reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

eijf - nie mialam na celu nikogo dolowac - jesli sprawilam Ci swoja relacja przykrosc to przepraszam
Chcialam jedynie Was przestrzec aby ni elekcewazyc nic co wskazuje na jakies nieprawidlowosci - nawet te ktore wydaja sie niegrozne. No i mozecie mnie wykasowac z listy...
nie,no przestan!nie o to mi chodzilo.mysle ze ty masz wiekszy problem tylko sama mam doly i nie wiem jak cie pocieszyc!bardzo mi przykro!!!!!!!!!!!!!
ale co ty wlasciwie masz biedna?
 
reklama
to super szybki i pyszny obiad - szpinak mrożony rozmrażam na patelni, do tego dwa ząbki czosnku i przyprawy wg uznania, zalewamy śmietaną 18% (dużą) i takim sosem polewamy ugotowany makaron (np kolanka) - ja mieszam w garnku i podaję w miseczce... mniam :-)
Brzmi apetycznie. Wyprobuje kiedys napewno
właśnie sobie przejrzałam, choć dopiero kilka dziewczynek dziś tu "poznałam" :blink:
I ja. Pozdrawiam nowe staraczki na forum!

tak sobie patrze na ta liste i mysle...
Anulin pokazywala sie wogole ostatnio?? testowanie miala na wczoraj.
Wlasnie-czy cos wiadomo na jej temat?

toska-co ty wlasciwie masz na boga!mnie to czytanie takich wiadomosci strasznie doluje.

dziewczyny czytalam cos o kawie.nie przesadzajmy.kazda matka ktora znam pila kawe przed i w trakcie ciazy...
Ja tez. I od razu przychodza do mnie mysli typu, a moze i mnie to dotyczy?
Ja pije 2-3 kawy dziennie.Bez tego rano nie jestem w stanie funkcjonowac
 
Witam! ja dosłownie na chwilkę. Część już przeczytałam i odpowiem, a resztę później, bo muszę tatusia na dializy zawieść ;-)

zlot brzyszków??? -podoba mi się:-D

chiara1 - ...i życzę tej 5 i zdrowej fasoleczki;-)

jagódka - mocno trzymam kciuki i wszyscy czekamy na radosną wiadomość :tak:

marulka - witam na forum i nie zabaw tu długo (zafasolkuj):-p

kinga85 - widzę, że szykuje się świetna zabawa...:-) pięknie:-)
 
dziewczyny a co to ten "urlopik" na liscie? odpoczynek od forum czy przerwa w starankch? Jesli to drugie, to moze i Toske "wyslac" na taki urlopik?:tak:
 
a jaka mialas diagnoze i w jakim wieku?

Najśmieszniejsze, że cytologia nic nie wykazała, to mój gin zauważył jakieś zmiany gołym okiem i skierował mnie odrazu na dodatkowe badania.
Miałam wtedy 27 lat a rozpoznaniem była Leukoplakia szyjki macicy. Po badaniu histopatologicznym wycinków stwierdzono, że to nabłonek płaski z cechami infekcji HPV (pojedyńcze koilocyty, dyskeratoza inparakeratoza).
Po dwóch latach urodziłam fajnego bobasa.
 
Witam
Nie mam jak nadrobic co pisalyscie od wczoraj;-)
U mnie już po @, brak mi werwy. A co u Was nowego
Jakieś fasolki??
Przykro mi Iwciu żę przyszla ta wredna @
 
dysplazja - czyli stan przedrakowy.
Ponoc czesto wyleczalne w 100% w zaleznosci od tempa rozrastania sie tego dziadostwa. Niemniej kotrole i profilaktyka pozostaje taka sama jak w przypadku nowotworow.
Podobno po usunieciu zmian 2 kolejne (co pol roku) albo 4 (co 3 m-ce) badania kontrolen musza wyjsc dobre aby powrocic do 'normalnosci' czyli cytologia raz w roku itp.
W poniedzialek ide do szpitala - nie wiem co mnie dalej czeka wszystko okaze sie na miejscu. Tak bardzo sie boje - tak samo jak wczoraj: mam zle przeczucia.
O dzieciach mam narazie nie myslec. Boje sie ze po chorobie i w wieku 33-34lat i tak juz nie uda mi sie miec dzidziusia - i to mnie przeraza - nie wiem jak mam do tego podejsc - staram sie brac gleboki oddech, mowic ze nie wszystko stracone ale z drugiej strony zdrowy rozsadek kaze mi sie na to przygotowywac....
HEJ HEJ co Ty mówisz glowa do góry i Ty doczekasz się bobasa, ale najpierw musisz zrobić porzadek ze sobą. Pobiorą Ci wycinki do badania i miejmy nadzieję, że skończy się na strachu. Ja też rozpaczałam mysląc że powinnam się porzegnać z ciążami w przyszłości.
Teraz poprostu częściej niż inne kobiety chodzę do gina i robię cytologię.
 
dysplazja - czyli stan przedrakowy.
Ponoc czesto wyleczalne w 100% w zaleznosci od tempa rozrastania sie tego dziadostwa. Niemniej kotrole i profilaktyka pozostaje taka sama jak w przypadku nowotworow.
Podobno po usunieciu zmian 2 kolejne (co pol roku) albo 4 (co 3 m-ce) badania kontrolen musza wyjsc dobre aby powrocic do 'normalnosci' czyli cytologia raz w roku itp.
W poniedzialek ide do szpitala - nie wiem co mnie dalej czeka wszystko okaze sie na miejscu. Tak bardzo sie boje - tak samo jak wczoraj: mam zle przeczucia.
O dzieciach mam narazie nie myslec. Boje sie ze po chorobie i w wieku 33-34lat i tak juz nie uda mi sie miec dzidziusia - i to mnie przeraza - nie wiem jak mam do tego podejsc - staram sie brac gleboki oddech, mowic ze nie wszystko stracone ale z drugiej strony zdrowy rozsadek kaze mi sie na to przygotowywac....
Tosiu żeby Cie pocieszyc powiem Ci żę u mnie tez kiedyś wykryto dysplazje , jakies 5 lat temu, bylam potem w szpitalu na konkretnych badaniach pobierali mi wycinki, robili barania histopatologiczne. Balam sie wtedy ze to bedzie juz rak. Ale okazalo sie ze jeszcze nie, po jakims czasie wszystko samo sie cofnelo (w wielu przypadkach sie tak zdaza), ale cytologie musze robic co pol roku by sprawdzac czy aby nie nawraca
 
reklama


TESTUJĄCE:


Anulin - 8 listopada
jagódka1231- 9 listopada
kinga85- 28 listopada

ZAFASOLKOWANE:

Agapas :) -
dorkaa -
pati1159 - 3 cykl
mazia -
krewetka -
waniliowa - 1 cykl
sandrahaha - 18 cykl
scorpioniczkaa :) - 3 cykl
agast22 - 2 cykl
bakteria - 1 cykl
Nikiforka- 10 cykl
Sara211- 1 cykl
aisim- 3 cykl


OBECNE STARACZKI:

zielona.wampirzyca- 8 cykl
Hope33-okolo 16 cykl
Martilla - 6 cykl
agniesiar - 11 cykl
mmm -6 cykl
Noukie - 5 cykl
Marzi55 - 4 cykl
eijf-
emilchen-URLOPIK
jagódka1231- 4 cykl
toska32- URLOPIK
chup - 1 cykl
Melissa-
kinga85 - 2 cykl
katia_793 - 9 cykl
Anulin- 2 cykl
biedroneczka1980- 7 cykl
rudka - 3 cykl- URLOPIK
maćku - 4 cykl
Ren - 3 cykl
wisienka83-URLOPIK
ilonkasz- 2 cykl
&Ewcia - 8 cykl
iwcia81- - 1 cykl
agutkaZG - 3 cykl
nanusia - około 18 cykl

Tosia nie wykasowałam a wysłalam na urlop:)

dysplazja - czyli stan przedrakowy.
Ponoc czesto wyleczalne w 100% w zaleznosci od tempa rozrastania sie tego dziadostwa. Niemniej kotrole i profilaktyka pozostaje taka sama jak w przypadku nowotworow.
Podobno po usunieciu zmian 2 kolejne (co pol roku) albo 4 (co 3 m-ce) badania kontrolen musza wyjsc dobre aby powrocic do 'normalnosci' czyli cytologia raz w roku itp.
W poniedzialek ide do szpitala - nie wiem co mnie dalej czeka wszystko okaze sie na miejscu. Tak bardzo sie boje - tak samo jak wczoraj: mam zle przeczucia.
O dzieciach mam narazie nie myslec. Boje sie ze po chorobie i w wieku 33-34lat i tak juz nie uda mi sie miec dzidziusia - i to mnie przeraza - nie wiem jak mam do tego podejsc - staram sie brac gleboki oddech, mowic ze nie wszystko stracone ale z drugiej strony zdrowy rozsadek kaze mi sie na to przygotowywac....

czytalam troszke o tym i faktycznie jak zmiany nie beda zbyt rozlegle to jest duze prawdopodobienstwo ze da sie to wyleczyc. poczekaj na badania i wyniki wtdy sie okaze co i jak, na razie to wyglada bardzo zle ale moze sie okazac ze wcale tak nie jest. wierze ze bedzie dobrze!! mocno pzytulam
 
Ostatnia edycja:
Do góry