reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

hej suzi moj to cale swieta i sylwester byl umefzony hihii bo najpierw sobie wyliczylam ze w 1 albo 2 swieto powinny byc plodne i sluz mialam jak na owulacje to go zwerbowalam do roboty i po wietach tez oczywiscia w sylwka to tez myslalam ze owu jest bo mialam sluz z krwia lekko i okropny bol jajnika no i dawaj do dziela wiec jak juz jest nowy rok i po tych dniach to mezu odpoczywa ale nieraz tez musialam go brac sposobem zeby mial chec na przytulansko bo prawde mowiac juz mial mnie dosc :-D wiec mam nadzieje ze sie udalo bo jak nie to maz bedzie pewnie uciekac na nastepne plodne hahahahahha
 
reklama
Facetom czasami trzeba tak łopatologicznie wytłumaczyć o co chodzi. Wiem jak to było z moim chłopem - oj ile było rozmów.
Na szczęście co nie co skumał i teraz wie że jak przychodzą Te dni trzeba mobilizować wojsko i działać.
A właśnie powoli zaczynają się Te dni więc dziewczyny trzymajcie kciuki za celne strzały. Mam nadzieje że @ się nie pojawi :)
 
toska trzymam kciuki ja juz sie niemoge doczekac testowania 1 bedzie 9 a drugie 14 :) bo 1 staranie bylo w swieta a drugie w sylwka :)
 
Bombelku tutaj zawsze możesz się wygadać.
Łatwo coś komuś doradzać nie będąc w jego sytuacji więc nie będe filozofować. Ja bym postawiła na szczerą rozmowę, w cztery oczy, na spokojnie. Tak czasami patrze na różne pary znajomych i dochodzę do wniosku że ludzie wogóle ze sobą za mało rozmawiają, duszą w sobie całą złosć i żal a potem wybuchają. Facet to wogóle taki dziwny stwór że mało co do niego dociera, wszystko trzeba wytłumaczyć czarno na białym, polecenia wydawane facetowi też muszą być jasne o ile wogóle je wykona. Na głębsze zwierzenia trudno ich namówić.
Dlatego ja "szukając" partnera doszłam do wniosku że przynajmniej w jednym męczyć się nie będe i mój facet musi nie tylko umieć ale również chciać ze mną rozmawiać o problemach. Bo ja np. nie potrafie ich w sobie dusić. No i znalazłam takiego co mu sięsiębuzia czasami nie zameka. Oczywiście nie jest zawsze różówo, mamy jakieś tam ciche dni, jesteśmy ze sobą jednak bardzo zżyci ale nie nierozłączni. Ja mimo że strasznie lubię mieć wszystko dla siebie to właśnie biorąc pod uwagę taką swoją wadę staram sięnie być zaborcza. Spędzamy ze sobą sporo czasu ale potrafimy go spędzać również osobno bez żalu do siebie. Ja idę poplotkować do koleżanki on ma wtedy mnóstow czasu na swój relaks czyli PS3.
Owszem wkurzają mnie porozrzucane po całym pokoju rzeczy, niedomknięte wszystkie możliwe pudełka i opakowania (pasta, krem, perfum, leki itp), nieznosze jak nie domeka szafek i szuflad, zostawia papierki po słodyczach na podłodzę, piloty w łóżku i jak zamiast brudne rzeczy wrzucić do kosza to rzuca obok. Ale teraz nie ma go przez parę dni i podsumowując to tak za nim tęsknie że może sobie nawet skarpetki na żyrandolu wieszać żeby tylko był w domu. :tak:
Co do obowiązków to on pracuje co prawda w domu ale ciężko i nie ma czasu na gotowanie, gotuje ja i moja mama i ja również sprzątam. Tyle że on jeśli ma czas to naprawdę potrafi zrobić coś pysznego dla całęj rodzinki bo lubi gotować. Sprzątać też umie, może nawet lepiej odemnie, na święta odkurzył wszystkie, wymył podłogi, łóżka poodsuwał normalnie szok, jak może to się bardzo stara.

