reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
malwinko - widzę, że zauważasz tylko te posty które ci się podobają, jeśli ktoś mówi to co nie jest dla ciebie wygodne, to przemilczasz.

Dlaczego sie nie uczysz, jesteś jeszcze tak młodziutka, ze twoje wykształcenie mogło się skończyć tylko na szkole średniej i to bez matury. A co w ten sposób chcesz ofiarować swojemu dziecku, ja mam wyższe wykształcenie i wiem jak jest ciężko z pracą, nie sądzę nawet byś miała szanse nabyć prawa, a co jeżeli bedziesz musiała być na zwolnieniu lekarskim w ciaży!

No chyba, ze twój chłopak tak super zarabia, ale nie posiadając ślubu na toim miejscu wolałabym być niezależna finansowo!
 
o nie, znowu?....:szok::crazy:

o co ci znowu chodzi???? Napisałam to co robię i to co mamy w planach to nie wiem o co ci chodzi
już mam wyjaśnienia, i już o nic mi nie chodzi, sorki.

Ponieważ nie czytałaś forum wcześniej CHUP dla twojej informacji.....Malwina nas wszystkie przeprosiła po rozmowie z PATI....i my jej dajemy jeszcze raz kredyt ....może nie zaufania,bo na to bedzie musiała popracować....ale niech pisze....i ma pisać prawdę!

oki, nie wiedziałam, ale już wiem. Dzięki za wyjasnienia..
 
malwinko - widzę, że zauważasz tylko te posty które ci się podobają, jeśli ktoś mówi to co nie jest dla ciebie wygodne, to przemilczasz.

Dlaczego sie nie uczysz, jesteś jeszcze tak młodziutka, ze twoje wykształcenie mogło się skończyć tylko na szkole średniej i to bez matury. A co w ten sposób chcesz ofiarować swojemu dziecku, ja mam wyższe wykształcenie i wiem jak jest ciężko z pracą, nie sądzę nawet byś miała szanse nabyć prawa, a co jeżeli bedziesz musiała być na zwolnieniu lekarskim w ciaży!

No chyba, ze twój chłopak tak super zarabia, ale nie posiadając ślubu na toim miejscu wolałabym być niezależna finansowo!

Zgadzam się z tobą...masz rację...ja pamietam jak zaszłam w ciążę i jak myślałam,że będzie teraz tak różowo i fajnie....i jak dostałam po dupie zaraz po przyjściu ze szpitala....ehhh....stąd pewnie też moja depresja...teraz wiem,że to nie tylko cudowne chwile,ale przede wszystkim obowiązek i ciągłe myslenie o tym maleństwie a nie o sobie czy męzu....niesamowite jak życie zostaje przeorganizowane i przewartościowane po pojawieniu się dziecka!szok!:szok::cool2:
 
reklama
malwino- jeszcze jedno i daję Ci święty spokój.

Nikt nie jest mnie w stanie przekonać, że 18-letnia dziewczyna potrafi w sposób świadomy i w pełni rozważny zdecydować się na dziecko.

Sądzę, że targają tobą emocje jeszcze młodej osoby, jeszcze pamiętam jak byłam w twoim wieku i wydawało mi sie wszystko takie piękne, różowe i na zawsze. Skoro sie tak bardzo kochacie to poczekajcie, choć do ślubu.

Nie rozumiem twojego pośpiechu - PO CO???
 
Do góry