R
RiSiA
Gość
Pajka - zapraszam w razie co mogę podesłać ci kontakt do znajomego który ma pokoje do wynajęcia w Sopocie kurorcie znaczy się
a mają moze stronke internetową? jak tak to prosze
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pajka - zapraszam w razie co mogę podesłać ci kontakt do znajomego który ma pokoje do wynajęcia w Sopocie kurorcie znaczy się
a mają moze stronke internetową? jak tak to prosze
TOSKA z tym reproduktorem to dobre bylo azx sie usmialam moj jak mu sie chcica wlaczy to i tak przyleci i niebedzie patrzyl czy ma gume czy nie hihihihihihi tacy juz sa jak im sie chce to na maxa i na nic niepatrza dopiero potem oj co ja zrobilem dziwni sa
a melisy niemam
87zabka tak mi przykro :-( to nie dobrze że Twój mąż tak postępuje.dobrze wiem że jak kobieta się na coś nastawi a później jej się to odbierze to dramat...a Ty się nastawiłaś na tę ciążę a tu wahania męża a teraz pomysł z tą pracą...kurcze weź z nim jakoś poważnie porozmawiaj,wytłumacz,wyraź swoje niezadowolenie,przekonaj.też mieszkam z teściami więc rozumiem Twoje zniechęceniedzisiaj dzień jest paskudny ale zobaczysz jutro będzie na pewno lepszy.a Twoje cele wydadzą się bardziej oczywiste i mniej odległe trzymam za Ciebie kciuki.
moze i bedzie leprzy ale jakos po tym dzisiejszym niemam juz na nic ochoty i jakos mi juz wszystko jedno czy bede w ciazy czy pojde do pracy mam juz wszystko w dupie taki beznadziejny humor mam ze mam wszystko gdzies i juz na niczym mi niezalezy...najchetniej bym sie dzis upila i poszla na jakas dyskoteke87zabka tak mi przykro :-( to nie dobrze że Twój mąż tak postępuje.dobrze wiem że jak kobieta się na coś nastawi a później jej się to odbierze to dramat...a Ty się nastawiłaś na tę ciążę a tu wahania męża a teraz pomysł z tą pracą...kurcze weź z nim jakoś poważnie porozmawiaj,wytłumacz,wyraź swoje niezadowolenie,przekonaj.też mieszkam z teściami więc rozumiem Twoje zniechęceniedzisiaj dzień jest paskudny ale zobaczysz jutro będzie na pewno lepszy.a Twoje cele wydadzą się bardziej oczywiste i mniej odległe trzymam za Ciebie kciuki.