kusska
mojemu też by się przydało delikatnie przybrać na wadze, ale gdzie tam ! nalata się w pracy jak głupi , co zje to spali. Nie da rady żeby przytył, ja bym się chętnie zamieniła z nim hehe oddam mu to co mam za dużo i równowaga będzie zachowana;-)
a co do gotowania oddzielnie to faktycznie dość uciążliwe, no ale jak ograniczysz fastfoody i słodycze to powinno być lepiej, ponoć trzeba jeść często i w małych ilościach, wtedy pobudzany jest organizm do spalania na bieżąco zbędnych kalorii , bo jak się je nieregularnie i dużo na raz to tłuszczyk się odkłada niestety ;-) ale czasem w ciągu dnia człowiek nie ma czasu za przeproszeniem się po tyłku podrapać , a co dopiero pilnować jedzenia o stałych porach
masz racje w 100%. moj ez biega w pracy i fizycznie pracuje a dotego ma spalanie takie ze godzine po obiedzie juz nie ma po nim sladu heh. ale zobaczymy na razie staram sie jesc zdrowo i nie za duzo:-)
Ren dzieki za dobre słowo. kobieta jest w stanie duzo zniesc. i wlasnie dlatego to my rodzimy dzieci.
Ostatnia edycja: