reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Hej dziewuszki !

ja włąsnie odgruzowałam chaciende teraz jakiś szybki obiad i leże :tak::tak:
Miłego dnia Wam życzę :-)

faktycznie coś pustawo jest
 
reklama
Zdany egzamin na prawko to troche jak staranka ;-) za każdym razem ma się nadzieję, rozczarowanie, kolejne podejście, czekanie i wkońcu sukces :-D:-D:-D

:-D:-D:-D fajowe porównanie :-D:-D:-D

RYBA hej dzieki za doping na 28dni.pl:-D juz dodalam tam swoj komentarz a mam pytanie niewiesz moze o co chodzi z tymi ich platnosciami:confused: 30 dni za free a potem sie placi za korzystanie z tej stronki???

:tak: po 30 dniach się płaci :tak: ja nie przedłużyłam sobie konta i temp. nie można zaznaczać, ale można oglądać inne wykresy i sobie porównywać :tak: ja natomiast wykres prowadzę na FF :tak: nie jest po polsku, ale mam przetłumaczone i szybko idzie się połapać :tak:

dobry wieczor ...
chcialabym sie wtracic....
toska...ja z powodu grypy mojego M z 40stopniowa goraczka zdecydowalam sie przesunac staranka....
zapodaje info z wikipedii:

Jeden cykl spermogenezy trwa około 16 dni. Do wytworzenia w całości dojrzałej spermy potrzebne jest około 5 cykli, czyli ponad 2 miesiące. Choroby przebyte podczas pierwszego cyklu w przeciągu potrzebnych pięciu, np. wysoka gorączka, infekcje,zapalenia nerek, jądra, najądrzy, prostaty, anemia, urazy jądra, nowotwór (chemioterapia), zaburzenia metaboliczne np. cukrzyca, hemochromatoza, także leki przeciwcukrzycowe, oraz przeciwnadciśnieniowe, zaburzenia hormonalne (np. niewydolność pętli gonadalnej podwzgórze-przysadka mózgowa, a co za tym idzie niedobór testosteronu) mogą wpłynąć na dojrzałą spermę i pogorszyć jej jakość, pomimo dobrego stanu zdrowia pacjenta po chorobie (w czasie badania). Dlatego zaleca się, by pary planujące dzieci odłożyły we wskazanych wyżej przypadkach poczęcie na 74 dni (ok. 2,5 miesiąca), bo tyle czasu zajmuje pełna wymiana populacji plemników.

wiec moze lepiej bylo by poczekac:dry::baffled:, niz sie potem denerwowac:tak:
pozdrawiam was wszystkie:blink:

a dla mnie 2,5 miesiąca to za długo ;-) zresztą jakby fasolinka miałaby być "uszkodzona" to organizm nie pozwoli jej się rozwinąć i usunie ją ;-) zresztą co cykl może coś wypaść... można tak nigdy nie zafasolkować... :dry:

Witajcie Dziewczyny.
Ja to już staroć na tym forum :) Po ciężkich bojach udało się Zafasolkować. I jako dawna Staraczka, chciałam Wam życzyć szybkiego Zafasolkowania. Przesyłam mnóstwo ciążowych fluidków *********************************** Myślę, że dla każdej z Was starczy :)
Trzymajcie się ciepło bo zimno strasznie i nie poddawajcie się.

jeden fluidek dla mnie :tak: dziękuję :tak:
 
No teraz też tak myśle - Polak mądry po szkodzie:cool: ale wczoraj to była okazja jakich mało :zawstydzona/y::-p
Może dziś pójde się zapisać na kolejny termin.
Jak to moze? POJDE sie zapisac na kolejny termin. Tak ja w starankach - nie mozena sie poddawac!!!:tak:

Wyczerpująca informacja, która wcale mnie nie pociesza bo mój M teraz na antybiotykach :-(
Ale cóż starać się można zawsze.
Ja tam tez nie zamierzam robic przerw w starankach. Nie dajmy sie zwariowac!Bo jak juz ktoras napisala, jak fasolka bedzie uszkodzona to i tak sie nie utrzyma...
A pouciekalysmy do nowej grupy. Jestes w niej?
 
Jak to moze? POJDE sie zapisac na kolejny termin. Tak ja w starankach - nie mozena sie poddawac!!!:tak:


Ja tam tez nie zamierzam robic przerw w starankach. Nie dajmy sie zwariowac!Bo jak juz ktoras napisala, jak fasolka bedzie uszkodzona to i tak sie nie utrzyma...
A pouciekalysmy do nowej grupy. Jestes w niej?

Tak właśnie tam weszłam, obeznałam się, pooglądałam zdjątka, poczytałam co tam u was tak mniejwięcej ale przyzwyczaić się nie mogę. Ale tam jest całkiem fajnie!
 
dobry wieczor ...
chcialabym sie wtracic....
toska...ja z powodu grypy mojego M z 40stopniowa goraczka zdecydowalam sie przesunac staranka....
zapodaje info z wikipedii:

Jeden cykl spermogenezy trwa około 16 dni. Do wytworzenia w całości dojrzałej spermy potrzebne jest około 5 cykli, czyli ponad 2 miesiące. Choroby przebyte podczas pierwszego cyklu w przeciągu potrzebnych pięciu, np. wysoka gorączka, infekcje,zapalenia nerek, jądra, najądrzy, prostaty, anemia, urazy jądra, nowotwór (chemioterapia), zaburzenia metaboliczne np. cukrzyca, hemochromatoza, także leki przeciwcukrzycowe, oraz przeciwnadciśnieniowe, zaburzenia hormonalne (np. niewydolność pętli gonadalnej podwzgórze-przysadka mózgowa, a co za tym idzie niedobór testosteronu) mogą wpłynąć na dojrzałą spermę i pogorszyć jej jakość, pomimo dobrego stanu zdrowia pacjenta po chorobie (w czasie badania). Dlatego zaleca się, by pary planujące dzieci odłożyły we wskazanych wyżej przypadkach poczęcie na 74 dni (ok. 2,5 miesiąca), bo tyle czasu zajmuje pełna wymiana populacji plemników.

wiec moze lepiej bylo by poczekac:dry::baffled:, niz sie potem denerwowac:tak:

pozdrawiam was wszystkie:blink:

Wyczerpująca informacja, która wcale mnie nie pociesza bo mój M teraz na antybiotykach :-(
Ale cóż starać się można zawsze.

Ja siedzę w pracy, pogoda słoneczna ale mróz daje popalić bo u nas -17 stopni.
Jakoś pusztawo się zrobiło na forum i wszystkie gdzieś pouciekałyście.


Jeśli mogę coś wtrącic informacja jest lekko przesadzona ponieważ plemniki są produkowane około 2,5-3 miesięcy więc jeżeli M Tosi jest chory teraz to ta choroba będzie miała wpływ na plemniki, które się dopiero wytworzą, a nie na te, które są obecnie. Szczerze kto by potrafił zapamiętać jakie infekcje przebywał 2,5-3 miesięcy temu - gdyby to była prawda przypuszczam, ze 80% ciąż byłoby zagrożone, bądź dzieci chore.
Moj M brał podczas starań różne leki przede wszystkim na obniżenie cholesterolu i trójglicerydów i jest wsio dobrze. Więc nie siejmy niepotrzebnie paniki
dziewczynki a Wy sie starajcie na luziku nie ma sie co stresować;-)
 
Jeśli mogę coś wtrącic informacja jest lekko przesadzona ponieważ plemniki są produkowane około 2,5-3 miesięcy więc jeżeli M Tosi jest chory teraz to ta choroba będzie miała wpływ na plemniki, które się dopiero wytworzą, a nie na te, które są obecnie. Szczerze kto by potrafił zapamiętać jakie infekcje przebywał 2,5-3 miesięcy temu - gdyby to była prawda przypuszczam, ze 80% ciąż byłoby zagrożone, bądź dzieci chore.
Moj M brał podczas starań różne leki przede wszystkim na obniżenie cholesterolu i trójglicerydów i jest wsio dobrze. Więc nie siejmy niepotrzebnie paniki
dziewczynki a Wy sie starajcie na luziku nie ma sie co stresować;-)

Popieram, jak bym miała brać to wszystko po uwagę to bym powiedziała że to że nie zachodzę w ciaże to nie jest moja wina ani wysokiej prolaktyny tylko wyłacznie M bo on drugi raz jest w ciągu 3 miesięcy przeziębiony, wcześniej brał też antybiotyk z powodu leczenia zęba, jeszcze wcześniej miał zabieg hirurgiczny i jak bym na to patrzyłam to bym wogóle się nie starała bo bym mówiła - po co i tak nie zajdę, to bez sensu. Staram sięi zajdę którego dni bez wzgldu na to czy mój M jest chory czy nie. Nie bede teraz czekać 3 miesiace na regeneracje spermy.
 
