:-):-):-):-)Oj ten króliczek jest taki słodziutki i beztroski!!!
reklama
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Cześć... Bez humorowo. :-(
Właśnie wróciłam z zakupów, nic nie kupiłam ani mężowi ani sobie(samo żarło).
Zaraz zabieram się za obiad bo niebawem zaczną głodomory się schodzić do domku.
Wiecie co ja myślę, że teraz idzie zima (noce takie długie) i wszyscy potrzebują trochę więcej ciepełka;-)i zaraz się okaze, że jedna za drugą będzie zafasolkowana i bedziemy miały prawdziwy letni wysyp bobasów.
Wszystkim tu obecnym tego życzę. Głowy do góry:-)
Zaraz zabieram się za obiad bo niebawem zaczną głodomory się schodzić do domku.
Wiecie co ja myślę, że teraz idzie zima (noce takie długie) i wszyscy potrzebują trochę więcej ciepełka;-)i zaraz się okaze, że jedna za drugą będzie zafasolkowana i bedziemy miały prawdziwy letni wysyp bobasów.
Wszystkim tu obecnym tego życzę. Głowy do góry:-)
Ostatnia edycja:
jagodka1231
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2009
- Postów
- 1 519
Cześć... Bez humorowo. :-(
Ojej...a co się stało?
jagodka1231
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2009
- Postów
- 1 519
Witam Was wszystkie,
ostatnio kompletnie nie mam czasu na pogaduchy z Wami - wybaczcie - pracy zawodowj poswiecam ostatnio srednio 10-12godz dziennie i potem najnormalniej nei mam ochoty wlaczac znowu laptopa.
Poza tym mam niezbyt dobre wiesci n/t stanu zdrowia.
W cytologii wykryto u mnie komorki o cechach ASC (cokolwiek to znaczy) - najwidoczniej nei jest to nic dobrego skoro laboratorium dzwonilo do mnei w tej sprawie. Wczoraj mialam dodatkowo usg piersi: torbiel - zalecenia: konieczne badanie kontrolne za pol roku - ale tak naprawde nie wiem czy rzeczywisice zbagatelizowac temat i robic usg w maju 2010 czy moze przyjrzec sie temu blizej (jestem z grupy ryzyka)...
No a co za tym wszystkim idzie obawiam sie ze nie moge w obecnej sytuacji starac sie o dzidziusia:-(
Tośka ja nie wiem co to oznacza,spróbuj może poszukac coś w necie na ten temat,ale jak dla mnie najważniejsze jest teraz wyjaśnić wszystko co jest związane z cytologią i piersią! A starankami narazie nie przejmuj się,teraz najważniejsze jest twoje zdrowie!
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Ojej...a co się stało?
Ach Jagódko... Wczoraj był "ten" dzień,ale tylko w teorii. :-( Czyli kolejny miesiąc czekania... :-(
To jest jeden z powodów mojego humoru,a raczej jego braku.
jagodka1231
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2009
- Postów
- 1 519
Ach Jagódko... Wczoraj był "ten" dzień,ale tylko w teorii. :-( Czyli kolejny miesiąc czekania... :-(
To jest jeden z powodów mojego humoru,a raczej jego braku.
Ale dlaczego w teorii?
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Bo w praktyce nie wypaliło. :-( G. przyszedł w takim humorze,że bez kija nie podchodzić. :-( Masakra,a tak się nastawiłam na ten wieczór... :-(
Witam Was wszystkie,
ostatnio kompletnie nie mam czasu na pogaduchy z Wami - wybaczcie - pracy zawodowj poswiecam ostatnio srednio 10-12godz dziennie i potem najnormalniej nei mam ochoty wlaczac znowu laptopa.
Poza tym mam niezbyt dobre wiesci n/t stanu zdrowia.
W cytologii wykryto u mnie komorki o cechach ASC (cokolwiek to znaczy) - najwidoczniej nei jest to nic dobrego skoro laboratorium dzwonilo do mnei w tej sprawie. Wczoraj mialam dodatkowo usg piersi: torbiel - zalecenia: konieczne badanie kontrolne za pol roku - ale tak naprawde nie wiem czy rzeczywisice zbagatelizowac temat i robic usg w maju 2010 czy moze przyjrzec sie temu blizej (jestem z grupy ryzyka)...
No a co za tym wszystkim idzie obawiam sie ze nie moge w obecnej sytuacji starac sie o dzidziusia:-(
Czy ktoras z Was miala juz podobne doswiadczenia przypadlosci?
Na Twoim miejscu nie czekałabym bo nie ma na co, trzeba iść do lekarza i działać. Zdrowa mama = zdrowy dzidziuś, po co wszystko odwlekać w czasie i żyć z myślą, że coś nad nami wisi.
Głowa do góry, napewno wszystko będzie dobrze, co do cytologii to nie mam pojęcia co to oznacza ale torbiel napewno raz dwa się rozejdzie.
reklama
Bo w praktyce nie wypaliło. :-( G. przyszedł w takim humorze,że bez kija nie podchodzić. :-( Masakra,a tak się nastawiłam na ten wieczór... :-(
Tak to zazwyczaj jest, ja jak się na coś strasznie nastawię to też mi nigdy nie wychodzi i to nie z mojej winy
Podziel się: