reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

wy kobietki macie ciasta a moja tesciowa wczoraj zrobila cal blache bajaderki i co chwile chodze i podzeram tylko widac coraz wiecej wykrojonego :-p ale bym najchetniej postawila cala przed soba i sie nia raczyla :-D a dzis doszly juz moje testy wiec jutro rano testowanie :)
 
reklama
Moje dzieciaczki do początku lata bęą w Irlandii u taty siedzą tam już od maja 2009r. Mąż sobie je zatrzymał od tak choć miał moją zgodę na pobyt dzieci w Irlandii na miesiąc i ściągam dzieci przez Sąd i Ministerstwo Sprawiedliwości mam nadzieję, że niebawem wrócą.
Starszy synek chodzi tam do zerówki i dlatego nie chcę aby teraz mi je ściągano bo być może musiałby zerówkę powtarzać a tak będzie miała papierek na skończenie irlandzkiej zerówki...
Tęsknie ogromnie za moimi skarbami ale nic nie mogę zrobić...
 
Moje dzieciaczki do początku lata bęą w Irlandii u taty siedzą tam już od maja 2009r. Mąż sobie je zatrzymał od tak choć miał moją zgodę na pobyt dzieci w Irlandii na miesiąc i ściągam dzieci przez Sąd i Ministerstwo Sprawiedliwości mam nadzieję, że niebawem wrócą.
Starszy synek chodzi tam do zerówki i dlatego nie chcę aby teraz mi je ściągano bo być może musiałby zerówkę powtarzać a tak będzie miała papierek na skończenie irlandzkiej zerówki...
Tęsknie ogromnie za moimi skarbami ale nic nie mogę zrobić...


BARDZO ci współczuje ,ale jak on mógł tak postąpić ,jestem w szoku ,dzieci powinny być przy mamie .A masz jakiś kontakt z chłopcami???
Ja na twoim miejscu bym nie czekała do przyszłego roku ,tylko teraz ściągała ,żeby potem nie było problemów.
 
Żeby było zabawniej mojej siostry mąż zabrał ich córeczkę 3 letnią na spacer w Irlandii a następnego dnia był już z nią w Polsce i siostra od lipca walczyła o uprowadzoną z Irlandii do Polski córcie tez przez Sąd i M.S. ale za 3 tyg z kuratorem zabiera mężowi córkę znów do Irlandii taki jest wyrok sądu :)
Ja mam Sprawę przed Sądem w Irlandii, ale mam adwokata tam anglika i jakoś udaje mi się z nim porozumieć i pomału do przodu :)
Z siostrą trafiłyśmy na niezłych drani zmówili się i zabrali nam dzieci ale co tam sprawiedliwość zwycięży i u mnie jak i u siostry...
Mam nadzieję, że teraz już tylko lepiej będzie...
 
Moje dzieciaczki do początku lata bęą w Irlandii u taty siedzą tam już od maja 2009r. Mąż sobie je zatrzymał od tak choć miał moją zgodę na pobyt dzieci w Irlandii na miesiąc i ściągam dzieci przez Sąd i Ministerstwo Sprawiedliwości mam nadzieję, że niebawem wrócą.
Starszy synek chodzi tam do zerówki i dlatego nie chcę aby teraz mi je ściągano bo być może musiałby zerówkę powtarzać a tak będzie miała papierek na skończenie irlandzkiej zerówki...
Tęsknie ogromnie za moimi skarbami ale nic nie mogę zrobić...
A tatuś ma ograniczone prawa rodzicielskie?
Czy sądownie macie wyznaczone miesiące?
A z drugiej strony to pewnie ma tam inną babkę i z nią dzieci nie ma, że twoje tak przetrzymuje?
 
od Października zero kontaktu z dziećmi za karę iż pomogłam siostrze odzyskać jej dziecko.
Moja sprawa w toku ale trwa to i trwa i trwa niestety a jutro moja 1 rozprawa rozwodowa :)
Mąż przyleci ale bez dzieci...
Trzymajcie kciuki aby Sąd w Polsce postanowił, że dzieci mają być pod moją opieką to i Irlandzki Sąd się do tego dostosuje i wyda nakaz oddania mi dzieci.
Od 4 lat wychowywałam dzieci sama a maż był w Irlandii olał nas 2 lata temu a teraz mu się o dzieciach przypomniało oj oby Sąd miał serce takie jak moja polska kurator, która stoi za mną murem :)
Będzie dobrze musi być...!!!!!!!!!!!!!1
 
PYSIA jestem pełna podziwu dla ciebie i twojej siostry że dajecie sobie z tym wszystkim rade ja to bym chyba wsiadła w samolot i poleciała po dzieci ,ale najważniejsze że chcesz to raz na zawsze załatwić przez prawo ,szkoda tylko dzieciaczków bo napewno takie wyrwanie od mam y sporo ich kosztowało ,głowa do góry wierze w nasze prawo i w to że juz niedługo będziecie razem
 
Oboje mamy takie same prawa do dzieci a nikogo tam nie ma bo mieszka kilka ulic od mojej siostry i jestem na bieżąco po prostu czysta złość zrobienie mi na złość choc i tak przez niego byłam w depresji ehhh
 
od Października zero kontaktu z dziećmi za karę iż pomogłam siostrze odzyskać jej dziecko.
Moja sprawa w toku ale trwa to i trwa i trwa niestety a jutro moja 1 rozprawa rozwodowa :)
Mąż przyleci ale bez dzieci...
Trzymajcie kciuki aby Sąd w Polsce postanowił, że dzieci mają być pod moją opieką to i Irlandzki Sąd się do tego dostosuje i wyda nakaz oddania mi dzieci.
Od 4 lat wychowywałam dzieci sama a maż był w Irlandii olał nas 2 lata temu a teraz mu się o dzieciach przypomniało oj oby Sąd miał serce takie jak moja polska kurator, która stoi za mną murem :)
Będzie dobrze musi być...!!!!!!!!!!!!!1
Nie zazdroszczę Tobie takich problemów. Naprawdę jak to czytam to smuteczko nachodzą:-(. Tak ciężko wytrzymać bez skarbów. Życzę powodzenia na rozprawie i pamiętaj nie denerwuj się bo teraz dzidziuś jest najważniejszy i dbaj o siebie. I już sie nie dziwię że te tabsy brałaś i tak jesteś dzielna.
 
reklama
Trzymam za ciebie kochana kciuki ,musi być dobrze bo zawsze matce ,tylko ciekawe czy na rozprawie nie będą się pytać z którym z rodziców jest bardziej związane ,nie wiem jak przebiega taka sprawa o przyznanie opieki ,ale chyba dzieci się pytają ,kurcze no szok ,nie wiedziałam że masz takie problemu ,Wiem że ci ciężko ale teraz musisz muśleć o fasolce i starać się nie denerwować ,tule i trzymam kciuki.
 
Do góry