reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
TOSKA z tym reproduktorem to dobre bylo azx sie usmialam:-D moj jak mu sie chcica wlaczy to i tak przyleci i niebedzie patrzyl czy ma gume czy nie hihihihihihi tacy juz sa jak im sie chce to na maxa i na nic niepatrza dopiero potem oj co ja zrobilem:baffled: dziwni sa

a melisy niemam :(
 
87zabka tak mi przykro :-( to nie dobrze że Twój mąż tak postępuje.dobrze wiem że jak kobieta się na coś nastawi a później jej się to odbierze to dramat...a Ty się nastawiłaś na tę ciążę a tu wahania męża a teraz pomysł z tą pracą...kurcze weź z nim jakoś poważnie porozmawiaj,wytłumacz,wyraź swoje niezadowolenie,przekonaj.też mieszkam z teściami więc rozumiem Twoje zniechęcenie:tak:dzisiaj dzień jest paskudny ale zobaczysz jutro będzie na pewno lepszy.a Twoje cele wydadzą się bardziej oczywiste i mniej odległe:happy2: trzymam za Ciebie kciuki.
 
TOSKA z tym reproduktorem to dobre bylo azx sie usmialam:-D moj jak mu sie chcica wlaczy to i tak przyleci i niebedzie patrzyl czy ma gume czy nie hihihihihihi tacy juz sa jak im sie chce to na maxa i na nic niepatrza dopiero potem oj co ja zrobilem:baffled: dziwni sa
a melisy niemam :(

Dokładnie faceci są prości wystarczy dobrze podziałać a do opery z Toba pojdzie a co dopiero seksik bez zabezpieczenia :-D:-D:-D

87zabka tak mi przykro :-( to nie dobrze że Twój mąż tak postępuje.dobrze wiem że jak kobieta się na coś nastawi a później jej się to odbierze to dramat...a Ty się nastawiłaś na tę ciążę a tu wahania męża a teraz pomysł z tą pracą...kurcze weź z nim jakoś poważnie porozmawiaj,wytłumacz,wyraź swoje niezadowolenie,przekonaj.też mieszkam z teściami więc rozumiem Twoje zniechęcenie:tak:dzisiaj dzień jest paskudny ale zobaczysz jutro będzie na pewno lepszy.a Twoje cele wydadzą się bardziej oczywiste i mniej odległe:happy2: trzymam za Ciebie kciuki.

dzisiaj to hormony wariują jak szalone brzuchol boli, wk*** z powodu braku ciązy - wszystko zrozumiałe facet nawet jakby się nie wiadomo jak starał, posprzątal, wyprał wyprasował, teściową na księżyc wysłał i tak bedzie wkurzający :tak::tak:
taka nasza natura moje drogie panie
Żabciu kochana w tym cyklu staramy się razem :-):-) raźniej bedzie a po seksie nogi na pagony jak to moj stary mówi
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
87zabka tak mi przykro :-( to nie dobrze że Twój mąż tak postępuje.dobrze wiem że jak kobieta się na coś nastawi a później jej się to odbierze to dramat...a Ty się nastawiłaś na tę ciążę a tu wahania męża a teraz pomysł z tą pracą...kurcze weź z nim jakoś poważnie porozmawiaj,wytłumacz,wyraź swoje niezadowolenie,przekonaj.też mieszkam z teściami więc rozumiem Twoje zniechęcenie:tak:dzisiaj dzień jest paskudny ale zobaczysz jutro będzie na pewno lepszy.a Twoje cele wydadzą się bardziej oczywiste i mniej odległe:happy2: trzymam za Ciebie kciuki.
moze i bedzie leprzy ale jakos po tym dzisiejszym niemam juz na nic ochoty i jakos mi juz wszystko jedno czy bede w ciazy czy pojde do pracy mam juz wszystko w dupie taki beznadziejny humor mam ze mam wszystko gdzies i juz na niczym mi niezalezy...najchetniej bym sie dzis upila i poszla na jakas dyskoteke:tak:
 
87zabka to jest dobra myśl, odstresuj się jakoś i od razu Ci ulzy;-)

mnie też hormony buzują bo w piątek dostałam @ :-( ale czekam jej końca i od nowa próbujemy;-) a byłam tak zdesperowana jak jej dostałam że zaczęłam szukać informacji na temat miesiączki w ciąży i już prawie uwierzyłam że jestem tym przypadkiem:-) ale zrobiłam test i złudzenia odeszły w siną dal:-(
 
No faktycznie jakos nerwowo:tak:
Zabciu zobaczysz bedzie lepiej,a czasami takie podejscie nawet pomaga w zajsciu!
Ja juz mam zaopatrzenie i teraz mogę sie "kaloryzować":-DWafelka tak szybko zjadłam ze za chwile sie zastanawiałam czy oby napewno jest w brzuszku:dry:

Mam taką góre garów ze zaraz wyjdą do przedpokoju:wściekła/y:A tak jakos nie mam weny dzis z nimi walczyc...ehhhhh

A co tam jeszcze jedną delicje sobie zjem:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
ciekawe co moj maz jutro powie bo napisalam mu smsa ze jak on chce to moge isc do pracy ale pod warunkiem ze po mojej 1 wyplacie sie wyprowadzimy i jutro mozemy o tym pogadac a doskonale wiem ze jak mowa o wyprowadzce na ktorej tez baerdzo mi zalezy to zaraz ma wykrety rozne.....zobaczymy co jutro powie:tak:
 
reklama
Do góry