.
Tez fajnie. Ja bym sie tez nad morze przejechala. Ale raczej nie uda mi sie wyciagnac M. No i kasy troche szkoda, bo mozna odlozyc na cos innego...ty to masz dobrze , cofnij sie do poprzedniej strony ,bo edytowalam
a ja pod koniec sierpnia na pare dni na wies jade , jupiiiii i dzis sobie wymyslilam ze we wrzesniu nad morze na 3 dni a co