reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Ja dziś z moim też idę do lekarza z tym że my mamy jeszcze lepiej bo na 17:20:dry::sorry2:
troche mi gorączkuje i narzeka na głowę biedak.
Ja kiedyś też podawałam nurofen w syropku ale to już na niego nei działa bo to chłopisko jest jednak i dla niego to końska dawka musi być. jednak waży 24kg.

Agutka oby nasze dzieci szybko wyzdrowiały:-( ja też nie lubie jak młody choruje bo bardzo sie meczy a ja psychicznie wymiekam tak mi go szkoda i nie zawsze moge mu pomoc w danej chwili a to boli mocno matkę wiadomo

Kinga,Zuzia też coś koło tego waży. :tak: Już kupę czasu. ;-) A ile Filip ma wzrostu? Zdrówka dla niego!
Ja oglądam sobie meble i allegro... Bo faktycznie,wysiadam psychicznie już od rana. :-(
A lekarza,że dzisiaj,to zazdroszczę...


A fakt...to jutro robimy imprezkę :-D panieński missiiss :-D

Hahaha,faktycznie. :-p Niepanieńsko - panieński. :laugh2: ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
uh...to moze cos z tego bedzie hihi ale niebede sie nakrecac ale dzis to mi podpada nawet grzes jak mnie zcisnelo to chwycilam zlew i zacisnelam dlonie i zeby to sie pytal co sie dzieje a ja nic jajnik mnie boli to az sie spojrzal ze cos nie tak jest ale to pewnie moja psycha dziala na cialo a cialo daje bol byle do nastepnej srody no i w niedziele zatestuje z tosia tak dla towarzystwa mimoze wiem ze nic jeszcze niewyjdzie bo i tak bedzie za wczesnie na test ale co tam

Słoneczko ale ja nie bede testować bo @ napewno się pojawi :) z resztą testowałam przed wczoraj chyba i byl negatywny
 
Witam Was kobietki
Agutka, Kinga życze dużo zdrówka dla Waszych pociech.
Tak jak wczoraj pisałam rozmawialam z mężulkiem od kiedy ponawiamy nasze staranka ale tak jak myślałam on boi się wogóle zacząc starać znowu, więc nie udalo mi się go przekonać żeby nie czekać na @ tylko próbować od razu. Także czekamy...
A teraz biorę się za pieczenie placuszka na poprawe humoru
 
termin @ mam na niedziele wiec jak nie przyjdzie wcześniej to chyba zwariuje :-(
nie chce brac leków przeciwbólowych bo apap ani nospa nie działają a ketonal jest za silny

ja też miałam zawsze problem z bardzo mocnymi bólami. pomagał mi jedynie nurofen ekstra- jedna tabletka i po 5 minutach spokój, nawet jak miałam migreny. ale ostatnio brałam castagnusa i teraz przed @ nic nie bolało, nawet cycole- a ma co boleć, bo to takie 2 olbrzymy ;-) @ przyszła mi w poniedziałek a dziś jej już nie ma. tak chwalą tego castagnusa, że się szybciej zajdzie- ja nie zaszłam, ale nie cierpię :-)

Zuzi skacze gorączka,więc leży w łóżeczku. :-(
A jak tylko szła do kibelka,to normalnie aż po ścianach. :-(
Jak się dziś do lekarki nie dostanę,to klapa. :-(

biedna Zuzinka :-( dziewczyny mają rację, dziecko w takim stanie musi być przyjęte do lekarza. gdybyś tam teraz pojechała, to musi cię z mała przed innymi dziećmi przyjąć, skoro ma wysoką gorączkę i taka słabiutka jest. co za lekarze, i to pediatrzy- wszytko kuźwa na terminy najlepiej. a skąd człowiek ma wiedzieć, że za tydzień, miesiąc, dwa dni będzie chory? jak z babcią do lekarza szłam to też takie fochy, dlaczego wcześniej nie była zapisana. wrrrrrr... a tu jeszcze o małe Słonko chodzi, a nie dorosłego silnego człowieka. dołączam się do Tosi- jak ci doktorka odmówi, to my tam zadzwonimy i będzie kocioł!! :-D
 
biedna Zuzinka :-( dziewczyny mają rację, dziecko w takim stanie musi być przyjęte do lekarza. gdybyś tam teraz pojechała, to musi cię z mała przed innymi dziećmi przyjąć, skoro ma wysoką gorączkę i taka słabiutka jest. co za lekarze, i to pediatrzy- wszytko kuźwa na terminy najlepiej. a skąd człowiek ma wiedzieć, że za tydzień, miesiąc, dwa dni będzie chory? jak z babcią do lekarza szłam to też takie fochy, dlaczego wcześniej nie była zapisana. wrrrrrr... a tu jeszcze o małe Słonko chodzi, a nie dorosłego silnego człowieka. dołączam się do Tosi- jak ci doktorka odmówi, to my tam zadzwonimy i będzie kocioł!! :-D

Ok,za godzinkę dzwonię do przychodni - jak nic nie wywalczę,to Wam dam znać. :-p ;-)
Mi chodzi o to,żeby albo się dziś dostać albo niech mi powie,że mogę dać ten antybiotyk,co mam w domu. Byśmy jakoś do jutra wytrwały...


:-) mówiłam że to chłopisko hehehe
ile ma twoja córcia?

Jak Ją mierzyłam jakoś ponad miesiąc temu,to było 111cm. :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
no dokładnie aby wytrwać tą chorobę :/ najgorszy u nas zawsze 1dzień bo juz po drugiej nocce przespanej to młody zdrowieje.

ja musze męża pozniej wysłać jeszcze aby kupił rutinacea junior bo mi sie skończył syrop a jest dobry


Agutka duża jest Zuzia jak na swój wiek:) nam też mówią że Filip jest wysoki ma dopiero skończone 3 lata a już mierzy 110cm.. a niedawno miał 106 pamietam.. rosną dzieci szybko
 
reklama
żabko trzymam kciuki, żeby udało ci się jak najwięcej zdobyć dla kruszynki znajomych. ja podobną bieganinę przerabiałam w zeszłym roku, jak znajomym się córcia urodziła. już byli z nią w domu, a nie mieli chusteczek, oliwki itp. jakieś ubranka mieli. u nich się też nie przelewa, ale dużo rzeczy podostawali od rodziny i znajomych, a o kosmetyki się nie zatroszczyli, dlatego byłam trochę zła, ale biegałam po sklepach i całą moją premię wydałam na Emilkę:laugh2::laugh2:
nawet spirytus musiałam kupić do pępuszka, bo nie mieli:sorry2::sorry2:
zła byłam, ale i tak dużo radości mi sprawiało kupowanie dla dzidziolka. a teraz jestem mamą chrzestną :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:- tylko że rodzice wiedzą, że ja nie jestem od tego, żeby im kasę dawać. jak mogę to pomogę.
nawet wózek im załatwiłam za 50zł- taki zaje*** że im kazałam zostawić, bo dla mojego dzidzi będzie. głeboki, z nosidełkiem, kołderką, taki 3 w 1. a kolorek granatowo- beżowy.

ale mi się powspominało :-p:-p:-p a za 2 tygodnie to już roczek Emilka będzie miała. a ja dalej czekam na kruszynkę. wkońcu się doczekam, nie poddam się :-):-):-):-):-):-)
 
Do góry