reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

doskonale wiem o czym mowisz i sie z tym zgadzam. ja juz mowie po norwesku, moze niezbyt plynnie i poplotkowac to bym jeszcze nie mogla z Norwegiem ale sie dogadam i caly czas sie ksztalce na kursie. zaskakujace jest to ze sami norwedzy zaczynaja do mnie mowic po angielsku jeszcze nawet nie wiedzac kim jestem. i sa bardzo zaskoczeni jak ja do nich mowie w ich jezyku. tu gdzie mieszkam jest duzo obcokrajowcow, z tym ze oni sa tu tylko w celach zarobkowych i nie chca sie tu osiedlac na sale wiec im sie jezyka nie chce uczyc. niemniej tak jak mowisz telewizje norweska ogladam choc jest straaasznie nudna a wszystkie filmy puszczaja po angielsku hehe a ksiazeczki dzieciece tez czytam codziennie na dobranoc mojej corci.

rudka oby sie sprawdzily twoje slowa. za kazdym razem po owulacju przestaje palic bo mii sie wydaje ze w ciazy jestem a potem przychodzi frustracja i znowu po nie siegam i tak w kółko Macieju...

Mi przyszlo z czasem;-) na poczatku tylko angielski w zupelnosci mi wystarczal, tym bardziej ze raczej wszyscy tu mowia po angielsku i nawet zarzekalam sie ze ja nigdy nie bede mowic po niderlandzku:sorry: no ale z czasem samo przyszlo, w szkole nauczylam sie gramatyki a od M, z tv z zycia reszty:tak:
 
reklama
Nowa uaktualniona lista Kochane.
Siebie juz z niej skreśliłam.
Jeśli coś nie jest na bieżąco, prosze o info.:tak:

TESTUJĄCE:

agniesiar - 3 października
biedroneczka1980 - 4 lub 5 października
Noukie- 4 lub 5 pażdziernika
iwcia81 - 4 lub 5 października
rudka - 10 października
jagódka1231- 12 października
kusska - 12 października
Hope33 - październik ???

ZAFASOLKOWANE:

Agapas :)
dorkaa
pati1159
mazia
krewetka
waniliowa
sandrahaha
scorpioniczkaa :)
agast22

OBECNE STARACZKI:

Martilla
agniesiar
mmm
Noukie
Marzi55
eijf
emilchen
qwas
mamutka32
kusska
jagódka1231
nanusia82
toska32
ewelina28
bakteria
Marcelkowa mama
chup
mmkarolina
Melissa


:-D:szok::happy:
i mnie dopisz do obecnych staraczek .dzięki
 
Powiem wam coś. bylam u bardzo dobrego znanego lekarza, oczywiści zakladam, że zna sie na Prolaktynie, więc opowiem Wam co mi powiedzial:

Moja prolaktyna po obciażeniu wzrosla 10 razy. A on na to, że niepotrzebnie robilam to badanie, ponieważ żeby stwierdzić hiperprolaktyrmię to trzeba przeprowadzić badanie w odpowiednich warunkach, w ciemnym pokoju leżec przez pol godziny i dostawac kroplowkę. w każdym razie, powiedzial, że mój wynik świadczy tylko o tym, że mam duży zapas przysadki mózgowej i nie jest ona zniszczona, nie ma tam gruczolaka. I żeby się więcej tym nie martwić, dlatego, że nawet jeżeli stwierdzi się już hiperprolakylemię, to jeżeli kobieta ma owulację, to sie jej nie leczy i absolutnie już się tą prolaktyną nie stresować, to jest wlaśnie hormon stresu.

to tyle, chcialam się podzielic, tym co wiem

dzięki że to napisałaś, mi ostatnio tez wyszła po obciązeniu 10 razy wyższa ale gienkolog nic na to nie powiedziała,teraz jade do polski i chciałam powtórzyc ten wynik ale raczej już tego nie zrobie, zreszta czytałam tez na jakiejś stronce chyba na 28 dni że tez nie ma to znaczenia....
 
dziewczyny ja tylko tak na chwilke wpadłam sie pożegnac przed wyjazdem:tak: nie bedzie ponad 2 tyg ale jak bede mieć chwilke to wpadne może w następnym tyg jak bede u rodziców w domu dowiedziec sie co tam u was i czy jakies fasoleczki sie pojawiły :-)
trzymam kciuki za wszystkie straczki i życze fasolinek:-)
pozdrowionka dla wszystkich :-):-)
 
noukie-ja tez kiedys stwierdzilam ze nigdy sie nie naucze:)

aisim-najpierw napisz cos o sobie,o tym w ktorym dniu cyklu jestes,jak to wyglada itd.jeszcze nic o tobie nie wiemy...

