Trzymamy mocno!Dziś będę Was prosiła o trzymanie kciuków za mnie ;-)
reklama
Julitka
Nadzieja umiera ostatnia
Witam Was moje myszki:-) kochane wiecie moze cos na temat takiego zółtawego śluzu???
vvictoria
11.06...........02.10:)))
Dzień dobry wszystkim! Trzymam kciuki! Wszystko bedzie ok zobaczysz!:-);-)Dziś będę Was prosiła o trzymanie kciuków za mnie ;-)
Eve84
2 lata przerwy.....
kciuki w pogotowiu!!!! ;-) o ktorej mozna sie spodziewac nowinek!?Dziś będę Was prosiła o trzymanie kciuków za mnie ;-)
Lilu19
Fanka BB :)
Bo ja musze teraz pedzic sprzatac nowe mieszkanko bo jutro sie przeprowadzamy. (narazie razem) Pozdrawiam bede wieczorem.
no to widze ze jestesmy w podobnej sytuacji
Tez sie przeprowadzamy jutro na nowe mieszkanie ( jeszcze razem ) ale moj zwiazek tez wisi na wlosku nic nie pisalalam bo myslalam ze to tylko takie tam spiecie, ale jest coraz gorzej Jestem zalamana
Ostatnia edycja:
Kaprycha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2009
- Postów
- 816
ej Romek cycochy wcale nie musza bolec!!!!! juz kilka dzeiwczyn sie tu kiedys wypowiadalo ze nie mialo ZADNYCH objawow!
Dzieki kochane, oby brak objawow jednak byl objawem :-(
ha,ha,ha
Co ty tam zobaczyłaś na teściku?czy to przypadkiem nie jest jakiś różowy cień?
Bo ja dzisiaj też zrobiłam teścik i u mnie widać tylko ''orła cień" a nic drugiej kreseczki.:-(
No trudno będę śpiewać do mojego miśka tak:
Bara,Bara,Bara
Riki,Tiki,Tak
Cos tam rozwogo zobaczylam. Tyle, ze wzrok mam tak wytrenowany, ze jak dzisiaj na zajeciach patrzylam w kartke to od cholery rozowych kreseczek widzialam. Juz umiem wszedzie je chyba wypatrzyc
A u mnie bez zmian urlop od staranek do maja. Lapie czasami doly z tego powodu. W malzenstwie kryzys wiec nawet dobrze ze sie nie staramy. Po co mialabym sie niepotrzebnie stresowac. Praca dom praca. Jestesmy ze soba juz prawie 10 lat i nigdy nie mielismy takiego kryzysu jak teraz. Czy ktoras z Was tez tak miala? I czy przetrwalo malzenstwo bo ja juz nie mam sily czasami (((( Pzdr
Ja Ci powiem jedno. Mnie tam kryzys malzenski zawsze cieszy, bo to znaczy ze po nim bedzie jeszcze lepiej niz bylo :-) Czasami lubie sobie sprowokowac klotnie, zeby moj M. sie do mnie przymilal. Lubie jak jestesmy na siebie zli i robimy do siebie podchody. Tyle, ze jak juz pewnie wiecie, u mnie z glowa jest troszeczke niehalo ;-)
Dziś będę Was prosiła o trzymanie kciuków za mnie ;-)
Kochana, ja od poczatku trzymam za Ciebie kciuki i jeszcze nie puscilam. Nawet nie wiesz jakie moje zycie jest przez to uciazliwe :-)
no to widze ze jestesmy w podobnej sytuacji
Tez sie przeprowadzamy jutro na nowe mieszkanie ( jeszcze razem ) ale moj zwiazek tez wisi na wlosku nic nie pisalalam bo myslalam ze to tylko takie tam spiecie ale jest coraz gorzej Jestem zalamana
Eh.... a u Ciebie cos konkretnego sie sypie?
tikanis
CieRpliWa
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2008
- Postów
- 1 783
kingus- o ktorej masz usg??? ja mocno trzymam kciuki aby wszytsko bylo ok.. ale napewno bedzie
lilu19- przykro mi slyszec ze masz jakis kryzys w zwiazku,, wiesz czasami szczrea rozmowa albo kilka dni na milczenie przemyslenie pomagaja,, nie chce sie madrzyc..;-)
lilu19- przykro mi slyszec ze masz jakis kryzys w zwiazku,, wiesz czasami szczrea rozmowa albo kilka dni na milczenie przemyslenie pomagaja,, nie chce sie madrzyc..;-)
Kaprycha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2009
- Postów
- 816
no to widze ze jestesmy w podobnej sytuacji
Tez sie przeprowadzamy jutro na nowe mieszkanie ( jeszcze razem ) ale moj zwiazek tez wisi na wlosku nic nie pisalalam bo myslalam ze to tylko takie tam spiecie, ale jest coraz gorzej Jestem zalamana
Oj Lilu :-( Nie znam Twojej sytuacji wiec niewiele moge Ci powiedziec. Kochana, moja najpowazniejszy kryzys trwal 2 LATA!!!!!!!!!!!! Jak juz sie dogadalismy, to chyba lepiej nam nigdy nie bylo niz teraz. A powiem Wam, ze bylo bardzo ciezko i nawet rekoczyny weszly w gre. Ja uwazam, ze jak sie kochacie to na 100% sie dogadacie. Tylko oboje musicie chciec. Najwazniejsze to sie nie zalamac. Przytulam
reklama
Marzenixx
aniołek 14.12.09 [*]...
no to widze ze jestesmy w podobnej sytuacji
Tez sie przeprowadzamy jutro na nowe mieszkanie ( jeszcze razem ) ale moj zwiazek tez wisi na wlosku nic nie pisalalam bo myslalam ze to tylko takie tam spiecie, ale jest coraz gorzej Jestem zalamana
nie smutaj sie kochanie, napewno sie ułoży.... jak napisały dziewczyny wczesniej, moze trzeba szczerze porozmawiac... jak sie kochacie to przezwyciężycie każdy kryzys główka do góry
a wlasnie wrocilam z solarium i chyba sie przypieklam
Podziel się: