kochana ja niemoge tu zabardzo wojowac i wogole bo to ich dom i jak co moga powiedziec ze jak mi cos niepasuje to za drzwi wiec niechce wojny robic mimo ze pare razy byly wojny i jazdy na maxa i wole do tego niewracac bo to i tak nic niedaje na dluzsza mete ile ja juz myslalam i nakombinowalam co tu by zrobic zeby dorobic i sie wyprowadzic albo ze by jakis maly interesik otworzcy zeby zarabiac i sie z tad wyniesc na wynajem ale jestem juz bezsilna i bez nadziei na leprze jutro nic tylko isc sie powiesicwitam was dziewczynki :-)
Tosiu-trzymam &&&&&&&& chociaż i tak jestem pewna że będą II krechy. nie naciskam,zrób testa kiedy chcesz-ja i tak wiem swoje że będzie II więc mnie nie musisz upewniać testem.a pozatym jestem bardzo cierpliwa-tym bardziej że i tak wiem co będzie
Żabciu-my to jednak naprawdę mamy tyle wspólnego że aż się sama czasem zastanawiam czy te twoje posty nie są moje ;-)
doradzę ci żebyś pogadała z Małżem.on cię musi zrozumieć i być po twojej stronie. płacicie 500zł!!??????to złodziejstwo.przecież rachunki tyle nie kosztują-takie dzielone na kilka osób!!!!!!wiem,bo wynajmowaliśmy mieszkanie a teraz dom i wiem ile kosztują rachunki-pomijając odstępne,bo sami sobie miesięcznie spisywaliśmy ile prądu zużywamy,ile wody-no żeby nas nie naciągali na kasę i nie wmawiali że trzeba więcej płacić.oni was normalnie okradają.a jesteście w mieszkaniu czy domu?w domu się trochę mniej płaci bo nie ma czynszu,ale oni i tak z was zdzierają.pracują czy są na emeryturze albo rencie?
pogadaj z mężuniem,naprawdę.a potem zróbcie atak na teściową.ale radzę zachować spokój,to ją bardziej wkurzy.a niech się drze,a wy sobie stójcie ze spokojem.pokażcie jak wygląda kultura i opanowanie.wiem co mówię,bo ja też tak miałam z teściami.tyle tylko że u nas było tak,że to my płaciliśmy za nich wszystkie rachunki,a jak raz chcieliśmy żeby choć 1zł dołożyli to nam kable poucinali i nie mieliśmy prądu.gorsze rzeczy też robili,ale co się tu będe rozpisywać.ogólnie radzę sie jakoś dogadać,bo ja wiem jak to potrafi wykończyć psychicznie.a całkowicie rozumiem waszą sytuacje finansową.musicie się dogadać.trzymam kciuki,bo ja zrobiłam wtedy moim teściom burzę,sajgon,sodomę i gomorę,a jestem naprawdę bardzo grzecczną i spokojną osobą.tylko nie daj boże ktoś mnie wnerwi.po tej awanturze zrobiło się cicho,potem sie wyprowadziliśmy i jest jeszcze lepiej.u ciebie wyprowadzka nie wchodzi w grę,ale zrób tam kocioł.a co,tobie sie szacunek nie należy?jakaś gorsza jesteś?jesteś żoną ich syna i skoro on cię kocha,to oni nie muszą ale nie mają prawa traktować cię jak zło konieczne.ale się rozpisałam.takie sytuacje to mnie od razu z równowagi wyprowadzają.
to trzymam kciukaski :-) idę się zrelaksować-pójdę na spacer z piesem,powyszywam i pogapię się w akwarium.
buziole :-*
no widzisz nawet niepomyslalama w dodatku nawet nicki nam pasują. patrz,jakby ci tak umilić to wychodzi żabunia
buahahhaha.coś z serii w stylu czy to ty czy to ja
gluptasku rano mialas zrobic z porannegoposzłam, kupiłam, zrobiłam i 1 krecha :-(
wiem co czojesz mnie najgorzej wkorwia ze oni zachowoja sie jakby mala byla ich corka nieraz poprostu sie nia rzadza i oni o wszystkim decyduja nawet jak ja cos powiem to tak jakby mnie niebylo i robia co chcaWitam.
dziś mam dzień płaczu.
nie mogę łazić z bólu tak mnie zalało.@...
nie zdałam prawka.
z M oddalamy się od siebie.
również jestem uzależniona od teściów, którzy rozpieszczają mi córkę.
nie widzę już słońca w swoim życiu.
i czuję się strasznie samotna.
przepraszam,że znów narzekam,naprawdę Was przepraszam....
dziekoje mam tylko ogromna nadizeje ze sie kiedys z tad wyrweTosiuniu cierpliwie czekaj na 2 kreseczki @ nie ma, bo ją pogoniłam od Ciebie ostatnio i juz nie przylezie.za moja straconą nadzieję, Bozia dała Ci podwójne szczęście- bliźniaki.może być?;-)
Zabciu...ja również dobrze rozumiem Twoje problemy.także mieszkam z teściami...trzymaj się kochana dzielnie
ale masz piekny sowaczekWitam sie popijając gorącą czekoladkę i zajadając się herbatnikami
tam ogólnie mówią, ze około 2 mm, równie dobrze moze to byc 1 mm bo to zależy od stężenia estrogenów
a do mnie kochane @ idzie hehehehe brzuch mnie dzis pobolewa i jajniki juz oby dwa daja o sobie znac wiec w wekend przyjdzie
aha i huraaaaaaaa jutro ide z laptopem do kumpla i mi go naprawi jupi i wniedziele bede juz wami wieczorami jak dawniej :-)