reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Weszlam na sekundke na mamusie staraczki w 2009roku i szok:szok::-D

Pojawily sie dwie nowe fasoleczki pazdziernikowe super:-Dale sie dziewczynki maja fajnie no ja czekam tylko ktora pierwsza u nas pochwali sie fasolka:tak::-D

Cos dawno fasolinki nie bylo:zawstydzona/y:

A to ktoś z wątku 2008 bo wiem już o ninonce i jarzebince.

Dobry wieczór! My z mężem staramy się o fasolke 7 mc z jednym mc przerwy kiedy to dostalam tabletki od lekarza na uregulowanie i właśnie jest ten pierwszy miesiąc po tabletkach nie wiem kiedy zrobić test najchętniej robiła bym 2 razy dziennie a to mój 22 dc więc chyba poczekam jeszcze z tym testem. Ale mam świra bo wydaje mi się że mam wszystkie objawy ciąży:sorry2:

Witam Ciebie, myślę że powinnaś poczekać jeszcze z testem i zrobić go w terminie @, mniejsze rozczarowanie.

Kochana jasne, ze sa 2 kreski. Jak do tej pory bilans jest 5 testow i 10 kresek a wszystki moje. Tyle ze testy przeterminowane. Ale powiem Wam szczerze, ze i tak uwielbiam patrzec na te dwie kreseczki. :-D

Dobrze że poczucie humoru dopisuje :-)

Dzien dobry :-)
Ja od rana z pytankiem - jakie wasi mężowie mają podejście do seksu? Czy tylko mój ma tak niski popęd, że wystarcza mu seks dwa razy między moimi @?? Dobija mnie to, bo ja mam znacznie większe potrzeby...

No cóż obydwoje mamy podobnie czyli moglibyśmy codziennie ale ze względu na prace mojego M widzimy się czasami raz w miesiącu więc cóż... zawsze szalejemy.

Eh dziewczyny ciężko mi :zawstydzona/y: Ja naprawdę nie lubię kiedy on wychodzi i zostawia mnie samą :zawstydzona/y: Całymi dniami siedzę sama w domu, rzadko wychodzę, a jak już to na uczelnię... On dzisiaj wyszedł przed 8, pojechał do szkoły po wpis, potem na zakupy (i w sumie nic ważnego nie kupił :baffled:), potem znowu do szkoły... wrócił niedawno, a już przed chwilą znowu wyszedł :zawstydzona/y: Pojechał spotkać się z kolegą i omówić pracę w przyszłym tygodniu... Nie lubię jak wychodzi, jak znowu zostaję sama w tych czterech ścianach... Od rana sprzątam, a on tylko wpadł i wypadł... Wiem, że go ranię kiedy jestem smutna i się z nim nie żegnam jak wychodzi (np. tak jak teraz, ale naprawdę chciałabym żebyśmy spędzili razem czas, robiąc coś we dwoje, żebym czuła, że jego uwaga jest tu...)... On chce mi poprawić humor jak może, ale mam wrażenie, że ja jestem na końcu listy jego priorytetów :zawstydzona/y: Rzadko się kochamy, chociaż on wie jakie to dla mnie ważne, on wie, że uwielbiam kiedy mnie dotyka, ale co z tego skoro i tak musze go zawsze prosić żeby mnie pomacał :baffled: A miałam już przez chwilę dobry humor... nie lubię zmian, nie lubię kiedy coś psuje nasz rytm tygodniowy, do którego jestem już w miarę przyzwyczajona... źle mi :zawstydzona/y: a przecież to nie jest normalne, to nie tak powinno być :zawstydzona/y: nie powinnam go tu więzić i jednocześnie unieszczęśliwiać samej siebie :zawstydzona/y: Ale czemu to znajomi z gg mają być dla mnie ciągłym towarzystwem, a nie ten, za kogo wyszłam?... Siedzę prawie cały czas przed kompem i tylko patrzę, czy ktoś jest dostępny, zagaduję, chcę choć trochę mieć wrażenie, że liczę się dla kogoś, że ktoś ma czas na to żeby ze mną porozmawiać o czymkolwiek... Chciałabym być silniejsza i żyć własnym życiem, oderwanym psychicznie od życia M, żeby jego obecność lub nieobecność nie sprawiała, że tracę grunt pod nogami... oj ciężko mi dziewczęta, ciężko.... :zawstydzona/y:

A nie mogłabyś pracę znaleźć albo jakies hobby, nie wiem na co ci fundusze pozwalają, może jakiś kurs językowy, ćwiczenia albo choćby praca charytatywna. Nie skupiałabyś się wtedy na swoim M. W zwiażku każda strona powinna mieć swoje zaintersowania.

oj dziewczyny ja mam dzisiaj meeega chandrę.... płakac mi się chce tylko.....:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
z robiłam filmik dla mojej cudownej chcrześniaczki ,ktora jestw w anglii i strasznie za nia tesknie... wrzucam link , mozecie obejrzec moje skromniutkie dzieło...

a trudno się taki filmik robi, czy to jest skomplikowane?

Dziewczyny sprobuje zalozyc album ze swoimi zdjeciami slubnymi i nie tylko, bo Wasze sa po prostu sliczne:tak::tak:

Widziałam, widziałam super fotki :-)

Asiucha ja mam 30 lat i 4 lata sie juz staram a 8 m-cy jestem pod kontrola gin. TU jest cały mój problem:-(

Nie dość że moja imienniczka to jeszcze wiek ten sam. Może gdzieś pisałaś ale co ci dolega bo 4 lata to fakt sporo.

Witam Was słoneczka moje kochane :) znowu dawno mnie nie bylo...biore te tabletki Bromergon i wiecie co poraz pierwszy @ dostalam juz nie po 45 dniach lecz juz po 26 wiec chyba cos tam pomagają teraz zobaczymy co bedzie dalej mam nadzieje ze bedzie dobrze :) ale zescie sie rozpisaly gwiazdy ze nie moge nadgonic za wami wariatki :)

Trzymam kciuki aby wszytko było dobrze! :tak:

No bylismy i powstalo troche zamieszania. Jakiekolwiek to zamieszanie bylo (nie bede opisywala szczegolow) to wynik jest ten sam: na dzieci raczej nie ma nadziei. Nie wiadomo czy zabieg sie udal, a jesli sie udal to wogole nie ma plemnikow w spermie.

Przykro mi z powodu zaistniałej sytuacji :-(

Ryzyko, bo zwiekszone ryzyko wad wrodzonych u dziecka jako glowny powod mojego "anty" do in vitro. Po stronie matki ryzyko nowotworow, komplikacji itd....Nie mowiac juz o procesie samego przygotowywania gdzie Cie faszeruja hormonami i rozne rzeczy sie zdarzaja.....

Nie sądziłam że to taki ryzykowne. Przecież ty jesteś zdrowa więc problem leży w znalezieniu plemniczkó u twojego M. Nie wiem gdzie czytałaś że jest tak duże ryzyko wad wrodzonych u dzieci i nowotworów u kobiety. Ja czytałam że ryzyko wad jest identyczne jak w przypadku normalne ciąży (normalnego zapładnienia).


A ja dziewczynki w 12 dc była na usg i u mojej gin. Ze względu na kolejki to usg robiłam u innego lekarza a potem poszłam z wynikiem do mojej gin. Z jednej strony jestem zadowolona bo na usg wyszło że w środku mam wszystko super, piekna macica, endo i jajniki wporządku, żadnych torbieli, guzów, nadżerek, cyst itp. Natomiast mojej jejeczka w 12 dc cyklu mają 10 mm czyli są średnia o połowe za małe, powienny mieć przynajmniej choć 18 mm. No i tu jest problem. Poszłąm do ginki, była zadowolona z wyniku cytologi ale już poziom prolaktyny po teście ją zaniepokoił. Bo po tym teście dopuszczalna norma wzrostu prolaktyny wynosi 6 razy a ja mam 15. Stąd brak owu a właściwie problem z dojrzewającymi jajeczkami. Jak przyszłąm do niej to zaczełam wogóle od tych plamień przed miesiączką, zawsze miałam tak 2-3 plamień i miesiączkę ale ostatnio było dziwnie bo 4 dni plamień i cykl 34 dniowy. Cykl liczę o pojawienia siętypowej kwi miesiączkowej a nie od plamień czyli prawidłowo. Mówię wię mojej gin o plamieniach, że się niepokoje, że to pewnie niski progesteron, stąd problem z jajeczkowaniem. A moja gin do mnie - a pani to chce w ciąże zajść czy zlikwidować plamienia. no i zgłupiałam, mówię - chcę być w ciązy a ona - to na tym się skupimy. Wytłumaczyłam mi że kiedy jest miesiączka to jest właśnie niskie stężenie progestewronu bo gdyby było wysokie to bym wogóle nie miesiączkowała, że plamienia bezpośrednia przed miesiączką to coś normalnego, że wiele kobiet je ma, że wtedy progestero spada to znaczy jego poziom dość szybko spada i stąd to plamienia. Hm... zastanawia mnie to nadal ale faktycznie odpuszczę na razie te plamienia, wkońcu wiele z was też je ma. Mam problem z prolaktyną i to chyba raczej przez nią w ciąże nie zachodzę bo ona powoduje iż jajeczka są za małe. Pytałam czy mam przyjść za parę dni i monitorować cykl ale moja gin stwierdziła że to tylko strata kasy bo nawet jeśli jajeczka urosną do około 20 mm i bedzie owulacja to minie parę dni i będzie za póżno bo ostatnia faza cyklu będzie za krótna. Tak sięzastanawiam ile minimalnie powinno minąć dni od owu do @? Gin powiedziała, że jak się upieram to może mi dać luteinę ale wcale mi tego nie zaleca bo najważniejsze to zbić mi poziom prolaktyny który jest za wysoki i ma to coś wspólnego z przesadką i stresem, dokładnie nie pamiętam. Poczytałam trochę o tej prolaktynie ale im więcej czytam tym mniej wiem. No i dostałąm tabletki a właściewie receptę. Byłam pewna że dostanę jakiś lek znany z nazwy mi z forum a tu moje zdziwienie. Dostałam DOSTINEX. Gin powiedziała że ten wysoki poziom prolaktyny to mi w delikatny sposób zbije i mam przejść w kwietniu przed spodziewaną owu, wcześniej zrobić w 3 dc znów ten test na prolaktyne. Te tabletki a właściwie tabletka to jedna straczy na miesiąc. dzielę ja na 4 części i co tydzień biorę 1/4.
Wyluzowałam i poczekam co się wydarzy do marca/kwietnia ale jestem trochę zbita z tropu bo problemy mamy często podobne i oczekiwałam że dostanę coś co wy bierzecie a ty zupełnie coś innego otrzymałam. Mam nadzieję że to nie będzie czas stracony. Muszę jutro skonsultować siez moją gin bo wydaje mi się że powinnam się podczas brania tabletek zabezpieczać. Co prawda nie wykryto ich działąnia na płud a ja biorę bardzo małą dawkę to jest to lk który w organiźmie działą długo, to znaczy jego działanie długotrwale się utrzymuje.
No ale cóż poczekamy zobaczymy, jak nie będzie fasolki do czerwca to zacznę się niepokoić, chyba bo szczerze to tak trochę to po mnie wszystko spływa i naprawdę wrzuciłam na luz.
Nie znikne stąd jednak bo jak bym mogła.
 
A ja dziewczynki w 12 dc była na usg i u mojej gin.
No ale cóż poczekamy zobaczymy, jak nie będzie fasolki do czerwca to zacznę się niepokoić, chyba bo szczerze to tak trochę to po mnie wszystko spływa i naprawdę wrzuciłam na luz.
Nie znikne stąd jednak bo jak bym mogła.

powiem Ci,ze ta Twoja pani ginekolog to chyba madra babka....
jestem pewna,ze do czerwca dawno juz bedziesz chdzila z brzszkiem...!

Martyna

Tak. kazdy ma inne zdanie. Ja nie mam nic przeciw inseminacji, jest to zabieg zblizony do natury (jesli jakikolwiek zabieg moze byc). Dla mnie in vitro stanowi za duze ryzyko

dlaczego zbyt duze ryzyo...?
moze udajcie sie do typowej kliniki bezplodnosci...jest mnustwo takich przypadkow,moim zdaniem nauka poszla tak do przodu i sa metody ktore pomagaja w nawet najbardziej beznadziejnych przypadkach...jedna z nich jest np in vitro!
 
Witam z samego rana.;-)
U mnie weekend się skończył kiepsko ( zdołowało mnie myslenie o maleństwie - kryzysik ).:zawstydzona/y:
Mam nadzieję, ze dzis bedzie lepiej:sorry2::sorry2::sorry2:
 
Kurczę o co chodzi z tymi plamieniami?

Asiucha widzę, że też Cię to spotkało...

Mi wczoraj pierwszy raz w życiu pojawiło się plamienie między @.

Nigdy coś takiego mi się nie zdarzyło, a do okresu zostały mi jeszcze 2 tygodnie i kilka dni !

Plamię od wczoraj na czerwono.

Jestem teraz dość mocno przeziębioną, biorę antybiotyk Duomox, czy to możliwe, że przeziębienie spowodowało w organiźmie jakiś bałagan i stąd to plamienie ???
 
Ostatnia edycja:
DZień dobry wszystkim!!!! Ależ glupia jestem zrobiłam ten test i wyszedł negatywny ale miałam go w domu i niemogłam sie powstrzymać na bete nie pojde bo jestem sama z małą i nie mam jej dziś z kim zostawić, ale nie martwię się bardzo bo to dopiero 25dc. Co do plamień to za wiele pomóc nie mogę:sorry2: ja mam takie podobno około owulacyjne ale nie w każdym cyklu. Dzisiaj mimo tego testu jestem optymistycznie nastawiona FASOLKOWATO!!!!!:-)
 
Witam was kochane z rana:-D

Asiucha te fasoleczki z watku mamusie staraczki to ja ich nie znam nie przypominam sobie zeby pisaly na watku 2008:-D

Lolitko trzymam za was nadal kciuki kochana i przykro mi bardzo staram sie zrozumiec co przezywasz bo wiem ze to straszna tragedia przytulam cie kochana najmocniej

olciu skoro do@ zostalo ponad dwa tyg a ty krwawisz to moze wlasnie masz teraz bardzo silna owulacje policz sobie dokladnie co i jak moja kol tak miala krwawila pojechala do szpitala lekarz ja zbadal i kazal jechac do domciu sie starc a nastepego miesiaca byla juz fasoleczka w srodku:tak:

U mnie nadal kochane nie mam@:-Dciesze sie choc strasznie sie denerwuje bo caly czas mysle jak przyjdzoe to nieiwem co wole miec regularnie @ zeby nie bylo bo takie rozne spoznienia to czlowieka wyprowadzaja z rpwnowagio tymi rozczarowaniami eh :baffled: tak sie troszke dopatruje i mam wiecej sluzu strasznie sie boje ze nadchodz:-(trzymajcie kciuki kochane tak bardzpo bym chciala:zawstydzona/y:
 
Czesc dziewczynki :sorry2:
ja jakos w weekendy odpoczywam od kompa i mijam go z dalek a ze mam co robic bo trzeba chalupe odgruzowywac po calym tygodniu to czas mam wypelniony po brzegi! :dry:
Bablyss,Elisabeth,Eve84,Katarzynka1979,Lilu19,Lolitka200,Niunia27,Shenkoka,Sisi86,Sylwka22
kochane pozdrawiam was serdecznie i zycze duzo fasoleczek:-)
Inne straczki rowniez goraco pozdrawiam!!!
:-( no nie nastepna buuu.... ;-) wracaj do nas szybko w dwupaku :tak:
Babo..słoneczko..stosujemy zatem podobna taktykę..też odpoczywam..mam dość..a forum niepotrzebnie nakręca :no: życzę aby Twój mąż musiał odwoływać samoloty i hotele! buziaki i ściakam mocno!..też może czasem bede się pojawiać...
i ty.. :-( co to sie porobiło! nie no żartuje tylko rozumiem was doskonale! i trzymam kciuki za szybkie zafasolkowanie! :tak:
Witam kobitki

Chcialam sie tylko przywitac
Nie pisze ostatnio, bo pograzona w smutku jestem, ale Was czytam kochane i trzymam kciuki za fasoleczki wasze.
Kochana a moze u was powrot do plodnosci po zabiegu potrwa dluzej niz to zalożyli lekarze! :nerd: bede trzymac kciuki za ten "cud" bo w cuda trzeba wierzyc :tak:
mi dziewczyny dzis przeszlo poniewaz dostalam dzis @ :confused::confused:
znowu za wczesnie, z tego stresu wszystkiego znowu wczesniej dostalam.....
nie wiem juz o co chodzi......
buziaczki dziewczyny :***
:sorry2: przytulam mocno! a o ile dni za wczesnie! bo nie zerknelam wczesniej na suwaczek! :dry: ale to pewnie tak jak mowisz to ze stresikiem zwiazane - bo i ta nauka nad glowa przemeczenie pewnie też! pamietaj zeby sie od czasu do czasu dobrze odprezyc! jakas kapiel w swielte swiec i olejek rozany?! :sorry2: mi pomaga! ;-)
Kurczę o co chodzi z tymi plamieniami?

Asiucha widzę, że też Cię to spotkało...

Mi wczoraj pierwszy raz w życiu pojawiło się plamienie między @.

Nigdy coś takiego mi się nie zdarzyło, a do okresu zostały mi jeszcze 2 tygodnie i kilka dni !

Plamię od wczoraj na czerwono.

Jestem teraz dość mocno przeziębioną, biorę antybiotyk Duomox, czy to możliwe, że przeziębienie spowodowało w organiźmie jakiś bałagan i stąd to plamienie ???
Oleńko a morze to plamienie to owu! niektore kobitki tak maja! :sorry2: i to by pasowalo u ciebie bo akurat taki termin! :nerd: a nic cie boli przy tym tzn jajniki?? co prawda przy antybiotykach to roznie bywa ale to raczej nie powinno miec wplywu takiego! - jedno tylko mnie zadziwia - antybiotyk przy przeziebieniu????

ogolnie widze ze jakis dolek panuje na forum! ja dorzucam sie ze swoim i swoja łopatką! :-( dzisiej mnie P. wqrzył to potegi entej ale nawet nie chce mi sie pisac szczegolow w kazdym razie chodzilo o tą zdupną jazdę samochodem! :dry::dry::dry: on uważa ze jak sie kogos upokorzy to dopiero za robote sie wezmie (niby ze to mobilizuje) :crazy:
w ogole jakos taka zła jestem i smutna i .... ehh... i dzisiej jeszcze na uczelnie jade po pracy zobaczyc co ten fagas wymyslił z moim projektem! :no: oj boje sie!

Kinguś ehhh... szkoda ze I krecha ! ale poku @ nie ma to jest nadzieja! ;-)
vvictoria witaj! i na wstepie masz ode mnie klapsa :-D za ten test! :-D
sisi widze ze kroi na mas sie tu jakas fasoleczka! :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
Witam was kochane z rana:-D


olciu skoro do@ zostalo ponad dwa tyg a ty krwawisz to moze wlasnie masz teraz bardzo silna owulacje policz sobie dokladnie co i jak moja kol tak miala krwawila pojechala do szpitala lekarz ja zbadal i kazal jechac do domciu sie starc a nastepego miesiaca byla juz fasoleczka w srodku:tak:

