Ja nie wspominam dobrze w szpitalu na oddziale patologi ciazy niestety ludzie na tym oddziale taka znieczulica panujeHej, ja przeszłam dwie ciążę w Anglii i nie mam na co narzekać. Opieka inna niż w Polsce ale mi pasowała.
Normalnie są dwa skany państwowo ale można iść na USG prywatnie. Prawda jest taka, że mało kto ma tylko dwa skany. Duża ilość ciąż ma podwyższone ryzyko przez BMI np. Ja miałam 7 USG w pierwszej ciąży i 6 w drugiej. Regularne spotkania z położną. Jeśli nie czuje się ruchów to namawiają by jechać na monitoring do szpitala. Opieka porodowa w szpitalu gdzie rodziłam była super. Miałam dwie CC (nie z własnego wyboru, ona razy próbowałam SN) i pracownicy szpitala byli wspaniali.
Wiadomo, zawsze może coś pójść zle, u mnie bajki nie było ale najważniejszy jest czynnik ludzki i empatia a tej nie brakowało nigdy.
reklama
Sechmet
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2018
- Postów
- 7 017
Oni wiedzą co to beta bo jak poroniłam w 8 tyg to właśnie to sprawdzali..Mnie przeraza to ze pierwsze usg robia w 12-14 tyg a do 12 tyg nie ratuja ciazy bo uwazaja te malenstwa w 12 tyg za "plod " i anglicy twierdza ze to nie dziecko przeraza mnie kolejna ciaza tutaj .a robili ci bete na poczatku ciazy ? Bo ja jak zadzwonilam do GP to anglicy nie wiedzieli co to jest masakra
Jest coś takiego jak oddział wczesnej ciąży w szpitalach i to do nich się chodzi jeśli coś się dzieje przed 12 tyg. Mi robili tam USG i badania jak zaczęłam krwawić by wykluczyć poza maciczna.
Uważają ta ciążę za ciążę, ale uważają że natura więc co robi i nie faszerują kobiet lekami na siłę..
Sechmet
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2018
- Postów
- 7 017
To pewnie zależy od szpiata, w Polsce jest to samo przecież. Jeden szpital super inny kiepski.. Nie ma co wrzucać do jednego wora..Ja nie wspominam dobrze w szpitalu na oddziale patologi ciazy niestety ludzie na tym oddziale taka znieczulica panuje
Sechmet
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2018
- Postów
- 7 017
Jeszcze nie wiem co to da sprawdzanie tej bety czy USG przed 12 tyg.. Przecież to tylko stres dodatkowy bo jeśli beta spada to nic nie poradzisz? Jeśli serduszko nie bije to mimo, że to okrutne przed 12 tyg 1/3 ciaz jest poroniona.. nie da się ich utrzymać na siłę. USG w 6-7 tyg to często ogromny stres bo serduszko nie bije itp kobiety się nakręcają.. w 12 tyg masz większe szanse, że wszystko będzie ok..
Wiem, że to co pisze jest zimne ale to fakty.
Wiem, że to co pisze jest zimne ale to fakty.
To ja przez tydzień czasu jezdzilam codziennie do szpitala bo zaczelam plamic i odrazu pojechalam do szpitala spanikowalam i bardzo sie balam o blizniaki po czym siedzialam na poczekalni i test ciazowy tylko zrobili w kolejne dni powiedzieli ze krwawienie normalne ze sie nic nie dzieje co ja wiedzialam ze cos nie tak bo coraz wiecej krwawilam i w dzien krwotoku ( poronienia ) tyle sie wykrwawilam ze w zyciu nie widzialam tyle krwi karetka wziela mnie do szpitala i 2 h czekalam na izbie zakrwiawiona cieklo po podlodze i z bolami :/Oni wiedzą co to beta bo jak poroniłam w 8 tyg to właśnie to sprawdzali..
Jest coś takiego jak oddział wczesnej ciąży w szpitalach i to do nich się chodzi jeśli coś się dzieje przed 12 tyg. Mi robili tam USG i badania jak zaczęłam krwawić by wykluczyć poza maciczna.
Uważają ta ciążę za ciążę, ale uważają że natura więc co robi i nie faszerują kobiet lekami na siłę..
