eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
Kurcze dziewczyny ale naprodukowalyscie!normalnie to to uwielbiam ale teraz mam waakcje i glupio tak z laptopem zaraz na wejsciu siedziec.dlatego nie wszystko moglam nadrobic.
jestem juz po wizycie.lekarz mnie uspokoil powiedzial ze wszystko wyglada ok:-).poza tym z mojego wywiadu jak mu opowiadalam jak wygladaja cykle wynika ze tez jest ok i w ciaze powinnam zajsc.Nie uwaza to za nienormalne ze jeszcze nie jestem ale powiedzial ze troche za bardzo technicznie do tego podchodze(bo mu opowiedzialam o wszystkich obserwacjcjach) i by unikac celowania tylko na owu bo np testy wykrywaja pik owulacyjny ale nie ma sie pewnosci ze ona bedzie a niby pik mozna wykryc nie tylko raz w mc.No ale cieszylam sie ze widzial na usg ze rzeczywiscie odbyla sie owulacja.pokazal miejsce po pecherzyku i jakas wode ktora sugeruje o odbytej owulacji.Powiedzial ze cos z tego moze byc ale na razie oczywiscie nie byl w stanie tego stwierdzic.mam zrobic sobie bete w nastepnym tyg(moze we wtorek ale w pn zrobie jeszcze jakis czuly test i zobaczymy).Poza tym tak dla pewnosci mam pobrac krew i zbadac ale on nie widzi nic dziwnego.Mowil ze dopiero po roku moge sie zaczac martwic ale radzilby wtedy badac mojego chlopaka a nie siebie bo podobno w 40 % to przez faceta.No to tyle.na razie mnie uspokoil.
I znow mnie wolaja.a ja wygladam jak zombie
pa jeszcze do was zajrze.
p.s. dzis juz chyba ladny skok byl
jestem juz po wizycie.lekarz mnie uspokoil powiedzial ze wszystko wyglada ok:-).poza tym z mojego wywiadu jak mu opowiadalam jak wygladaja cykle wynika ze tez jest ok i w ciaze powinnam zajsc.Nie uwaza to za nienormalne ze jeszcze nie jestem ale powiedzial ze troche za bardzo technicznie do tego podchodze(bo mu opowiedzialam o wszystkich obserwacjcjach) i by unikac celowania tylko na owu bo np testy wykrywaja pik owulacyjny ale nie ma sie pewnosci ze ona bedzie a niby pik mozna wykryc nie tylko raz w mc.No ale cieszylam sie ze widzial na usg ze rzeczywiscie odbyla sie owulacja.pokazal miejsce po pecherzyku i jakas wode ktora sugeruje o odbytej owulacji.Powiedzial ze cos z tego moze byc ale na razie oczywiscie nie byl w stanie tego stwierdzic.mam zrobic sobie bete w nastepnym tyg(moze we wtorek ale w pn zrobie jeszcze jakis czuly test i zobaczymy).Poza tym tak dla pewnosci mam pobrac krew i zbadac ale on nie widzi nic dziwnego.Mowil ze dopiero po roku moge sie zaczac martwic ale radzilby wtedy badac mojego chlopaka a nie siebie bo podobno w 40 % to przez faceta.No to tyle.na razie mnie uspokoil.
I znow mnie wolaja.a ja wygladam jak zombie
pa jeszcze do was zajrze.
p.s. dzis juz chyba ladny skok byl