B
bunia87
Gość
hello :-)
witam się przy śniadaniu-czyli czarnej kawie. do 14 musi mi to starczyć. normalnie już mi załamka przyszła-taką ochotę miałam dziś na kanapeczkę z sałatą, serkiem, pomidorkiem, plasterkiem szyneczki, rzodkiewką.... buuuuuu, a wszystko to w lodówce mam i nie mogę tego zjeść. dziś 3 dzień. dam radę, bo psiapsióła uparła się, że na pewno nie dam, to jej pokażę. a najśmieszniejsze, że podpisała ze mną umowę, że jak ja tą dietę skończę, to ona też ją zrobi (kiedyś robiła, ale przy gotowaniu ogórkowej odpadła :-) ) a teraz małpa chce się wymigać i stwierdziła, że ja po tej diecie muszę wyglądać jak Ally Mc Beal żeby ona ją też zrobiła. a to małpka. ale umowa jest tak napisana, że się babeczka nie wymiga ;-)
a tak wogóle to:
olkale gratuluję że z fasoleczką wszystko dobrze. niesamowicie się cieszę jak któraś z bbowiczek zafasolkuję, że pomaga mi to uporać się z tym, że ja nie umiem :-) życzę zdrówka i pogodnego lenistwa i dużo radości z tego błogiego stanu, a przedewszystkim żeby dalej wszystko było dobrze :-)
tośka zazdroszczę zmywarki, my na pewno nie kupimy takiego sprzętu dopóki nie będziemy "na swoim", bo dopóki wynajmujemy to raczej nie kupujemy takich sprzętów ze względu na możliwe przeprowadzki. a pozatym mam kuchnię mikroskopową i za chiny ludowe bym tu tej zmywarki nie upchnęła. oby sprzęt przynosił dużo pożytku, a na pewno w zaoszczędzonym czasie będą mogły być przytulasy i mam nadzieję owocne.
mysza życzę powodzenia na wizycie. weź chusteczki dla W bo na pewno się wzruszy ;-)
witam się przy śniadaniu-czyli czarnej kawie. do 14 musi mi to starczyć. normalnie już mi załamka przyszła-taką ochotę miałam dziś na kanapeczkę z sałatą, serkiem, pomidorkiem, plasterkiem szyneczki, rzodkiewką.... buuuuuu, a wszystko to w lodówce mam i nie mogę tego zjeść. dziś 3 dzień. dam radę, bo psiapsióła uparła się, że na pewno nie dam, to jej pokażę. a najśmieszniejsze, że podpisała ze mną umowę, że jak ja tą dietę skończę, to ona też ją zrobi (kiedyś robiła, ale przy gotowaniu ogórkowej odpadła :-) ) a teraz małpa chce się wymigać i stwierdziła, że ja po tej diecie muszę wyglądać jak Ally Mc Beal żeby ona ją też zrobiła. a to małpka. ale umowa jest tak napisana, że się babeczka nie wymiga ;-)
a tak wogóle to:
olkale gratuluję że z fasoleczką wszystko dobrze. niesamowicie się cieszę jak któraś z bbowiczek zafasolkuję, że pomaga mi to uporać się z tym, że ja nie umiem :-) życzę zdrówka i pogodnego lenistwa i dużo radości z tego błogiego stanu, a przedewszystkim żeby dalej wszystko było dobrze :-)
tośka zazdroszczę zmywarki, my na pewno nie kupimy takiego sprzętu dopóki nie będziemy "na swoim", bo dopóki wynajmujemy to raczej nie kupujemy takich sprzętów ze względu na możliwe przeprowadzki. a pozatym mam kuchnię mikroskopową i za chiny ludowe bym tu tej zmywarki nie upchnęła. oby sprzęt przynosił dużo pożytku, a na pewno w zaoszczędzonym czasie będą mogły być przytulasy i mam nadzieję owocne.
mysza życzę powodzenia na wizycie. weź chusteczki dla W bo na pewno się wzruszy ;-)