Haszitka
może kiedyś...
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2008
- Postów
- 1 926
A tak w ogóle u mnie:
-@ przyszła i poszła sobie. zamiast 8, 9 dni jak zawsze była łącznie z plamieniami tylko 6 dni
-za jakieś dwa, trzy tygodnie M będzie miał wolne to zrobi badania, musi być wypoczęty
-powiedziałam M, że na razie odpuszczamy, muszę odpocząć, znaleźć prace
-odnośnie poprzedniej myśli, M oznajmił, że będzie tak pracował by utrzymać całą rodzinę i starań nie zamierza przerywać,
-bolały mnie już trzeci tydzień piersi (nigdy nie bolą nawet na @ i w czasie@) więc kazałam M przeprowadzić badanie
-stwierdził że powiększone węzły mam z prawej strony
-z tego powodu faszerowałam się trzy dni pod rząd polopiryną a dzisiaj byłam u lekarza
-leki zarówno na to jak i na alergie mam kuracje, więc......
-suma summarum ten miesiąc na prochach i starania o dzidzi odpadają
-@ przyszła i poszła sobie. zamiast 8, 9 dni jak zawsze była łącznie z plamieniami tylko 6 dni
-za jakieś dwa, trzy tygodnie M będzie miał wolne to zrobi badania, musi być wypoczęty
-powiedziałam M, że na razie odpuszczamy, muszę odpocząć, znaleźć prace
-odnośnie poprzedniej myśli, M oznajmił, że będzie tak pracował by utrzymać całą rodzinę i starań nie zamierza przerywać,
-bolały mnie już trzeci tydzień piersi (nigdy nie bolą nawet na @ i w czasie@) więc kazałam M przeprowadzić badanie

-stwierdził że powiększone węzły mam z prawej strony
-z tego powodu faszerowałam się trzy dni pod rząd polopiryną a dzisiaj byłam u lekarza
-leki zarówno na to jak i na alergie mam kuracje, więc......
-suma summarum ten miesiąc na prochach i starania o dzidzi odpadają
