sandrahaha
Nasz Kochany Sean :)
hej hej.
Właśnie się zarejestrowałm bo mi się to wasze forum spodobało. Mam na imię Sylwia i właśnie zaczeliśmy się z mężem przytulać w wiadomym celu. Ale jakoś tak się boję bo już się różnych rzeczy zdążyłam naczytać.
witamy...
internet to fajna sprawa bo mozna tutaj wiele znalezc ale czasami sie czlowiek za duzo naczyta i sobie powkreca...
ja pamietam jak moja ciotka przyjechala na wakacje z ameryki do polski i wtedy bylo tak glosno o sepsie... oczywiscie moja mama naczytala sie juz przed ciotki przyjazdem o sepscie, o objawach itp. itd. :-):-):-) :-) no i ciotka zachorowala w polsce (przeziebienie przez zmiane klimatu) a moja mama zaczela panikowac bo ona czytala na necie ze tkie same obiawy to na sepse a ze ona jeszcze z ameryki to w ogole... dzwonila do lekarza zapytac... i lekarz jej powiedzial zeby przestala czytac o tym na necie bo popada w paranoje :-):-) buhahahha
tak wiec internet jest ok dopoki czlowiek sobie nie zaczyna wkrecac... :-)