Nawiązując do dziwnych smaków..Moja mama w ciąży rolpomsy ( śledzie ) pączkami zagryzała, a mój mąż mi do dziś wypomina że jak w ciąży byłam to ogórki kiszone z batonikami z czekolada jadłam..
p.s. patrze ze dzisiaj się tak rozpisuje i nadrobie produkcje za ostatnie kilka dni![]()
OOO Swieta Polento, a w ktorym to tygodniu takie zachciewajki sie pojawiaja. ja z zachcianke mialam ostatnio na slone przegryzki, typu takie malutkie pizze co sie podaje do piwka np (ale BEZ piwka) :-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A moja mama w ciazy ze mna duzo wymiotowala, jedyna rzecz ktora tolerowala byla zupa mleczna z kluchami, jadla nawet po 2 razy dziennie i wiecie ze ja mam wrodzone zamilowanie do zupy mlecznej z kluchami (solonej nigdy slodzonej) , smiechy