reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

kurcze jesli jestem po to pewnie dupa z dzidzi :-( ale zobaczymy zawsze mialam bol jajnika na owu a jak narazie w tym cyklu jeszcze niebylo sama juz niewiem wogole w tym cyklu jakis ten sluz porabany mozesz zobaczyc na 28dni.pl bo mam tam cykl

wiesz zabka, ja mam tam konto od listopada, ale nie opłaciłam "karnetu" i nie mogę nic oglądac ...:-(
 
reklama
Sevensonka życzę duuużo zdrówka dla taty!

Dziewczyny, jako że jest to nasz 1-szy cykl starań, proszę o opinię i radę. Wiadomo - do tej pory nie zwracałam specjalnie uwagi na różne objawy w trakcie cyklu, zawsze były znienawidzone! ;-) Nie przywiązywałam do tego poprostu wagi... Teraz wie że to błąd :-(

Ostatnia @ - od 13 stycznia
Starania były (dni płodne "wybadałam" na podstawie obserwacji śluzu)

I teraz mam 21 dc i piersi oogromne, tkliwe, z uczuciem kłucia. Brzuch - balonik, pobolewają mnie jajniki i podbrzusze. Ból "w krzyżu".

Naprawdę nie jestem w stanie sobie przytomnieć jak to było wcześniej, czy miałam podobne objawy czy nie... :-(
Czy macie podobne objawy przed zbliżającą się @ ??
 
Suzi i Asiula zawsze jakoś nastawiałam się na ciążę i już stwierdzałam że mam chyba ciążę urojone, co cykl czekałam zniecierpliwością żeby @ nie przyszła.
I od tego cyklu koniec stwierdziłam że nie czekam nie nastawiam się -mój M lepiej to znosi, twierdzi że się dołuję i nie długo dostanę w głowę. I teraz była załamka 3 dni to przeżywałam. I teraz koniec -zaczynam myśleć inaczej i cieszyc się otaczającym mnie światem.
wiem że wydaje się Wam ,że łatwo mi tak mówic czy napisać, ale najpierw trzeba przejść przez to co ja już przechodziłam i tych długich cykli starań.Wiem że wydaje się to Wam na pewno głupie, ale ja już mam dosyć tak się męczyć bo nie wiem jak u Was ale moja psychika dostała popalić a nie chcę być może jakąś zołzą dla moje rodziny przez to dołowanie siebie.

BARDZO DOBRE PODEJŚCIE !!! SUPER KOCHANA :tak::tak::tak:
 
Svensonka szybkiego powrotu do zdrowia dla taty.trzymaj się,możesz już być w ciązy skoro starania były:tak:tata wyzdrowieje i może fasolka się ujawni:tak:
ja mam takie pytanie do naszych obecnie zafasolkowanych;-) jeśli dziewczynki pamiętacie to jaki miałyście śluz po zapłodnieniu?konkretnie chodzi mi o te dni jeszcze zanim nie przyszła miesiączka:blink: oczywiście jak któraś jeszcze nie zafasolkowana wie to również proszę o podzielenie się informacjami;-)
 
Sevensonka życzę duuużo zdrówka dla taty!

Dziewczyny, jako że jest to nasz 1-szy cykl starań, proszę o opinię i radę. Wiadomo - do tej pory nie zwracałam specjalnie uwagi na różne objawy w trakcie cyklu, zawsze były znienawidzone! ;-) Nie przywiązywałam do tego poprostu wagi... Teraz wie że to błąd :-(

Ostatnia @ - od 13 stycznia
Starania były (dni płodne "wybadałam" na podstawie obserwacji śluzu)

I teraz mam 21 dc i piersi oogromne, tkliwe, z uczuciem kłucia. Brzuch - balonik, pobolewają mnie jajniki i podbrzusze. Ból "w krzyżu".

Naprawdę nie jestem w stanie sobie przytomnieć jak to było wcześniej, czy miałam podobne objawy czy nie... :-(
Czy macie podobne objawy przed zbliżającą się @ ??
To co opisujesz to mogą być objawy wczesnej ciąży :) z mojego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, ze byłam już kilka razy w ciąży...szkoda, ze tylko 2 tygodniowej. Niby nie chciałam, ale zawsze doszukiwałam się jakiś objawów wskazujące na no, że tym razem się udało...
no ale trzymam kciuki, ze u Ciebie to właśnie się udało, a nie psychika Cię oszukuje...
 
To co opisujesz to mogą być objawy wczesnej ciąży :) z mojego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, ze byłam już kilka razy w ciąży...szkoda, ze tylko 2 tygodniowej. Niby nie chciałam, ale zawsze doszukiwałam się jakiś objawów wskazujące na no, że tym razem się udało...
no ale trzymam kciuki, ze u Ciebie to właśnie się udało, a nie psychika Cię oszukuje...

Sądzę, że może to być właśnie tak że jako to napisałaś "psychika mnie oszukuje" bo ja nawet czuję bóle podbrzusza jak przed @, a gdzie tam @? ;-) Już sama nie wiem co czuje a co sobie wmawiam ... ;)
 
cześć dziewczyny...
mam takie pytanie czy są jakieś powody żeby test nie wykrył ciąży...
pierwszywykonałąm w terminie@ lecz wyszedł negatywnie no i tego samego dnia /@ przyszła lecz bardzo mnie dziwiło że nie boli mnie jak zwykle podbrzusze ( a zawsze zwijałam się z bólu) za to pozostało kłucie jajników które zaczęły się 2 dni po owulce...do tego @ miałam mniej obfitą niż zawsze i trwała 4 dni (przy zwykłych5-6dni)a 2 ostatnie dni to bardzo skąpa...zastanowiło mnie to bardzo i powtórzyłam test lecz ponownie wyszedł negatyw ....mąż zuważył że zmienił mi się kolor warg sromowych zrobiły się ciemniejsze i sine zwłaszcza te mniejsze...mdłośi nie mam nie bolą mnie piersi jedynie swędzą i brzuch jak balon...zrobiłam dziś 3 test oczywiście negatywny to by było 25dni po owulce...
nie wiem co myśleć dziwnie czuję że to jednak ciąża ale przecież testy wykazały wynik negatywny.... poradźcie albo sprowadzie mnie na ziemie może potrzebny mi kubeł zimnej wody:confused::confused:
jak to jest czy testy mogą sie tak mylić?????
 
reklama
No to ja też sie do was dolacze jesli mozna ;-)

No i kurcze.. w tym miesiacu nici z dzidziusia.. :baffled: eh..
a mialam wrażenie że jednak cos sie dzialo.. strasznie bolaly mnie piersi jak nigdy, ból jajników i wogóle.. ale pewnie sobie wkrecalam..:baffled: tak bardzo chce mieć dzidziusia że naprawde mam jakieś schizy juz..:baffled: a pozatym mieszkamy wszyscy że tak powiem "na kupie", szwagierka w domu obok niedwano urodzila, żona kuzyna mojego Ł. (mieszka w tym samym domu) tez rodzi za miesiac.. a jaa co??!! :nerd:
ale dzisiaj postanowilam z tym skonczyc, może tez przez to nie moge zajść.. przez to że sie tak nakręcam.. koniec z tym!!! pelen luz..:-) bezstresowo.. bedziemy sie starać i napewno wkoncu kochana fasoleczka sie pojawi :-) do kolejnej szansy już naszczescie niedlugo :-)

trzmam za was kciuki dziewczyny :-)
 
Do góry