reklama
suzi1
Kocham Cię synuś
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2009
- Postów
- 2 983
Suzi1 nie załamuj się... trzymam kciuki za Wasze staranka, oby ta Twoja @ była tą ostatnią w tym rokumocno wierze w to, że tak własnie będzie :-)
dobrej nocki :-)
Dobranoc kochana


Na 100% przejdzie dołek

Moze te leki tak działaja



Tylko clo bierzesz pytam bo sie pogubiłam.Dobranoc kochana
Na 100% przejdzie dołek
Moze te leki tak działajaDZis np.byłam wsciekła na maxa,a za chwile zaczełam sie smiac i to nawet nie wiem z czego
Teraz np.chce mi sie płakac
![]()
Pewnie, ze cos da!Hej Lopop
Kurde cikawa jestem jak to bedzie z tym CLo czy to cos da:-baffled:

No ba! Damy rade!Trzeba poprostu uwierzyć w to że się uda i cierpliwie czekać
Ja ide w poniedziałek na usg i zobaczymy czy wogóle mam owulke bo może staramy się tylko dla przyjemnosci hihihia mój W. odbiera wyniki badań - jestem dobrej myśli najwyżej bedziemy się ostro leczyć -
BĘDZIE DOBRZE - MUSI !!! Przecież jesteśmy zaje***** babki i musi nam się udać![]()

Ja mam chyba wlasnie owulacje z prawego jajnika - tak mnie napierdziela. Choc w ostatnim cylku tez mialam podobne bole, a owulki wcale nie bylo... Ale moze tym razem...

kameleon1610
Aktywna w BB
Witajcie Kobietki!;-)Sczytałam od deski do deski posty ostatnie
...wiecie,luty to taki magiczny miesiąc zakochanych,może to dobra okazja do zajścia...ja na razie mam 1 cykl za sobą,staraliśmy się no i nie wyszło,choć wyliczyłam owu,był śluz ze 3 dni....działaliśmy też dzień po...no,ale widać tym razem nie wypaliło...kolejna owu wypada na Walentynki hehh....no więc kto testuje,kto produkuje....się okaże...w tym cyklu za duzo się spodziewałam,oczekiwałam,stresowałam....a propo-pracuję od 2 lat w sklepie dziecięcym,na co dzień mam ciuszki,zabawki,smoczki,wózeczki itp...wcześniej,tzn przed slubem,nie w głowie mi były dzieci,machinalnie zajmowałam się towarem,nie wzruszały mnie malutkie ubranka ani mamy z brzuszkami i dumni tatusiowe....po slubie w czerwcu coś we mnie się odmieniło-serce otworzyło mi się na tęsknotę za maleństwem...zapragnęłam dziecka,ale dopiero jakoś jesienią...od tego czasu tylko o tym myslę...a praca to udręka,heh,bo i odkładam sobie co fajniejsze ciuszki,i wiem,że nie powinnam zapeszać....nie oglądam katalogów,choć w teoretycznie wybrałam już większość wyposażenia dziecięcego...no i za szybko,bo 1 cykl nieudany....szukałam w sobie tyle objawów że sobie je wmówiłam..zaczeło mnie w grudniu odrzucać od alkoholu.w styczniu zaczęłam mieć zachcianki....więc uważam że jak dzidzia przyjdzie,to nie da od razu o sobie znać,to musi być niespodzianka....
...zapisałam się na to forum,bo jestem jedną z Was,i wiem że dajecie mi otuchę w chwilach zwątpienia...wierzę że Wam się uda,i każdej z nas,i tego nam życzę



Scully
mamusia :)
Pewnie, ze cos da!
No ba! Damy rade!
Ja mam chyba wlasnie owulacje z prawego jajnika - tak mnie napierdziela. Choc w ostatnim cylku tez mialam podobne bole, a owulki wcale nie bylo... Ale moze tym razem...![]()
:-) oj to działaj kobietko i aby owocnie