No to prawda ich podejście do ciąży do 12 tygodnia jest przerażajaceMnie przeraza to ze pierwsze usg robia w 12-14 tyg a do 12 tyg nie ratuja ciazy bo uwazaja te malenstwa w 12 tyg za "plod " i anglicy twierdza ze to nie dziecko przeraza mnie kolejna ciaza tutaj .a robili ci bete na poczatku ciazy ? Bo ja jak zadzwonilam do GP to anglicy nie wiedzieli co to jest masakra
Nie mam pojęcia z czego to wynika.
Ja nie miałam robionej bety tutaj.
Ale jak tylko dowiedziałam się ze jestem w ciąży to pojechałam do Polskiej kliniki żeby ja potwierdzić i sprawdzić czy prawidłowo się rozwija, tam tez pani doktor powiedziała ze gdyby co kolwiek się działo mam odrazu przyjeżdżać do kliniki nie zastanawiać się bo na pomoc z ich strony na początku ciąży nie ma wlasnie co liczyć
Na polozna nie moglam narzekac bo 6 tyg po poronieniu przyszła do mnie do domu zapytac jak sie czuje . Przesympatyczna kobietkaTo pewnie zależy od szpiata, w Polsce jest to samo przecież. Jeden szpital super inny kiepski.. Nie ma co wrzucać do jednego wora..
Sechmet
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2018
- Postów
- 7 017
Przykro mi, że Ciebie to spotkało bo ja mialam super szpital i jak straciłam ciążę to bardzo dobrze mnie potraktowali ... Współczuję straty bo to się pamięta.To ja przez tydzień czasu jezdzilam codziennie do szpitala bo zaczelam plamic i odrazu pojechalam do szpitala spanikowalam i bardzo sie balam o blizniaki po czym siedzialam na poczekalni i test ciazowy tylko zrobili w kolejne dni powiedzieli ze krwawienie normalne ze sie nic nie dzieje co ja wiedzialam ze cos nie tak bo coraz wiecej krwawilam i w dzien krwotoku ( poronienia ) tyle sie wykrwawilam ze w zyciu nie widzialam tyle krwi karetka wziela mnie do szpitala i 2 h czekalam na izbie zakrwiawiona cieklo po podlodze i z bolami :/
Pamiętajcie, że tu też są prywatne kliniki angielskie w Polsce też większość chodzi prywatnie..
Ja bylam w 7 tyg w Corby w polskiej klinice ale lekarz mi nie przypasowal bo mowil ze wielkie jajo ale nic nie widac a 2 dni pozniej bylam u litwinek w klinice i byly dwa malenstwaNo to prawda ich podejście do ciąży do 12 tygodnia jest przerażajace
Nie mam pojęcia z czego to wynika.
Ja nie miałam robionej bety tutaj.
Ale jak tylko dowiedziałam się ze jestem w ciąży to pojechałam do Polskiej kliniki żeby ja potwierdzić i sprawdzić czy prawidłowo się rozwija, tam tez pani doktor powiedziała ze gdyby co kolwiek się działo mam odrazu przyjeżdżać do kliniki nie zastanawiać się bo na pomoc z ich strony na początku ciąży nie ma wlasnie co liczyć
reklama
Wiem wlasnie zamiezam dodatkowo latac do polskiPrzykro mi, że Ciebie to spotkało bo ja mialam super szpital i jak straciłam ciążę to bardzo dobrze mnie potraktowali ... Współczuję straty bo to się pamięta.
Pamiętajcie, że tu też są prywatne kliniki angielskie w Polsce też większość chodzi prywatnie..
Wiem ale wszedzie mam daleko jestem z Bostonu a polskie kliniki sa przewaznie w londynie albo Manchester warto by bylo jezdzic zeby malenstwo urodzilo sie cale i zdrowe ale ciezko znalesc dobrego ginekologaPrzykro mi, że Ciebie to spotkało bo ja mialam super szpital i jak straciłam ciążę to bardzo dobrze mnie potraktowali ... Współczuję straty bo to się pamięta.
Pamiętajcie, że tu też są prywatne kliniki angielskie w Polsce też większość chodzi prywatnie..
Podobne tematy
N
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: