witajcie dziewuszki, przepraszam ze Was troche przetrzymałam z wiesciami,ale dopiero do domu wrocilam i oczywiscie najpierw odpalam kompa....w ciazy niestety nie jestem:-( rano nawet nie zrobilam testu bo zapomnialam sie i siknełam do kibelka,ale w koncu to gin jest wyzsza instancja....zbadałą mnie i ciazy nie stwierdziła, pozytywne jest natomiast to ze tw moje kłucia (od wczoraj mineły) to nic groznego, torbielki zadnej ani powiekszenia jajnikow gin nie stwierdziła, a te moje długie skaczace cykle to wynik PCO... no i mam mierzyc tempke, kupic sobie liczacy ok 1000zł kalkulator owulacji
no i biore duphaston na wywolanie @ i mam go brac przez 3 cykle a jak sie nie uda to zaczniemy z clo.....powtorka z "rozrywki" w moim przypadku....a no i uslyszalam ze jest metoda by stwierdzic czy byla owu post faktum, mam 22dc badac progesteron i jak bedzie powyzej 20 jednostek to znaczy ze owu byłą (duphaston ma ponoc nie wpłynac na ten wynik...) nigdy o tym nie slyszalam,ale ale całe zycie sie ucze...takze od dzis łykam dupka
i czekam na @@@@....a co u Was? cos nowego? komus sie udało??? ide robic makaron z tunczykiem bo glodna jestem jak wilk