Witajcie Kobietki!;-)Sczytałam od deski do deski posty ostatnie...wiecie,luty to taki magiczny miesiąc zakochanych,może to dobra okazja do zajścia...ja na razie mam 1 cykl za sobą,staraliśmy się no i nie wyszło,choć wyliczyłam owu,był śluz ze 3 dni....działaliśmy też dzień po...no,ale widać tym razem nie wypaliło...kolejna owu wypada na Walentynki hehh....no więc kto testuje,kto produkuje....się okaże...w tym cyklu za duzo się spodziewałam,oczekiwałam,stresowałam....a propo-pracuję od 2 lat w sklepie dziecięcym,na co dzień mam ciuszki,zabawki,smoczki,wózeczki itp...wcześniej,tzn przed slubem,nie w głowie mi były dzieci,machinalnie zajmowałam się towarem,nie wzruszały mnie malutkie ubranka ani mamy z brzuszkami i dumni tatusiowe....po slubie w czerwcu coś we mnie się odmieniło-serce otworzyło mi się na tęsknotę za maleństwem...zapragnęłam dziecka,ale dopiero jakoś jesienią...od tego czasu tylko o tym myslę...a praca to udręka,heh,bo i odkładam sobie co fajniejsze ciuszki,i wiem,że nie powinnam zapeszać....nie oglądam katalogów,choć w teoretycznie wybrałam już większość wyposażenia dziecięcego...no i za szybko,bo 1 cykl nieudany....szukałam w sobie tyle objawów że sobie je wmówiłam..zaczeło mnie w grudniu odrzucać od alkoholu.w styczniu zaczęłam mieć zachcianki....więc uważam że jak dzidzia przyjdzie,to nie da od razu o sobie znać,to musi być niespodzianka....
...zapisałam się na to forum,bo jestem jedną z Was,i wiem że dajecie mi otuchę w chwilach zwątpienia...wierzę że Wam się uda,i każdej z nas,i tego nam życzę
![]()
:-) oj to faktycznie przykro ciągle tak patrzeć i tęsknić za swoim, ale może szybciutko się uda

kameleon1610
Aktywna w BB
Jak to jest w piosence....,,kolejny dzień przynosi nam nowe szanse''...i każdy kolejny cykl.w naturze tkwi tajemnica.nie da się raczej zaplanować fasolki,ona sama wybiera kiedy chce się zadomowić

Kochana Suzi!!! rozumiem tulam, tulam i jeszcze raz tulam, bo nic tak mocno nie boli!!!No włąsnie ale swoje muszę "odchorowac":-wściekła/y:
![]()
Mam nadz, że dziś juz wstaniesz w super humorku i z nowa nadzieją!!!
Lopop jeszcze raz Super artysta z Twojego synusiaAgutka gratuluję super posta dzisiaj bo to pewnie przez te cztery lata się ich uzbierało. Gratuluję szersze gratulację i bardziej wylewne będą jak będą dwie kreseczki.Dzieło mojego syna![]()
Niedawno padlo pytanie: co z nasieniem po.... czy dobrze, ze wyplywa itp. I zaobserwowalam pewna rzecz: gdy mam dni nieplodne, wszystko prawie od razu wyplywa. A gdy jest w okolicach owulacji, czesc gdzies ginie.


Co Wy na to? Tez cos takiego zauwazylyscie?[/quote]
Nio myslałam kiedyś o tym, ale nie przeprowadzałam dokładniejszych obserwacji. Zreszta w te dni staram się mieć pupę w górze!!!
80 mln plemników, czy nie mógłby choć jeden jedyny malutki trafić tam gdzie trzeba!!! Czy to naprawdę takie trudne skoro ich cała armia!!!
My się Tu na forum jedna od drugiej pozarażamy!!! hihihihA masz monitoring w tym cyklu?
Batonk nie będe ciebie dołować ale to tak nie działa, ja to już brzuch koleżanki macałam, potem jej dzidzie na rękach nosiła (w poniedziałek znów do niej jadę), w pracy oprócz niej to już dwie urodziły a dwie następne są w ciąży, milion znajomych też w ciąży i co.... nie zaraziłąm się :-(
Zobaczycie!!!
Kochana popieram. Ja tak mam od ostatniego cyklu, staram się naprawdę nie myśleć na poczatku było trudno, ale teraz naprawdę nieżle i wreszcie czuję się wolna!!!hej babeczki
U mnie @ pełna bębąCzyli czekamy na nowe staranka
I powiem Wam ze nie bede juz zwracałą uwagi na zadne objawy-przynajmniej na dzien dziesiejszy mam takie postanowienie
A co z tego wyjdzie to zobaczymy
I tak sie zastanawiam czy nie isc sobie na siłownie,bedzie to lekarstwo dla kalorii a moze dla mnie jakas odskocznia????
Usiłuje wymyslic cos sensownego,zeby zajac czas i mysli![]()
Trzymam kciuki żebyś się wyluzowała i zaszła!!!
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Kochana popieram. Ja tak mam od ostatniego cyklu, staram się naprawdę nie myśleć na poczatku było trudno, ale teraz naprawdę nieżle i wreszcie czuję się wolna!!!
Trzymam kciuki zebys się wyluzowała i zaszła!!!
Hej Robin!!
Bardzo się cieszę że taka zmiana u Ciebie


Jak człowiek jest wyluzowany to i sex inaczej smakuje prawda - nie myślimy podczas o tym czy się uda tym razem ale skupiamy się na przyjemności :-):-)
Buziaki Kochana i miłego dnia :-)
Podziel się: