reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
w ogóle to jakos dziwnie sie dzisiaj czuję... jestem jakaś osłabiona, pobolewa mnie dół brzucha i w ogóle jakoś brak energii... zastanawiam się czy to przypadkiem nie efekt pogody... albo czwartkowej szczepionki przeciwko grypie...:happy:
ha, czułam się tak samo, moja droga :cool2:
No wiem, wiem... to może być też na @ albo na cokolwiek innego, ale pamiętaj - czułam się tak samo :cool2::cool::laugh2:
 
Dziękuję :-) Nie no, na lekarza jeszcze czekam :confused2: i czekam... :confused2:
Czuję się ok, zaskakująco bez żadnych dolegliwości, ale może jeszcze na to za szybko albo może będę szczęściarą i mnie ominą :-D U lekarza mam wizytę 29.10 (przełom 6/7 tygodnia, czyli 4/5 po zapłodnieniu), no chyba że by coś się działo, to lecę od razu. Chciałabym jednak u lekarza móc cokolwiek zobaczyć na USG, no i przecież to już będzie czas na serduszko... Po prostu chcielibyśmy się za jednym zamachem upewnić, że wszystko jest ok, a teraz to lekarz pewnie by tylko mógł przypuszczać ciążę (a tyle to ja sama wiem :happy: ) i może nawet za wcześnie na USG (niektórzy nie robią w 5 tygodniu). No więc czekamy na tę wizytę... :sorry:
Wczoraj widzialam sie ze znajoma ktora jest w 5 mc ciazy, i wyglada kwitnaco, wogole przez caly czas nie miala przykrych dolegliwosci, ani razu ja nie zemdlilo wiec te dolegliwosci nie sa regula:-D
 
Dziękuję :-) Nie no, na lekarza jeszcze czekam :confused2: i czekam... :confused2:
Czuję się ok, zaskakująco bez żadnych dolegliwości, ale może jeszcze na to za szybko albo może będę szczęściarą i mnie ominą :-D U lekarza mam wizytę 29.10 (przełom 6/7 tygodnia, czyli 4/5 po zapłodnieniu), no chyba że by coś się działo, to lecę od razu. Chciałabym jednak u lekarza móc cokolwiek zobaczyć na USG, no i przecież to już będzie czas na serduszko... Po prostu chcielibyśmy się za jednym zamachem upewnić, że wszystko jest ok, a teraz to lekarz pewnie by tylko mógł przypuszczać ciążę (a tyle to ja sama wiem :happy: ) i może nawet za wcześnie na USG (niektórzy nie robią w 5 tygodniu). No więc czekamy na tę wizytę... :sorry:

no i dobrze, że tak od razu zaplanowałaś... to jeszcze tylko 2 tygodnie i będzie wszystko wiadomo...
a jak samopoczucie??? założę się, że czujesz się jakoś inaczej....:-);-)że jest ktoś jeszcze wewnątrz...
 
Wczoraj widzialam sie ze znajoma ktora jest w 5 mc ciazy, i wyglada kwitnaco, wogole przez caly czas nie miala przykrych dolegliwosci, ani razu ja nie zemdlilo wiec te dolegliwosci nie sa regula:-D
Super :tak: Życzę nam wszystkim takich ciąż, wtedy można się jeszcze bardziej cieszyć swoim stanem :happy:
A ja sobie wczoraj pooglądałam na youtube filmiki z porodów... I powiem Wam tak... Już więcej tego nie zrobię :no: ;-)
Dziewczyny, które już rodziłyście sn - jesteście moimi idolkami :szok::-D
 
Super :tak: Życzę nam wszystkim takich ciąż, wtedy można się jeszcze bardziej cieszyć swoim stanem :happy:
A ja sobie wczoraj pooglądałam na youtube filmiki z porodów... I powiem Wam tak... Już więcej tego nie zrobię :no: ;-)
Dziewczyny, które już rodziłyście sn - jesteście moimi idolkami :szok::-D
Oj tak oby wszystkie z nas mialy takie spokojne ciaze:-D
 
Super :tak: Życzę nam wszystkim takich ciąż, wtedy można się jeszcze bardziej cieszyć swoim stanem :happy:
A ja sobie wczoraj pooglądałam na youtube filmiki z porodów... I powiem Wam tak... Już więcej tego nie zrobię :no: ;-)
Dziewczyny, które już rodziłyście sn - jesteście moimi idolkami :szok::-D


heheheee.. dobre:cool: chyba nie ma co oglądać takich rzeczy... tak samo jaki słuchac wszystkich cioć dobrych rad...:-p
 
reklama
bakteria ty zawsze miałaś takie długie cykle??
mmm, bo wiesz, ja mam to pco i w tym cyklu, co jest w podpisie (czyli nota bene w tym, co zaszłam) te plamienia z 11-14 dc to był czas po laparoskopii. Poprzedni cykl, jak widzisz, był krótszy, ale jeszcze wcześniejszy - bezoowulacyjny z wywoływaniem @. Dawniej, przed diagnozą pco, też miała tragedie z tymi cyklami, ale zanim Cię w pl zbadają, to się nachodzisz i napłacisz :crazy:
A wiecie, co? Najbardziej się stresuję tym mierzeniem tempki. No bo w ciąży (chyba do 3 miesiąca, czy jakoś tak, nie?) jest ta podwyższona. No i sobie założyłam, że do wizyty i gina będę mierzyć (wiadomo, co oznacza spadek, tfu tfu odpukać!! :no::wściekła/y:). No i od czasu pierwszego testu codziennie rosła. No i wiedziałam, że w końcu będzie troszkę niższa, bo jakby tylko rosła, to bym niebawem miała 39 stopni chyba. No i dziś była taka troszkę niższa (widać to na wykresie), więc ja już stres. Dobrze, że mam te testy z allego jeszcze (dziś krecha większa od kontrolnej :laugh2:), ale nie wiem, czy mądrze robię, mierząc tę tempkę... :rofl2:
 
Do góry