Byłam dzisiaj rano betke zrobic wyniki beda jutro po 15, tak sie zastanawiam czy nie isc jeszcze jutro rano na betke zeby miec porownywalny wynik czy prawidłowo mi wzrata beta, co wy o tym myslicie? Bo chcialabym w tym tygodniu isc jeszczcze do lekarza musze sie dzisiaj jeszcze umowic, mam nadzieje ze bedzie mial wolne terminy w tym tygodniu.
reklama
Marlenka 2233
Fanka BB :)
Witam dziewczynki:-).
Zielona trzymam kciuki za czwartkowe testowanko:-):-).
Katrinka to super że tak szybko udało się zafasolkować.
U mnie dzisiaj piękna pogoda:-) odrazu mi się chumorek poprawił. Zaraz się z małą ubieramy i idziemy na zakupki. Mam mały dylemacik, M ma za tydzień urodzinki a ja nie mam wcale pomysłu co mu kupić normalnie pustka w głowie. Może macie jakiś pomysł na prezęcik. POMOCY;-).
Lece, potem do Was zajrze:-). Buziaczki.
Zielona trzymam kciuki za czwartkowe testowanko:-):-).
Katrinka to super że tak szybko udało się zafasolkować.
U mnie dzisiaj piękna pogoda:-) odrazu mi się chumorek poprawił. Zaraz się z małą ubieramy i idziemy na zakupki. Mam mały dylemacik, M ma za tydzień urodzinki a ja nie mam wcale pomysłu co mu kupić normalnie pustka w głowie. Może macie jakiś pomysł na prezęcik. POMOCY;-).
Lece, potem do Was zajrze:-). Buziaczki.
Dzień dobry :-)
Zielona, bardzo ładnie Ci rośnie tempka, hihi a nie mówiłam, że owulacja już prawdopodobnie była?
Marlenka ale Ci zazdroszczę, że wychodzisz sobie na zakupy z córeczką
Katrinka mam zamiar wziąć z Ciebie przykład i też za trzecim razem zafasolkować (czyli teraz)
Eijf temperatura niczego sobie, na stałym poziomie - wszystko się moze (mogło) zdarzyć
A u mnie dzisiaj też podobna tempka, przez ostatnie trzy dni miałam codziennie 36,61 (jak nigdy dokładnie takie same tempki) a dzisiaj 36,64 więc wzrost jest prawie żaden a sama wysokość też nie imponująca Ale się nie łamię, z nadzieją czekam na brak @.
Miłego dnia!!!
Zielona, bardzo ładnie Ci rośnie tempka, hihi a nie mówiłam, że owulacja już prawdopodobnie była?
Marlenka ale Ci zazdroszczę, że wychodzisz sobie na zakupy z córeczką
Katrinka mam zamiar wziąć z Ciebie przykład i też za trzecim razem zafasolkować (czyli teraz)
Eijf temperatura niczego sobie, na stałym poziomie - wszystko się moze (mogło) zdarzyć
A u mnie dzisiaj też podobna tempka, przez ostatnie trzy dni miałam codziennie 36,61 (jak nigdy dokładnie takie same tempki) a dzisiaj 36,64 więc wzrost jest prawie żaden a sama wysokość też nie imponująca Ale się nie łamię, z nadzieją czekam na brak @.
Miłego dnia!!!
wisienka_83
mamuśka:)
Hej dziewczynki Ale się rozpisałyście przez ten weekend
U mnie pogoda piękna od rana ale za to w sobotę była straszna ulewa i burza...
eijf widzę, ze miałaś owulkę tego samego dnia co ja. Ale wcześnie zamierzasz testować. Ja zamierzam terstować dopiero w następny weekend a w kazdym razie nie wcześniej niż 30.07. Tylko mam dylemat... 01.08. idziemy na wesele i nie wiem czy lepiej zrobić test przed tym weselem czy lepiej poczekać zeby sobie nie popsuć humoru jeśli wyjdzie negatywny... Chociaż z drugiej strony jeśli owulację miałam 15.07 czyli w 14dc to @ powinna sie pojawić ok. 29-30.07. czyli 28-29dc. no max. 31.07. czyli w 30dc. Poradźcie mi dziewczynki. Poczekać do poniedziałku 03.08. czy zatestować jeszcze w lipcu?