A ja w ogole wsciekla jestem tak ze chcialo mi sie ryczec!Co za ludzie.Jak wiecie poszlam odebrac wczoraj tabletki bo mi sie skonczyly i musialam je dzis znow lyknac.Nie mieli ich w mojej aptece i powiedziala ze moge odebrac w szpitalnej.stwierdzilam ze pojde dzis i to tez zrobilam.,
u lekarza bylam w innej miejscowosci (w tej w ktorej kiedys mieszkalam i do ktorej chce wrocic)bo tam szybciej mialam wizyte a poza tym zawsze tam chodze.No i nastalam sie 45 min w kolejce do apteki.nawet nie bylo tyle ludzi tylko slamazarne baby.Dwie a jedna nawet nie wiem czemu od poczatku mnie denerwowala.No i na nia trafilam.Powiedziala mi ze ta recepta u nich ie jest wazna.Pierwsze slysze bo zawsze chodze tam do lekarza a recepty realizuje w tym miescie.No i wyslala mnie gdzies tam zeby mi inny papierek dali(malpa wredna).myslalam e jej walne bo tyle sie naczekalam a poza tym maja mnie w systemie w calej nl wiec jaki problem.Poszlam jednak tam gdzie mnie wyslala .Baba sie zdziwila i zadzwonila do niej z pytaniem czemu mnie odeslala.tamta jej cos powiedziala na co ta do niej ze moglaby byc milsza(dla tej ktora dzwonila).no swietnie.Po czym ta poinformowala mnie ze musze zrealizowac recepte tylko w tym miescie w ktorym bylam u lekarza.W zyciu takich bzdur nie slyszalam i po prostu sie we mnie gotowalo.No i sobie poszlam z zamiarem pojscia po prostu do innej apteki ale te byly zamkniete w sobote.zadzwonilam do apteki w tej miejscowosci mojej dawnej spytac czy to prawda.tamte tez sie zdziwily i wspolczuly.To sie wk i wrocilam do tego szpitala tam gdzie mialam dostac nowy papierek bo nie chcialo mi sie wiecej czasu tracic na przejazdzki do innego miasta!Zas kto inny byl i jej szybko wytlumaczylam o co chodzi a ona tez zdziwiona i dala mi papierek z ktorym wrocilam do apteki nr 1.Tak sie gotowalam ze mialam ochote paskudna babe udusic.Przez jej kaprys stracilam jakies 2 godziny(ochota na zakupy mi przeszla).Dostalam te cholerne tabletki i nie omieszkalam im powiedziec co o tym mysle.Dwie stare mendy!W ogole na niczym sie nie znaja ale to juz inna historia.Musialam to z siebie wyrzucic.teraz ide sie spakowac bo znajoma czeka,ja glodna(bo lykajac tabletki nie mozna przed i po jesc jakis czas) i wkorzona.

aha,co do sluzu to juz nie mam watpliwosci.gesta biala papa....nieplodny,owu juz byla.i dobrze
 
a w ogole niech to wszystko...co za dzien.Zaraz po tym jak stracilam 2 godz by dostac tabletki,poszlam tylko szybko kupic tusz do rzes.chcialam najnowszy clinique bo bardzo fajny jest a ona dala mi jakis inny....no strasznie mnie dzis wszytsko irytuje.
 
a w ogole niech to wszystko...co za dzien.Zaraz po tym jak stracilam 2 godz by dostac tabletki,poszlam tylko szybko kupic tusz do rzes.chcialam najnowszy clinique bo bardzo fajny jest a ona dala mi jakis inny....no strasznie mnie dzis wszytsko irytuje.

Spokojnie - tylko nas spokój utorować może :-):-):-)

A ja dziś od rana szaleje ze sprzątaniem, jakoś muszę wyżyć sie za te dwa dni przeryczane, ale teraz humorek już lepszy i żyję nadzieją na bycie lipcową mamą!!!

No i M mi przywiózł od rodziców na 2 tygodnie rowerek, co by troszkę o siebie zadbać, bo przez te staranki to mi się troszkę przytyło!!!

Mam bardzo słabą przemianę materii i co by nie tyć mogę jeść jak wróbelek, a że od drugiej połowy cyklu zakładam, że moze to muszę sie lepiej odżywiać więc wrzuciłam jakieś 5 kg:zawstydzona/y:

Ale mam teraz 2 tygodnie na poprawienie figury:eek:
 
reklama
a w ogole niech to wszystko...co za dzien.Zaraz po tym jak stracilam 2 godz by dostac tabletki,poszlam tylko szybko kupic tusz do rzes.chcialam najnowszy clinique bo bardzo fajny jest a ona dala mi jakis inny....no strasznie mnie dzis wszytsko irytuje.

Ja mialam taki dzien w czwartek, niedostajac najpierw papierku na poczcie bo cos tam babie nie odpowiadalo i dostajac nieslusznie mandat:sorry: Co do tuszu kupowalam miesiac temu i akurat nie bylo mojego no i baba wepchala mi niby ten sam ale wodoodporny i do tej pory sie z nim mecze:no: szkoda mi go wywalic bo za duzo kasy ale co sie namecze zeby zmyc to dziadostwo:no:

Takze Eijf wierze ze to irytujace.

Spokojnie - tylko nas spokój utorować może :-):-):-)

A ja dziś od rana szaleje ze sprzątaniem, jakoś muszę wyżyć sie za te dwa dni przeryczane, ale teraz humorek już lepszy i żyję nadzieją na bycie lipcową mamą!!!

No i M mi przywiózł od rodziców na 2 tygodnie rowerek, co by troszkę o siebie zadbać, bo przez te staranki to mi się troszkę przytyło!!!

Mam bardzo słabą przemianę materii i co by nie tyć mogę jeść jak wróbelek, a że od drugiej połowy cyklu zakładam, że moze to muszę sie lepiej odżywiać więc wrzuciłam jakieś 5 kg:zawstydzona/y:

Ale mam teraz 2 tygodnie na poprawienie figury:eek:


No to milych wycieczek:-)
 
Do góry