reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Kochane włąsnie robię nową sałatkę,zobaczymy co z tego będzie;) zapodam przepis;)

Składniki
  1. Seler ze słoika
  2. Puszka kukurydzy
  3. Sredni słoik majonezu
  4. 2 pory
  5. Podwójna piers z kurczaka
  6. Puszka ananasów
  7. 4 jajka
  8. Małą kostkę sera
  9. Przyprawy do smaku: sól, pieprz, papryka czerwona słodka, papryka czerwona ostra
Pierś z kurczaka kroimy w nie dużą kostkę przyprawiamy i podsmażamy, pozostawiamy do wystygnięcia. Wstawiamy jajka i gotujemy

na twardo. A tym czasem układamy warstwy:
1 - odcedzony seler ze słoika
2 - kukurydza
3 - warstwa majonezu
4 - pory pokrojone w paski (biała

częsć)
5 - piersi z kurczaka
6 - warstwa majonezu
7 - ananasy pokrojone w kostkę
8 - warstwa jajek startych na tarce na dużych oczkach
9 - warstwa majonezu
10 - ser żółty tarkowany na tarce na małych oczkach

Wstawić do lodówki przed podaniem.

ja tam nic nie licze co bedzie to bedzie :) w tym cyklu sie na nic nie nastawiam bo poprzednio mocno odchorowalam te testy


ja juz mam za sobą w zeszlym miesiacu 1500 szt :) także zaprawiona w boju jestem
Tosia masz bardzo mądre podejście i ja też juz się uspokoję bo potem naprawdę się nie pozbieram:( jak będzie to będzie, jak nie to w następnym miesiącu już na pewno:)
a co do puzzli to jesteś niesamowita! ja bym chyba nie znalazła w sobie tyle siły i spokoju:D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam z rana, ja już na nogach od 6 rano.
Mam pytanie do tych bardziej doświadczonych dziewczyn ;)
Rano dzisiaj się ubierałam i po raz kolejny mój mąż zwrócił mi uwagę, że mam "gigantyczne" sutki.
Tzn. rzeczywiście są one zdecydowanie większe, tak po 1/3 większe i zmieniły swój kolor, i w dodatku oprócz tego że są większe, to jakby pełniejsze, w sensie że wypełnione (bądź wypukłe) :-D
Nie wiem co mam o tym myśleć, termin @ za 5 dni a ja na razie cisza, jajniki bolą, ale tak trochę inaczej....test negatywny a na betę boję się iść :tak:

Wiesz ja przed obecną @ miałam takie cyce jak donice, w sumie to mam rozmiar B ale tak mi napuchły że mój M zwrócił na to również uwagę i śmiał się że jak Pamela wyglądam. Takich wielgachnych nigdy nie miałam, zawsze tylko bolały mnie tylko po bokach piersi. Niestety @ przyszła.
Ale za ciebie trzymam kciuki!


no moze faktycznie przesadzilam ze przed okresem zaszlam w ciaze, ale tak mi sie wydawało jak gin powiedzial ze jestem w 2 tygodniu ciazy. Juz sama sie pogłubiłam, sory. A tak pozatym to dzieki za wyjasnienie. poczekam do @. zrobie test i bede wiedziala czy wystarczy mnie dotknąć. Strasznie chce juz mniec dzidziusia, tak samo jak ty, i zle robie ze non stop mysle. Trzymam za was kciuki i za siebie hehe. milego dnia

Jakim cudem gin powiadział ci że jesteś w drugim tygodniu ciąży?

hej kochana dobrze że lepszy humorek dzisiaj
ja przywiozłam od mamy puzzle 3 tys szt i tez mam zamiar sie odstresowac troche :) cały tydzień sama w domu coś musze z sobą zrobić

A jaki masz obrazek?
Ja kiedyś często układałam puzzle, wyciszało mnie to.
 
