reklama
najwcześniej robi się w dniu @ a to było wczoraj więc za wcześnie nie było po prostu nic nie ma ehhh tam WYĆ MI SIĘ CHCE a temp dzisiaj też 36,8 tj @ nie powinna przyjść bo nie ma spadku
sama nie wiem co się dzieję pierwszy raz w życiu @ spóźnia mi się bez ciąży
ojej... przykro mi...
moze faktycznie za wczesnie na test u Ciebie?? niechce robic nadzieji, ale z tym roznie bywa przeciez...
nie robisz mi nadziei bo ja jej już nie mam :-( to wszystko nie ma sensu :-(
najwcześniej robi się w dniu @ a to było wczoraj więc za wcześnie nie było po prostu nic nie ma ehhh tam WYĆ MI SIĘ CHCE a temp dzisiaj też 36,8 tj @ nie powinna przyjść bo nie ma spadku
Słoneczko chcesz mieć pewność leć na betkę !! dokładnie wiem co czujesz przykro mi bardzo tulam mocno !!! u mnie spoznilo sie cholerstwo 7 dni i do końca miałam nadzieje i teraz tak myślę że beta to dobry pomysł - wyjasnia wszystko
tak kolezanka ma racje... jezeli nie wychodza dwie krechy a @ sie spoznia dluzej niz 2-3 dni to tez bym popedzila na betke 
ja w poprzednim cyklu 60zl stracilam na testy bo wydawalo mi sie ze jestem w ciazy az w koncu poszlam na bete.... no i ciazy brak.... Wiec szkoda niepewnosci, nerwow i kasy... lec na betke jak jutro @ nie bedzie... No teraz to swieta moze we wtorek pojdz
znajac mnie to ja bym juz dzis popedzila
ja w poprzednim cyklu 60zl stracilam na testy bo wydawalo mi sie ze jestem w ciazy az w koncu poszlam na bete.... no i ciazy brak.... Wiec szkoda niepewnosci, nerwow i kasy... lec na betke jak jutro @ nie bedzie... No teraz to swieta moze we wtorek pojdz
znajac mnie to ja bym juz dzis popedzila
nie chcę już iść na betę i znowu się tak rozczarować, co ma być to będzie, poczekam jeszcze kilka dni może się hrabianka @ zechce pojawić i nie psuć mi cyklu na maxa, a taką miałam wielką nadzieję wczoraj jak nie przyszła bo zawsze jest jak w zegarku, mój R miałby taką niespodziankę na święta a teraz to nawet koszyczek poszedł w kąt bo wcale nie mam ochoty iść święcić tylko zamknąć się w domu i przespać całe święta :-(
reklama
a tam gadasz - tez tak myslalam !!!! emocje opadly u mnie i teraz walcze dalej z wiekszym dystansem i zupełnie innym nastawieniem ale nie poddałam się !!!
i Ty kochana tez sie nie poddawaj - idz dalej :-)