Witajcie Dziewczynki!
Jestem dziś taka zła że szok!








Wczoraj miały być przytulanki ale jak M poszedł się umyć to usnęłam a on do mnie rano że nia miał serca mnie budzić. :-(
Fakt zmęczona była ale ...
Rano w łazience walnęłam o umywalkę i to tak drwią i mam małą fifę

Do tego dziś miałam spęcie z moim tatą, potem nie mogliśmy z domu wyjechać bo M do pracy mnie odwoził, zasypało nas konkretnie i samochód również a on odśnieżał bez konca i to przed samym wyjazdem zamiast zrobić to wcześniej.
Wyszłam z domu i leżę, upadłam na ramię ale mało tego samochód w śniegu się zakopał, M za kółkiem a ja go pcham, zamekałam drzwi od samochodu i przyciełam sobie palca, popłakałam się ze złości, palec stłuczony, boli jak cholera, naderwał mi się paznokiec ten naturalny i połamał cały tips, tipsa nie żałuje ale tak boli, mam teraz ostry szpikulec a z bólu nie moge tego spiłować, krew mi zaschła.
Zgiać palca nie mogę.
Nie wiem co mnie dziś czeka ale dzień do dupy mam a jeszcze dwie doby w pracy. :-(