Tak więc bombelku porozmawiaj z mężem, takie życie i chowanie wszystko w sobie nie jest dobre. Spóbuj dotrzeć do niego małymi kroczkami, najpier ulubiona potrawa na obiad, potem coś wymyśl pikantnego w sypialni, jak go zachęcisz to on ciebie będzie prosił o seks a nie ty jego. Trochę odwagi a potem może być całkiem niezła zabawa. Jak się uda to potem za dzień lub dwa spróbuj porozmawiać spokojnie i daj mu jakoś do zrozumienia że związek to dwoje lubi a nie jedna. Że jeśli i on starać się nie będzie to się to rozpadnie. Tylko zrób wszystko zgodnie ze swoim sumieniem, nic na siłę.

hej suzi moj to cale swieta i sylwester byl umefzony hihii bo najpierw sobie wyliczylam ze w 1 albo 2 swieto powinny byc plodne i sluz mialam jak na owulacje to go zwerbowalam do roboty i po wietach tez oczywiscia w sylwka to tez myslalam ze owu jest bo mialam sluz z krwia lekko i okropny bol jajnika no i dawaj do dziela wiec jak juz jest nowy rok i po tych dniach to mezu odpoczywa ale nieraz tez musialam go brac sposobem zeby mial chec na przytulansko bo prawde mowiac juz mial mnie dosc :-D wiec mam nadzieje ze sie udalo bo jak nie to maz bedzie pewnie uciekac na nastepne plodne hahahahahha

Zabko no to miejmy nadzieje ze sie udało!!!!!
Ja własnie rozmwiałam z moim M o tym jak wy sie staracie i stwierdzilismy ze my tez musimy sie bardziej postaqrac:tak:Bo raz sie tylko przytulac to to jakies nieporozumienie jest:baffled:
NO i powiedział ze mam zaznaczyc mu w kalendarzu od kiedy do kiedy ma mnie atakowac:tak:
Zawsze warto spróbowac...
 
no ja sie naczytalam ze jak za czesto to plamniki sa slabsze i gorszej jakosci niby ale ja tam niechcialam sie bawic w to celowanie a te tesy owu juz mnie dobijaly bo nigdy niebylo 2 identycznych krech najwyzej prawie takie same a cialo mowilo ze owu jest wiec dzialalismy czesto i gesto hihihihi na poczatku chcielismy sie wstrzelic w chlopca ale teraz chce zobaczyc 2 krechy na tescie a o chlopca to bede miec cicha nadzieje :)

Plemniki i jajeczka łączcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Hahahahahahha:-d
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
no ja sie naczytalam ze jak za czesto to plamniki sa slabsze i gorszej jakosci niby ale ja tam niechcialam sie bawic w to celowanie a te tesy owu juz mnie dobijaly bo nigdy niebylo 2 identycznych krech najwyzej prawie takie same a cialo mowilo ze owu jest wiec dzialalismy czesto i gesto hihihihi na poczatku chcielismy sie wstrzelic w chlopca ale teraz chce zobaczyc 2 krechy na tescie a o chlopca to bede miec cicha nadzieje :)

też o tym czytałam ale co tam :-D
z testów owul korzystałam ale za bardzo mnie nakręcały miałam obsesje taką mała dlatego przestałam teraz jak czuje owul to do dzieła :-)

ja bym chciała dziewczynkę Antoninkę, małą królewną :-) tak po ciuchu
 
ja robilam juz niemam ani jednego ale wiecej juz chyba niebede uzywac bo tylko sie stresowalam ze ta 2 kreska ciagle jest jasniejsza od 1 :baffled: a teraz lezy sobie 1 test ciazowy i czeka na zuzycie :-D


suzi widze ze ty tez stracilas kruszynke :( bardzo mi przykro
 
reklama
Testy przynajmniej u mnie wywyoływały dodatkowy stres dlatego zaprzestałam i teraz na żywioł idziemy :)
A jaki test masz ?? jakiej firmy ?? w sensie ciążowy :)

Mam nadzieje że usłyszą i się połączą :)
 
Do góry