oj Zabciu kochana jesteś pomocna i to nawet nie wiesz jak bardzo:*
dziękuję bardzo:-)
mam nadzieję, że temp będzie jutro już piękna słońce
ciekawe dlaczego?;-)
oby właśnie "dlatego"
nie zapeszam tylko trzymam &&&&&&&&&&
Skarbie cieszę się,ze tu zaglądasz i że krwawienie ustało...tulam jeszcze raz bardzo mocno:* jesteś silną dziewczyną i ta siła pomoże Ci uporać się z tą stratą i zacząć nowe starania.będę trzymać najmocniej jak potrafię kciuki, żeby nowa fasolinka przyszła szybko i była zdrowa i wyszła z mamusinego brzuszka po 9 miesiącach
naprawdę jesteś bardzo dzielna i pamiętaj kochana,że po burzy zawsze wychodzi słońce.
życzę Ci Zabciu spełnienia Twoich marzeń, abyś jak najszybciej uwolniła się od teściów i razem z M i dziećmi zamieszkała w swoim miejscu na ziemi
ja Cię rozumiem...sama tego bardzo pragnę:-(
a za Twoje dobre serduszko powinnaś dostać od losu taką właśnie nagrodę
to miłej, pełnej wrażeń nocki życzę;-) buźki
dziekuję za gratki:*
kochana szkoda,że akurat dziś musisz pracować, jak na złość...ale może być tak że przytulaski w dni wcześniejsze i późniejsze także dadzą efekt:-)
Robin dawno tu nie widziałam i nawet ostatnio o niej myślałam.
pięknie to napisałaś kochana