Witam!!!
Z ta tmpka to jest ta, ze wcale nie musi byc powyzej 37 i mamy sie czuc jak przy goraczce
To zalezy z jakiego poziomu sie startuje, czyli jaka sie ma tempke przed owu... Ja mam np raczej niska i u mnie 36,6 to juz jest ten wyzszy pulap, a dla kogo innego to poziom przed owu
Dlatego warto zaczac pomiar przed owu, zeby zobserwowac ewentualny skok.
I fakt, iz nie ma skosu nie jest wcale gwarancja, ze nie bylo owulki i na odwrot. Zbyt wiele czynnikow na to wplywa...
Ja mam rteciowy owulacyjny i jestem zadowolona (choc ciezko nim mierzyc tempke w buzi). Jesli elektroniczny to tylko z dwoma miejscami po przecienku
Superancko
U mnie tez dobre wiesci - na lewym jajniku 18mm!!!:-) Ale ja tam sie jeszcze za bardzo nie podniecam, bo ja zawsze mialam piekne pecherzyki, ktore i tak nie dawaly dobrej owulki...
Ale ten moj gin to troche dziwny... Mowi mu dzisiaj, ze przy okazji prl zbadalam sobie progesteron. A on sie pyta po co?
Potem przy usg pytam jakie mam endo (Wam lekarze mowia - mi nigdy nic nie powiedzial). A on sie dziwnie na mnie patrzy i stwierdza, ze nawet nie mierzyl, bo na oko widzi, ze jest oki wiec po co... To mu mowi, ze jestem dociekliwa;-)