Moje zdanie jest takie: wez ta luteine jak kazal lekarz - on w koncu wie najlepiej. Skoro tez cykl jest taki dziwny to niech sie w koncu skonczy, bedzie @ i zaczniesz starania od nowa. Bo jak tu juz ktos wspomnial - sam sluz o owulce nie swiadczy.
Co do cyckow - u mnie tez bardzo roznie bywalo: czasem nie bolaly wcale, czasem od owulki, a czasem przed sama @....
A co do gubienia sie - mam wrazenie, ze wczesniej bylo wszystko oki (zanim zaczelysmy sie starac), bo na nic nie zwracalysmy uwagi i w zwiazku z tym nic nas nie martwilo. A teraz kazdy sygnal organizmu staramy sie jakos zinterpretowac, bo przeciez MUSI O CZYMS SWIADCZYC;-) I mozesz byc pewna, ze wbrew pozorom pomiar temperatury wcale Ci sprawy nie ulatwi - kolejne dane = kolejne watpliwosc
Wiem to z wlasnego doswiadczenia