reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
Pajkaa....a ile się starasz bo ja nie jestem w temacie?To miałaby być pierwsza fasolka??? Przepraszam,że pytam,ale nie doczytałam się tego.....

A jeżeli chodzi o psychologa to to byłoby bardzo dobre posunięcie. Psycholog często potrafi odnaleźć różne przeszkody o których mi nie wiemy,a już napewno spróbuje pomóc w przezwycięzeniu nastawienia!!W końcu jak ma się udać skoro ciągle się narzeka i smuci????Tylko optymizm i spokój jest w stanie zdziałać coś dobrego...

nie zabezpieczamy sie prawie 2 lata, a tak na stymulacji i chodzeniu do lekarzy 14miesiecy.
I to o pierwsze dziecko.

ewelina28- ja mam takie podejscie bo nie mam lekarza, któremu moge zauwac, aby poprowadził mnie solidnie i zeby mnie nie skreslał, a to kolejny lekarz który ma mnie w dupie :-(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
nie zabezpieczamy sie prawie 2 lata, a tak na stymulacji i chodzeniu do lekarzy 14miesiecy.

ewelina28- ja mam takie podejscie bo nie mam lekarza, któremu moge zauwac, aby poprowadził mnie solidnie i zeby mnie nie skreslał, a to kolejny lekarz który ma mnie w dupie :-(
Pajeczko, skarbie.....
Ja przez wiele lat szukałam, zmieniała co chwila lekarza....Co jeden wymyślał mi różne potworne diagnozy...co chwila coś nowego....Wszystkie odrzucałam ze swojej głowy!!
W końcu trafiłam na "normalnego"....odpowiedzialnego.....fachowca!! Ufam mu bezgranicznie.....więc i Ty takiego znajdziesz.....może nie wiem, poszukaj w necie na rankingu lekarzy z Twojego regionu jakiegoś i chodź do skutku....szukaj do skutku....musi się znaleźć....
I żaden lekarz nie powinien Cię skreślać!!!!!!!! Zawsze jest nadzieja.....zawsze.....
Mnie też skreślili, a walczę...i dopóki oddycham, będę walczyła....poza tym i cuda się zdarzają...
Będzie dobrze...zobaczysz. Ja głęboko w to wierzę.....
 
Pajeczko, skarbie.....
Ja przez wiele lat szukałam, zmieniała co chwila lekarza....Co jeden wymyślał mi różne potworne diagnozy...co chwila coś nowego....Wszystkie odrzucałam ze swojej głowy!!
W końcu trafiłam na "normalnego"....odpowiedzialnego.....fachowca!! Ufam mu bezgranicznie.....więc i Ty takiego znajdziesz.....może nie wiem, poszukaj w necie na rankingu lekarzy z Twojego regiony jakiegoś i chodź do skutku....szukaj do skutku....musi się znaleźć....
I żaden lekarz nie powinien Cię skreślać!!!!!!!! Zawsze jest nadzieja.....zawsze.....
Mnie też skreślili, a walczę...i dopóki oddycham, będę walczyła....poza tym i cuda się zdarzają...
Będzie dobrze...zobaczysz. Ja głęboko w to wierzę.....

Powiem Ci, ze ja chyba tracę juz siły i ochotę na starania , stymulacje, chodzenie po tych "inteligentnych" lekarzach! kopnęłabym tym wszystkim w kąt, ale wiem, ze nie moge, ze musze walczyc tez dla mojego M, ze nie tylko ja sie tutaj licze, i na szczescie mam w nim wsparcie:tak:i to mi dodaje sił, ze przytuli porozmawia, nie odpycha
 
Pajeczko, skarbie.....
Ja przez wiele lat szukałam, zmieniała co chwila lekarza....Co jeden wymyślał mi różne potworne diagnozy...co chwila coś nowego....Wszystkie odrzucałam ze swojej głowy!!
W końcu trafiłam na "normalnego"....odpowiedzialnego.....fachowca!! Ufam mu bezgranicznie.....więc i Ty takiego znajdziesz.....może nie wiem, poszukaj w necie na rankingu lekarzy z Twojego regionu jakiegoś i chodź do skutku....szukaj do skutku....musi się znaleźć....
I żaden lekarz nie powinien Cię skreślać!!!!!!!! Zawsze jest nadzieja.....zawsze.....
Mnie też skreślili, a walczę...i dopóki oddycham, będę walczyła....poza tym i cuda się zdarzają...
Będzie dobrze...zobaczysz. Ja głęboko w to wierzę.....
Tak jest ranking jest najlepszy, naprawde warto tam zajrzec
 
Powiem Ci, ze ja chyba tracę juz siły i ochotę na starania , stymulacje, chodzenie po tych "inteligentnych" lekarzach! kopnęłabym tym wszystkim w kąt, ale wiem, ze nie moge, ze musze walczyc tez dla mojego M, ze nie tylko ja sie tutaj licze, i na szczescie mam w nim wsparcie :tak:i to mi dodaje sił, ze przytuli porozmawia, nie odpycha
To jest najważniejsze, wsparcie....
I cudownie, że Twój ukochany Cię wspiera.....razem można wiele....
Zobaczysz, że wszystko się jakoś ułoży.....
Że wcześniej, czy później będziemy tuliły swoje maleństwa:tak:
Życzę Ci duuużo cierpliwości....i optymizmu....i trzymam za Was kciuki.
 
reklama
Do góry