A co do odczuwania objawów to mnie cały czas kłuje lewy jajnik i pobolewa podbrzusze. W ogóle odczuwam ogólne osłabienie organizmu ale to przez pogodę. Jak w sobotę było chłodno i lało to ja czułam sie super. Teraz znów są upały czyli mi znów jest słabo...
Miłego dnia kochane
U mnie pogoda piękna od rana ale za to w sobotę była straszna ulewa i burza...
eijf widzę, ze miałaś owulkę tego samego dnia co ja. Ale wcześnie zamierzasz testować. Ja zamierzam terstować dopiero w następny weekend a w kazdym razie nie wcześniej niż 30.07. Tylko mam dylemat... 01.08. idziemy na wesele i nie wiem czy lepiej zrobić test przed tym weselem czy lepiej poczekać zeby sobie nie popsuć humoru jeśli wyjdzie negatywny... Chociaż z drugiej strony jeśli owulację miałam 15.07 czyli w 14dc to @ powinna sie pojawić ok. 29-30.07. czyli 28-29dc. no max. 31.07. czyli w 30dc. Poradźcie mi dziewczynki. Poczekać do poniedziałku 03.08. czy zatestować jeszcze w lipcu?
A co do odczuwania objawów to mnie cały czas kłuje lewy jajnik i pobolewa podbrzusze. W ogóle odczuwam ogólne osłabienie organizmu ale to przez pogodę. Jak w sobotę było chłodno i lało to ja czułam sie super. Teraz znów są upały czyli mi znów jest słabo...
Miłego dnia kochane
u mnie tez tempka 37.00 więc @ dzis chyba nie przyjdzie.
Trzymam kciuki.
Wisienka lepiej po weselu zatestuj,chyba ze sie mocno nie podlamiesz jesli bedzie negatywny.OCzywiscie zycze 2 kreseczek,ale roznie moze byc.
Marlenka ja mojemu teraz kupilam taka dokladną mapę.Ogolnie mojemu nie ma problemu cos wybrac,kupuje mu jakies fajne noże np do kuchni,ksiazki kucharskie itpalbo jakies ubranie.
Trzymam kciuki.
Wisienka lepiej po weselu zatestuj,chyba ze sie mocno nie podlamiesz jesli bedzie negatywny.OCzywiscie zycze 2 kreseczek,ale roznie moze byc.
Marlenka ja mojemu teraz kupilam taka dokladną mapę.Ogolnie mojemu nie ma problemu cos wybrac,kupuje mu jakies fajne noże np do kuchni,ksiazki kucharskie itpalbo jakies ubranie.
Umowiłam sie na srode na 18.40 do lekarza, musze jeszcze w srode rano betke zrobic to bede miala wynik z dzis i srody, powiedzial ze lepiej mniec wynik po dwoch dniach. troszke sie boje, chciałabym juz zobaczyc fasolke, ale nie wiem czy to nie bedzie za szybko. Bo ona pewno jeszcze strasznie malusia jest.
zielona.wampirzyca
mamusieńka
właśnie dowiedziałam się ( znajomości w prokuraturze), że w tym wczorajszym wypadku zginęła dziewczyna w moim wieku- w sierpniu miała za mąż wychodzić...masakra, cały czas mam ten wypadek przed oczami..brzuszek boli jak na @, cycuchy też tkliwe...
wisienka_83
mamuśka:)
właśnie dowiedziałam się ( znajomości w prokuraturze), że w tym wczorajszym wypadku zginęła dziewczyna w moim wieku- w sierpniu miała za mąż wychodzić...masakra, cały czas mam ten wypadek przed oczami..brzuszek boli jak na @, cycuchy też tkliwe...
Nie dziwię sie, ze masz go przed oczami. Ja na sam dźwiek karetki pogotowia dostaję gęsiej skórki Sama kiedyś uczestniczyłam w wypadku. Mieliśmy czołowe zderzenie nie z naszej winy. Na szczęście nikomu nic poważnego sie nie stało ale od tamtej pory nienawidzę sygnału karetki pogotowia...:-(
reklama
Podziel się: