kerna
http://www.lauraziobro.pl
no dokładnieNo to tez masz racje.. Tym co sie od razu udaje zwykle nawet nie myślą, żeby na internet wejść, na forum pidsac, bo nawet i po co?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no dokładnieNo to tez masz racje.. Tym co sie od razu udaje zwykle nawet nie myślą, żeby na internet wejść, na forum pidsac, bo nawet i po co?
Napiszę tak jest duże prawdopodobieństwo że tak, jak jajeczko piśkne i plemniczek dobry to 100% sukcesu.Dziewczyny mam pytanko bo wy bardziej jesteście dopatrzone w objawach ....wczoraj był śluz ciągliwy i pełno no i było przytulanie no trochę inne niż zawsze ale wszystko dostało się tam gdzie miało dostać ...dziś myśle że jest owulacja ale inaczej się czuje bo zawsze kuł mnie jajnik a dziś ciągnie podbrzusze jak na @ ...może i dziś przytulanie powtórzyć ....????
LOPOP miłego dzionka w pracy życze.
Olwika to janapiszę Ci tak. Michał jest wcześniakiem, więc wymaga większej uwagi w opiece. Ale z jednego nei rezygnowałam..ze spacerów. Jak miał 4 m-ce to wróciliśmy do PL na święta w te -20st. mrozy i tak z nim wychodziłam. no ale wiadomo, że nie na długo. Codziennie ok. 2h spędza na świerzym powietrzu. Jedynie deszcz, albo zamiecie czy wiatry mnie zniechęcają. Np. tak jak dziś lekko pada śnieg. Ale co z tego. Michał do tej pory miał lekkie zapalenie ucha, ale to przez nieleczony katar. I tyle Jak nie mogę zapewnić mu spaceru, lub jest krótki, to wietrze porządnie mieszkanie, a w sypilani mam lekko uchyloe okno cały dzień. Jest ciepło a powietrze jest świerze .KERNA dzięki za odpowiedż a ty w taką pogode z małym na spacery chodzisz???A wogóle to chciałam się zapytać jak u was jest z odpornością bo moje to często chorują.
MALAPRALINKA czasem jest ho siup jak to piszesz u mnie tak było z Bartkiem ,był zupełnie nieplanowany.Wystarczyło jeden raz i już.Ale to może tak że zaszłam 3 miechy po porodzie.A o Oliwke tak jak Kerna staraliśmy się 6 mc.
moj M też jest ze stycznia a brat z listopadaOliwka z moim rodzeństwem też tak było, jest między nimi 11 miesięcy różnicy;-)
Musiałam się zdrzemnąć prawie dwie godzinki..
I znowu się objawów dopatruję
Ja też z moim synem dużo chodziłam na spacerki i dopiero w zeszłym roku miał taką poważną infekcję wirusową gardła, że myślałam że to krtań- gorączka 39,9 stopni i zanik głosu i sie pokładał. Takż Kerna wychodź, cieplutko ubieraj w stópki aby nie zmarzły i dłonie i też będzie zdrowo się chował jak mój. A co do gadania to też mi tak mówiły jakieś babki.Olwika to janapiszę Ci tak. Michał jest wcześniakiem, więc wymaga większej uwagi w opiece. Ale z jednego nei rezygnowałam..ze spacerów. Jak miał 4 m-ce to wróciliśmy do PL na święta w te -20st. mrozy i tak z nim wychodziłam. no ale wiadomo, że nie na długo. Codziennie ok. 2h spędza na świerzym powietrzu. Jedynie deszcz, albo zamiecie czy wiatry mnie zniechęcają. Np. tak jak dziś lekko pada śnieg. Ale co z tego. Michał do tej pory miał lekkie zapalenie ucha, ale to przez nieleczony katar. I tyle Jak nie mogę zapewnić mu spaceru, lub jest krótki, to wietrze porządnie mieszkanie, a w sypilani mam lekko uchyloe okno cały dzień. Jest ciepło a powietrze jest świerze .
nie raz na ulicy słyszę, ojejku dziecko pani zmarznie, po co pani z nim wychodzi... a ja jemu gwarantuje zdrowie.
on jest z 30tc czyli 2.5 m-ca..... wejdź na mój album, tam są fotki po porodzieKerna ile wcześniej sie Twój skarbek urodził?