U mnie nadal kochane nie mam@:-Dciesze sie choc strasznie sie denerwuje bo caly czas mysle jak przyjdzoe to nieiwem co wole miec regularnie @ zeby nie bylo bo takie rozne spoznienia to czlowieka wyprowadzaja z rpwnowagio tymi rozczarowaniami eh :baffled: tak sie troszke dopatruje i mam wiecej sluzu strasznie sie boje ze nadchodz:-(trzymajcie kciuki kochane tak bardzpo bym chciala:zawstydzona/y:

Czesc dziewczynki :sorry2:

Oleńko a morze to plamienie to owu! niektore kobitki tak maja! :sorry2: i to by pasowalo u ciebie bo akurat taki termin! :nerd: a nic cie boli przy tym tzn jajniki?? co prawda przy antybiotykach to roznie bywa ale to raczej nie powinno miec wplywu takiego! - jedno tylko mnie zadziwia - antybiotyk przy przeziebieniu????

ogolnie widze ze jakis dolek panuje na forum! ja dorzucam sie ze swoim i swoja łopatką! :-( dzisiej mnie P. wqrzył to potegi entej ale nawet nie chce mi sie pisac szczegolow w kazdym razie chodzilo o tą zdupną jazdę samochodem! :dry::dry::dry: on uważa ze jak sie kogos upokorzy to dopiero za robote sie wezmie (niby ze to mobilizuje) :crazy:
w ogole jakos taka zła jestem i smutna i .... ehh... i dzisiej jeszcze na uczelnie jade po pracy zobaczyc co ten fagas wymyslił z moim projektem! :no: oj boje sie!

:rofl2:

Tzn ja tak napisałam przeziebienie, ale to ostre zapalenie gardła, temperaturę miałam od czwartku 38,6 i dlatego dostałam antybiotyk Duomox.
Poza tym mokry odrywający się kaszel, katar i ból gardła.

Dziś już mi lepiej, ale cholera skąd na 2 tyg przed okresem takie plamienie tzn juz teraz to praktycznie krwawienie,a nie plamienie.

W jajnikach nic nie czuję ani w piersiach...
Tzn przez to krwawienie trochę czuję w podbrzuszu takie ciągnięcie jak normalnie przy okresie.

Sisi Ty mi nie radź się teraz starać, bo niby jak mam mężowi to powiedzieć że co? Zeby zamknał oczy i nie przejmował się czerwonym kolorem między nogami ? :-)

Przepraszam za obrazowość hihi.

W środę idę do gina, ale i tak mnie nie zbada skoro krwawię prawda?

Pewnie tylko mu pokażę wyniki hormonów z 11 dc, a plamienie nastąpiło 20dc. Ciekawe co mi na to powie....

Eve tak myślałam, że o auto się popsztykaliście.
Nie jesteś sama, my bez przerwy jak się sprzeczamy to właśnie o auto tzn o to jak ja prowadzę, że to i to robię źle, że nic mi się nie da powiedzieć , bo niby odrazu foch.

Ale to nieprawda niektóre uwagi mi się przydają, ale z niektórymi uważam, że przesadza.

Poza tym brak mężowi cierpliwości do mnie tzn do moich "umiejętności".
Mam żal do instruktora bo praktycznie wogóle nie uczył mnie parkować i kiepsko mi to idzie, szybko panikuję i jak krzywo wjadę to nie umiem potem logicznie pomyśleć w która stronę kręcić kierownicą żeby "naprawić" manewr parkowania.

Zaraz panikuję i się denerwuję, a on jeszcze bardziej i zadyma gotowa ehhhhh.
 
reklama
Sisi Ty mi nie radź się teraz starać, bo niby jak mam mężowi to powiedzieć że co? Zeby zamknał oczy i nie przejmował się czerwonym kolorem między nogami ? :-)

Przepraszam za obrazowość hihi.

W środę idę do gina, ale i tak mnie nie zbada skoro krwawię prawda?
.

Gin moze ci zrobic normalne usg i sprawdzic czy pecherzyki popekaly i czy byla owu:tak:a co do meza to zawiaz u chuste na oczy i tez bedzie fajnie hehhe ale wiadomo jak to jest w parktyce :-D
 
Do góry