w.kropeczka
Fanka BB :)
Jestem znowu...
pogoda sie zepsula, mama pojechala do lekarza do kontroli a mnie lyso samej siedziec, czytac mi sie nie chce-tzn ksiazki...wiec klikam zas do was:-)
Loree-mam nadzijee, ze szybko antybiotyk da Ci ulge i za kilka dni bedziesz juz calkiem zdrowa:-)
...a co do mezow, moj M tez wlasnie tak ma, ze 2 razy go zachecac nie potrzeba:-)
Olapop-to Ty sie chyba faktycznie musisz nagimnastykowac...jesli nawet sie trzeba przebierac a i to nie daje zawsze pozytywny skutek...a gadalas z nim szczerze? moze on ma jakis problem o ktorym ci nie mowi? bo to raczej nie jest normalne, zeby samiec az tak nie chcial.....mnie takie cos by sie kojarzylo z 3 opcjami: albo ma problem ze soba samym w tych sprawach...nie wiem boi sie ze sie nie sprawdzi, ma niska samoocene itd..., albo jest przemeczony-no ale to nie byloby naokraglo przeciez...., albo ma kogos na boku....mam nadzijee, ze jednak u Was to nie to.
pogoda sie zepsula, mama pojechala do lekarza do kontroli a mnie lyso samej siedziec, czytac mi sie nie chce-tzn ksiazki...wiec klikam zas do was:-)
Loree-mam nadzijee, ze szybko antybiotyk da Ci ulge i za kilka dni bedziesz juz calkiem zdrowa:-)
...a co do mezow, moj M tez wlasnie tak ma, ze 2 razy go zachecac nie potrzeba:-)
Olapop-to Ty sie chyba faktycznie musisz nagimnastykowac...jesli nawet sie trzeba przebierac a i to nie daje zawsze pozytywny skutek...a gadalas z nim szczerze? moze on ma jakis problem o ktorym ci nie mowi? bo to raczej nie jest normalne, zeby samiec az tak nie chcial.....mnie takie cos by sie kojarzylo z 3 opcjami: albo ma problem ze soba samym w tych sprawach...nie wiem boi sie ze sie nie sprawdzi, ma niska samoocene itd..., albo jest przemeczony-no ale to nie byloby naokraglo przeciez...., albo ma kogos na boku....mam nadzijee, ze jednak u Was to nie to.