Tosia masz bardzo mądre podejście i ja też juz się uspokoję bo potem naprawdę się nie pozbieram:( jak będzie to będzie, jak nie to w następnym miesiącu już na pewno:)
a co do puzzli to jesteś niesamowita! ja bym chyba nie znalazła w sobie tyle siły i spokoju:D

postanowiłam sobie - DOŚĆ PŁACZU i stresów z tego powodu - skoro wszystko jest oki to kiedyś musi się udac :)

a co do puzzli to mam katyke ktora ułatwia mi rozpracowanie kartonika hihih

A jaki masz obrazek?
Ja kiedyś często układałam puzzle, wyciszało mnie to.

obrazek nazywa sie classic world map - na rysunku jest mapa jakies obrazki wokol - dam rade
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Masz rację, też tak sobie powtarzałam i to pomaga bo już tak nie świruję i nie przeżywam.
Tosia a co to ta katyka?

a zostało mi z dzieciństwa - rozdzielam puzzle - najpierw brzegi, potem środek po kolorach i podobnych elementach a na koncu tlo :) zawsze mam 4 miski w kolo heh zabawnie to wyglada - samo to trwa ok 2 do 3 dni po 4 godziny dziennie ;/ ale wtedy mnie nie ma wylaczam sie pieknie
 
a zostało mi z dzieciństwa - rozdzielam puzzle - najpierw brzegi, potem środek po kolorach i podobnych elementach a na koncu tlo :) zawsze mam 4 miski w kolo heh zabawnie to wyglada - samo to trwa ok 2 do 3 dni po 4 godziny dziennie ;/ ale wtedy mnie nie ma wylaczam sie pieknie
Moze ja te sprobuje...
 
Witam się z rana z ustami Angeliny Jolie :-D ... niestety :wściekła/y: Opryszczka mi wczoraj chciała wyjść to ja fops ją Sonalem (zawsze się cofało), a dziś i ofszem opryszczki nie widać, ale... :baffled: usta - masakra :szok: 2 razy większe :wściekła/y:
Mamusia mi przytargała kremik z apteki do ust na opryszczki i zajady (biały), więc komicznie wyglądam :-D

A nasz to drze jeszcze ryjka jak chce na łóżko wskoczyć...i dopiero jak mu powiem zaspana " właź" to się skurczysyn zamyka...tylko wtedy go zaczyna na przytulanki zbierać i nie daje nam spać.

:-D:-D:-D

mam chyba z 50 butelek--- bo na naszych zaproszeniach weselnych poprosilismy gosci aby zamiast kwiatów przyniesli winko i teraz winko lezakuje a my nawet nie mamy kiedy wypic...

super pomysł :tak: my kwiaty zamieniliśmy na czekoladki ;-)

ja pyszne pilam w Below ... a najlepsze jak pylam na szkoleniu w Paryzu... kolezanka z Kanady polecila mojito z truskawakami Mojito Fromboise tez pilismy a i jeszcze bylo Mojito Royal z szampanem- tez niezle.... ja nawet nei wiedzialam ze sie takie pija.... :zawstydzona/y:

ja to wogóle nie pijąca jestem :-D mamy cały barek alkoholi, bo co wakacje to nowe trunki przywozimy i nikt nie pije ;-) ja jakoś nie przepadam dosłownie za żadnym alkoholem ;-) a szampana na weselu to tylko językiem tykam i wypija mąż :blink:

Ale musze sie Wam pochwalic, ze coraz powazniej zaczynam myslec o otwarciu przedszkola:tak: Rozmawaialm nawet dzisiaj z rodzicami na temat wykonczenia lokalu, aby zaadoptowac go na przedszkole. Bo w sumie nawet gdyby okazalo sie to niewypalem to lokal bedzie juz wykonczony i mozna tam cos innego zrobic...
Teraz musze sie wybrac do oswaity dowiedziec, jakie wymagania musi spelniac budynek. Zeby sie czasem nie wybrac z mtyka na ksiezyc (czy slonce - jak to bylo?:confused:). No i ciekawe, czy bede miala zdolnosc kredytowa - porzebowalabym 40-50 tys...:sorry2:

dowiedz się o dofinansowaniu z Unii E., bo wiem, że w tamtym roku koło września było głośno o tym:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam się z rana z ustami Angeliny Jolie :-D ... niestety :wściekła/y: Opryszczka mi wczoraj chciała wyjść to ja fops ją Sonalem (zawsze się cofało), a dziś i ofszem opryszczki nie widać, ale... :baffled: usta - masakra :szok: 2 razy większe :wściekła/y:
Mamusia mi przytargała kremik z apteki do ust na opryszczki i zajady (biały), więc komicznie wyglądam :-D

Scully opatentuj to! Niejedna by takie usta wielkie chciała mieć.
 
reklama
Do góry