Jak to moze? POJDE sie zapisac na kolejny termin. Tak ja w starankach - nie mozena sie poddawac!!!:tak:

Spokojnie maćku:-) nie chodziło mi o o że nie pójde wcale tylko czy się dziś wyrobie . Od rana sprzątanie, rozberaine dwóch choinek (tak wiem -późno ponoć :cool2: ) i jeszcze zakupy o 17.30 jak M przyjedzie.. i w zależności od tego jak to sprawnie pójdzie to może podjedziemy pod ośrodek egzaminacyjny.
a jak sie nie uda to napewno w poniedziałek - objecałam sobie ze tym razem sie nie poddam - choć bym i miała 10 razy zdawać i więcej - uszyscy widzą i mówią ze ja umiem jeździć i robie to bardzo dobrze i płynnie tylko nerwy robią swoje no :zawstydzona/y::-(

Olkale porównanie SUPER - Strzał w 10-tke :-D
 
Spokojnie maćku:-) nie chodziło mi o o że nie pójde wcale tylko czy się dziś wyrobie . Od rana sprzątanie, rozberaine dwóch choinek (tak wiem -późno ponoć :cool2: ) i jeszcze zakupy o 17.30 jak M przyjedzie.. i w zależności od tego jak to sprawnie pójdzie to może podjedziemy pod ośrodek egzaminacyjny.
a jak sie nie uda to napewno w poniedziałek - objecałam sobie ze tym razem sie nie poddam - choć bym i miała 10 razy zdawać i więcej - uszyscy widzą i mówią ze ja umiem jeździć i robie to bardzo dobrze i płynnie tylko nerwy robią swoje no :zawstydzona/y::-(

Olkale porównanie SUPER - Strzał w 10-tke :-D
To dobrze, ze Cie zle zrozumialam:tak: U mnie tez choinka nadal stoi:cool2:
 
Hej Lopop Kochana!!! Tulam Cię, tulam nie poddawaj sie przecież już raz byłaś w ciaży, a te 2 miesiące mogą się okazać naprawde szczęśliwe dla Ciebie! W końcu Walentynki przed nami...
Będzie dobrze:) Juz jesteś mamusia, więc czemu miało by się to nie powtórzyć!!!


Lopop robiłaś sobie badania na drożnosć jajowodów może Ci się zrosty porobiły???
Tak miałam laparoskopię w listopadzie 2008 i wszystko ok. Troje lekarzy mówiło mi że u mnie i u mojego M wszystko ok. i już powinnanm być w ciąży. I to mnie dobija hto gadanie czasem myślę jak by coś znaleźli to było dobrze bo by coś robili i właśnie w trakcie by była niespodzianka. A tak nic i już naprawdę wątpię że sie uda. Wszyscy wokoło zachodzą tylko NIE JA.:confused:

Popieram, jak bym miała brać to wszystko po uwagę to bym powiedziała że to że nie zachodzę w ciaże to nie jest moja wina ani wysokiej prolaktyny tylko wyłacznie M bo on drugi raz jest w ciągu 3 miesięcy przeziębiony, wcześniej brał też antybiotyk z powodu leczenia zęba, jeszcze wcześniej miał zabieg hirurgiczny i jak bym na to patrzyłam to bym wogóle się nie starała bo bym mówiła - po co i tak nie zajdę, to bez sensu. Staram sięi zajdę którego dni bez wzgldu na to czy mój M jest chory czy nie. Nie bede teraz czekać 3 miesiace na regeneracje spermy.
Aśka jak tam staranka jaki dzień cyklu? Wiesz teraz słabo zaglądam i tylko od czasu do czasu piszę ale wszystko czytam tylko zaglądam tu i tam do Pajkii i zaczynam się gubić troszkę.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Hej dziewczyny :)
Zgadzam się, ze pustawo...moze to z mrozu ;-)? może net nie dociera wszedzie?:-D Już myślałam, ze wszystkie perzeniosłyści się na grupę dyskusyjną i nie zagladacie tutaj...:-D

Chciałam Was zapytać o badanie czystości pochwy i wymaz z szyjki? Co te badania wnoszą, jakich inf dostarczają? Czy Wasz lekarz je zalecał?
 
Do góry